Restauracja Podpromie — Restaurant in Rzeszów

Dzisiejszy Restaurant Week był dla nas dużym rozczarowaniem. Mając na uwadze, że lokal bierze udział w takim konkursie wypadało by zadbać o szczegóły. Myślę, że położenie obrusów lub chociażby jakiś mat/podkładek ociepliloby surowe ławy a tym samym zapobiegłoby powodzi ze skraplajacych się drinków. Obsługa nawet nie omieszkała ich przetrzeć, robiliśmy to sami.. Dłońmi!!! Lokal absolutnie nie przygotowany pod Restaurant. Brak serwetników! (nie dostrzegliśmy żadnej serwetki - pominowszy te które "wyścielały" koszyczek ze sztućcami). Klimat, atmosfera czy "aromat" wnętrza - typowa stołówka. Co do jedzenia - przeciętne . Delikatnie wyróżnić można selerybę - smak ciekawy. Przystawka wegetariańska malutka, bezpłciowa. Pomimo udanego deseru w wersji wegetariańskiej, minus za brak palonej bezy włoskiej, a w kremie cytrynowym sosu toffi znikome ilości.! Takie sytuację nie powinny mieć w ogóle miejsca.! Minusów było znacznie, znacznie więcej. Nie polecam!!! Oczekiwania ZNACZNIE przerosły rzeczywistość - w negatywnym znaczeniu !.

Edit. Czyli od wczoraj wieczorem do końca festiwalu już żaden z Gości nie uświadczy place mat?! Po 5 dniach tak po prostu się skończyło.!? Nie zauważyłam aby lokal cieszył się jakaś specjalną popularnościa podczas festiwalu. Proszę też nie obciążać organizatora Państwa niekompetencją! Jestem przekonana, że kalkulacja maksymalnej liczby gości podczas trwania całego festiwalu nie jest jakąś wyższą matematyką. Więc można było się sumienie przygotować. Z doświadczenia wiem, że zawsze powinno być wszystkiego więcej, tak na wszelki wypadek. Skupili się Państwo tylko na tym, że zwróciłam uwagę na brak nakrycia stołu. A co z daniami? One tu ogrywały kluczową rolę.! W żaden sposób się Państwo do tego nie odnieśli. Tu też wina leży po stronie Ogranizatora?! Wybrakowane dania to skandal! Też się akurat coś skończyło? To znaczy, że kolejni goście nie otrzymają np deseru.?? Bo się Państwo nie spodziewali.?! Jeżeli nie byli Państwo w stanie udzwignąć takiego przedsięwzięcia to może nie trzeba było  brać w nim udziału.?

Edit 2 Uczepili się Państwo tylko tych nakryć. To zaczyna być nudne. Znam zasady HACCP. Nie miałam to tym wspominać ale skoro już Państwo tak bardzo chcą... Po pierwsze goście z poza Restaurant Week mieli na stolikach przyprawniki oraz podkładki. Dodam, że nie były one jednorazowego użytku! Wiec coś tu się nie zgadza. Albo wszyscy albo nikt. A po drugie przecieranie przez gości stolików rękoma (brak serwetek, nawet jednorazowych podanych bezpośrednio do dania) to przegięcie! Gdyby sanepid to widział... Zapewne poraz  kolejny odniosą się Państwo do zasad inspektoratu. Z tego, co zauważyłam to Państwa ulubione odniesienie. Wskazuję to tylko na brak rozsądnych argumentów z Państwa strony. Nie mam ochoty prowadzić z Państwem dalszych rozmów, bo niestety do niczego one nie prowadzą. Z pewnością będę odradzać każdemu to miejsce! Sama też jestem zniesmaczona i zażenowana tą...

Mimo, że mieszkam 7 minut piechotą od tej restauracji to wczoraj byłem pierwszy raz i zdecydowanie nie ostatni. Oczekiwaliśmy na kelnera może odrobinę dłużej niż zakładałem, ale trzeba brać poprawkę na na to, że było wydarzenie wczoraj w postaci targów, a restauracja była pełna ludzi, więc to nie jest na minus, a bardziej na plus w tym kontekście. Kelner - od razu podziękuję bardzo miły, pomocny, doradził, mimo, że chciałem coś innego wspomniał jak dużo tego jedzenia jest i żebym dobrał odpowiednio drugie danie. Jedzenie świetne, spore porcje. Zamówiłem danie dnia jak na obecne czasy w dobrych cenach, po prostu niewygórowanych, a bulion wołowo bodajże drobiowy był po pierwsze przepyszny, po drugie nie kończył się w talerzu. Bardzo duża porcja, po której już miałem wątpliwości, czy zjem całe drugie danie. Smak - idealny - dziękuję kuchni. Drugie danie, czyli pieczony kurczak. Mięso rozpływające się już na widelcu, nie mówiąc w ustach. Pięknie przypieczony z zewnątrz, miękki w środku. Do tego frytki, sporo surówki, dip i sam kurczak w miksie sałat. Przyznam się, że nie zjadłem do końca, poprosiłem o opakowanie, aby zabrać to na wynos, bo takiego smacznego jedzenia byłoby grzech wyrzucić. Polecam naprawdę uczciwie i serdecznie. Będę wpadał częściej. A ceny jak wspomniałem nie są wygórowane, a jeśli zjesz na miejscu na pewno mniejsze niż jak zamówisz z byle miejsca na dowóz i nie ma czym się najeść. Daję...

Przyjechaliśmy spontanicznie na spotkanie rodzinne oddalone ponad 100 km od domu nie znając restauracji na mapie Rzeszowa, zadzownilam 5 minut przed przyjazdem czy znajdzie się stolik na 9 osób ( 6 dorosłych i 3 dzieci ) przemiły Pan powiedział ,że złącza dla nas stoliki i ,że zapraszają serdecznie 🥰 Gdy dotarliśmy do restauracji stolik jak i przenika oblusga już na nas czekali z kartami dla nas i dla dzieciaczków ) Każdy złożył zamówienie na które nie czekaliśmy długo i dostaliśmy jedzonko jednocześnie co jest ogromnym plusem ! Nikt nie musiał czekać na swoją porcję patrząc jak obok ktoś sobie smacznie je 😊 Jedzenie było przepyszne , pięknie podane , porcje ogromne , bardzo ciekawe połączenia smakowe ! No obłęd 🤩 Przepyszne herbatki , kącik dla dzieci , menu dla dzieci z kolorowankami do tego kredeczki ! Idealne miejsce dla rodzin z dziećmi 🥰 My na pewno tam wrócimy! Gratuluję tak wspaniałego miejsca i tak zdolnej ekipy ! 😍 Ściskamy was mocno i dziękujemy...