Bar Mleczny Kijowska — Restaurant in Warsaw

Well, I visited this bar on February, 23 and then on September, 23. There are a lot of good changes I see. First of all, interior (more cozy chairs and sofas) + WC renovation + some changes related to the details (cozy details). The menu seems full (and enough) for me + there is good service from the staff (thx man, who took orders and brought dishes). I would like to recommend visiting it now. What I would like to suggest is to improve: please, install an air conditioner (or smthg like that) 'cause this place is on the sunny side and on a sunny day it...

Wystrój baru przytłaczający,stoliki brudne wejście makabra zielona sztuczna trawa brudna ,personel obsługujący ma miny jakby pracował w tym barze za kare ,pani która mnie obsługiwała miała zwykłą bluzkę z falbankami poplamiona tłuszczem.Drogi właścicielu kucharki i pani za kasą są wizytówką ,wystrój też ,wystarczy odrobina pomysłów, w postaci np. Kraciastych zasłon ,na stołach w tym samym kolorze serwet ,wyrzucenie tej ohydnej zielonej sztucznej trawki do ,której wszystko się przylepia postarać się o fajna tablice menu,dziewczynom z kuchni uszyć fajne fartuszki uśmiech na buzi i będzie fajnie. Ten bar ma potencjał i super punkt :):) Teraz napiszę o menu które jadałam (zamówiłam na wynos) flaki jak na wodzie kwaskowaty smak chyba się skwasiły musiałam wylać(wystarczy zrobić rosołek na korpusach dodać w kosteczkę pokrojone warzywa, przyprawy ,majeranek ziele angielskie liść laurowy pieprz sól papryka słodka szczypta ostrej i gałka 1 szt wystarczy na gar do tego majeranek zasmażka z masła ot cała filozofia) Za to kotlet schabowy był pyszny mięciutki dobrze wysmażony rewelacja ,ziemniaczki tez bardzo smaczne surówka z ogórka kiszonego tak na 3.Chciałabym żeby ten bar przeżył i istniał ,bo czasami warto wejść i nawet coś zamówić na wynos,ale musicie przyciągać klientów a wystrój odpycha, a flaki skreśliłam, przyjdę za jakiś czas i zobaczymy .Pozdrawiam i...

Stołówka bez wyrazu i zapach średnio przyjemny. Jak dla mnie smierdziało chociaż mój partner nie był aż tak krytyczny w ocenie. Wielu pozycji w menu nie było. Zamówiliśmy placki ziemniaczane ze śmietaną i schabowego. Mieliśmy prawie 40 min do pociągu. Pani powiedziała ze 10 min trzeba poczekać. Mówimy spoko, to akurat zdążymy. Czekaliśmy 20 min i w rezultacie poprosiliśmy o zapakowanie na wynos ponieważ w przeciwnym razie byśmy nie zdążyli. Udało nam sie zjeść na peronie. Placki były smaczne ale trochę za grube,schabowy był nie słony a śmietany w ogóle nie dostaliśmy a nie było czasu sprawdzac tego na miejscu. Plusem było to że nie policzyli nam za opakowania na wynos i reklamówkę. Panie nawet miłe. Czystość hmmm stoliki mozna by czasem jakimś mocniejszym środkiem przetrzeć tak...