Nasz wybór padł na Inspiracje, jako alternatywę dla licznych pizzerii czy typowo mięsnych lokali. Obsługa sprawnie podała nam menu, a dla córki kredki i kolorowankę. Usiedliśmy w oranżerii - mimo braku innych klientów odczuliśmy ciasnotę - może to kwestia sporych welurowych krzesel-foteli. W menu nie ma wiele pozycji bezmięsnych. Jedliśmy bulion z klipsami, krem z białych warzyw, sałatkę z łososiem i burgera. Poza sałatką dania spełniły nasze oczekiwania. Krem był aromatyczny, bulion smakowity, pełen kiełków, burger ok. Sałatka niestety była bardzo sucha, łosoś był chyba podpiekany (może to na nim był sos ponzu), na samej sałacie nie było nic. Kompozycja że sporą ilością marynowanego imbiru - to danie domaga się jakiegoś aksamitnego dodatku! Kelner uprzejmy, zauważał również nasza córkę - zagadywał i pytał także ją. Minus jednak za podanie kubeczka z lizakami po opłaceniu rachunku - dobrze gdyby najpierw zapytani nas-rodzicow czy może zaproponować lizaka córce. Sam gest był miły, jednak...
Read moreZamówienie na miejscu: burger. Prośba do kelnerki o niedodawanie papryczki jalapeño. Oczywiście papryczka dodana😡, skrzętnie schowana pod serem więc ujawniła się w trakcie jedzenia. Warto pilnować takich próśb klientow, gdyż różnie może się to skończyć jak ktoś ma alergię etc. Kelnerka, po zwróceniu uwagi, przeprosiła i kuchni miało się oberwać, ale czy tak było to nie wiem. Nie było nic takiego z kuchni słychać, z kolei inne poruszane tematy na kuchni bardzo wyraźnie przez cały pobyt😆.
Sam burger to połączenie klasycznego burgera (mielony) z szarpaną wołowiną, nijaki, za mało doprawiony jak na mój gust.
Mięso ciepłe, reszta chłodna (ogórek, pomidor...)-akurat to mi nie przeszkadzało, ale uprzedzam, bo ktoś inny może się zawieść licząc na to, że wszystko będzie bardzo ciepłe.
Na miejscu właściciela zamontowałbym na zimowe miesiące kotarę na wejściu, gdyż gościom siedzącym najbliżej drzwi może być dość chłodno w momencie wchodzenia i wychodzenia...
Read moreZacznę od tego co dobre. Na początek miło było, kiedy otrzymaliśmy czekadelko. Pasta z 2 kromkami chlebka. Sałatki: zarówno ta z dojrzewającym serem kozim, jak i z nowalijek było ok. Trafiła się nam w nich gorzka sałata, która nie była do zjedzenia, ale reszta wyjątkowa. Ser wyśmienity, warzywa zgrillowane cudownie a jajko ugotowane w punkt. Na danie główne burger do którego nie mamy uwag, pyszny. Jedzenie doskonale doprawione, ciepłe i pięknie podane. Miejsce pięknie urządzone, klimatycznie, doskonałe na imprezę. Obsługa serdeczna i miła. Na najwyższym poziomie.
Dlaczego zatem dwie gwiazdki mniej? Za szefostwo. Siedzieli z dziećmi. Chłopcy biegali, krzyczeli. Wbiagali do kuchni i znów po całej sali. Szef siedział obok nas z laptopem i drukował faktury. 5 osobowa rodzina robiła rumor jak cała wycieczka. Bardziej czuliśmy się jak w biurowcu, niż w klimatycznej restauracji. Może damy tej restauracji jeszcze kiedyś szansę, ale dziś mamy dość....
Read more