Qchnia CH Skorosze — Restaurant in Warsaw

Miałem nic nie pisać, ale po przeczytaniu innych opinii, widzę, że moja nie jest odosobniona i może Właściciel wreszcie poweźmie jakieś kroki (choć czytałem jedną opinię z odpowiedzią Właściciela i chyba nie mam złudzeń). Z restauracji zamawiamy lub korzystamy na miejscu od ponad 3 lat, przynajmniej 1 na 2 tygodnie. Jedzenie jest w porządku, zawsze szybko przygotowane, ale obsługa woła o pomstę do Nieba. Cały klimat psuje podstarzała blondynka z doczepianymi tlenionymi na blond włosami, w tatuażach, złocie, udająca nastolatkę "lambadziara", z przesadzoną opalenizną. Ta Pani sprawia wrażenie jakby pracowała tu za karę i aura jaką roztacza powoduje, że naprawdę nie chce się tutaj przychodzić. Byliśmy po raz kolejny w restauracji dokładnie 21 marca (3 osoby, w tym 3-letnie dziecko) Pani była jak zwykle nadąsana. Dodam, że przyjmując zamówienie miała katar i non stop nad nami pociągała nosem, co było bardzo nie na miejscu! Absolutny brak kultury. Jak się ma tak duży katar to się powinno pójść na zwolnienie lekarskie, a nie zarażać współpracowników oraz klientów. Córka była niewyspana i po złożeniu zamówienia zaczęła być marudna. Może głośniej się zachowywała. Na górze były dwie młode klientki i jeden klient, który za chwilę wyszedł, bo skończył jeść. Pani podała nam dania i sprzatajac po tym kliencie zwróciła nam uwagę w takich oto słowach w tonie zbyt imperatywnym (takiego tonu zdecydowanie nie powinna mieć kelnerka do klienta): "Niech Pani zrobi coś z tym dzieckiem, bo klienci się skarżą". Sęk w tym, że powiedziała to już po jakimś czasie kiedy była na górze i chyba sobie to wymyśliła, bo po prostu nie lubi dzieci. Poza tym, gdyby to była prawda, to powinna to powiedzieć inaczej, używając słów powszechnie uznawanych za kulturalne, czyli "przepraszam, proszę, czy mogliby Państwo". My też jesteśmy Klientami, a nie intruzami. Pani zasugerowała, żeby żona wyszła z córką, co też uczyniły, a ja zabrałem rzeczy i oplaciłem rachunek, niemały, bo niemal 200 zł. Raczej już tam nie zawitamy, przynajmniej dopóki ta Pani tam pracuje. Rozumiem, że może ta Pani ma tam silną pozycję, ale skoro już musi pracować z Klientami, to może Właściciel, dbając o swój własny interes i zarobek, wysłałby Panią na jakieś szkolenia z savoir vivre'u. Rozumiem też, że Pani może mieć żal widząc dzieci lub być antynatalistką, ale to nie wina Rodziców, którzy mają to szczęście posiadać Pociechę. Także młodzi Rodzice, jeśli chcecie zjeść rodzinny posiłek, to omijajcie to miejsce szerokim łukiem, bo zdecydowanie nie jest...

Update the 27th. of now 2022: Today we had a real awful experience with the staff (the blond woman). We came to restaurant yesterday evening and got a nice table on the top floor. When we wanted to order "The blond woman" came and asked us to change table, because se had some guests which apparently couldn't use one of the other empty tables. And there were a lot of empty small and big tables. So of course we left the restaurant - its normally a kind staff there but there is always something wrong with the rude "the blond woman". So yes, I you care about the service at a restaurant, this is defiantly not a place to visit. And of course we left without ordering and for sure we will not...

the service is bad because we already mentioned that certain ingredient we can eat and yet the staff did not informed to the chef and still present to us and upon asking to change and the staff is not happy about it and the food is super oily, from the picture, you can see a layer of oil. the oil does not taste refresh but taste like reused oil from day before. i will not visit the...