Pizza Przy Politechnice — Restaurant in Warsaw

Niestety, nasza wizytę w tej "restauracji" wspominamy bardzo niemiło. Byłem z żoną w weekend przejazdem na późniejszym obiedzie i postanowiliśmy spróbować pizzy. Zaskoczyło nas, że lokal był pusty, podczas gdy w okolicy pełno ludzi. Mimo to, byliśmy strasznie głodni, więc usiedliśmy i zamówiliśmy dużą pizzę z kurczakiem.

Otrzymaliśmy pizzę, która była mizernie przygotowana, z minimalną ilością składników. Była niedoprawiona i wyglądała tak, jakby została wyjęta z talerza innego gościa. Niektóre kawałki kurczaka były twarde lub różowe w środku. Żona zauważyła, że mięso miało delikatnie nieprzyjemny zapach, a ja próbowałem to tłumaczyć zapachem sera. Chcieliśmy zwrócić się do obsługi, ale nikt nie był dostępny. W końcu, z braku czasu i ogromnym głodem, zdjęliśmy kurczaka z pizzy i jedliśmy tylko ciasto z niewielką ilością kukurydzy i serem.

Oboje doświadczyliśmy zatrucia pokarmowego. Wieczór spędziliśmy w prywatnej przychodni z gorączką, silnym bólem brzucha i biegunką. Dopiero dzisiaj po lekach czujemy się nieco lepiej, ale wieczór po tym obiedzie oraz cały następny dzień były dramatyczne. Jesteśmy pewni, że to zatrucie było spowodowane pizzą, ponieważ nic innego nie jedliśmy tego dnia na mieście.

Ten "obiad" kosztował nas nie tylko cenę pizzy, która była zupełnie nieadekwatna do jej niskiej jakości, ale także wizyty u lekarza oraz leki. Regularnie jemy pizzę, bo ją lubimy, ale nigdy wcześniej nie byliśmy tak zawiedzeni.

Pominę już katastrofalną obsługę – pani z obsługi wydawała się pracować jak za karę; brak zainteresowania klientem był rażący. Pracownicy siedzieli przy stołach z telefonami w rękach, co tylko potęgowało nasze rozczarowanie.

Nie chciałem wystawiać tej opinii bezpośrednio – chciałem porozmawiać z właścicielem. Niestety, nie znalazłem adresu e-mail do tej pizzerii, a dzwoniąc na podany numer telefonu zostałem zbyty. Po tym doświadczeniu oraz po przeczytaniu innych opinii mam wrażenie, że klienci nie są tu traktowani poważnie.

Wygląda na to, że liczy się tylko kasa, a nie człowiek. To...

Od czego by tu zacząć, wczoraj koło 22 przyszliśmy z żoną zamówiliśmy pizze na wynos, na kartce z menu widniał napis do pizzy sos czosnkowy i pomidorowy gratis. Zostałem spytany przez panią jaki sos powiedziałem że czosnkowy, a więc został mi doliczony do rachunku. Błąd? Albo złośliwość zauważyłem od razu ale nie będę się kłócił o 2.5zl. Pizza została wydana a z racji że spieszyliśmy się, nie spojrzałem do środka. Gdy dotarliśmy na miejsce docelowe. ( nie jesteśmy z Warszawy ) Postanowiliśmy ją zjeść. Po otworzeniu pudełka ukazała nam się słabo wypieczona pizza a miejscami w ogóle!! ( po prostu surowe ciasto ) Ale z racji głodu i późnej godziny Postanowiliśmy zjeść. Kolejnym zaskoczeniem okazał się papier ? Coś zielonego widniejącego na zdjęciu... co to ma być?!?!?!?!? Ale dobra wyrzycilismy kawałek i ja już sam zjadłem bo żona już nie chciała i miała rację!. Z racji że już mieliście zamknięte nie dzwoniłem. Wstaliśmy wcześnie rano i bolał mnie brzuch ( albo wątpliwe składniki, albo surowe ciasto) pewnie to drugie. Niestety że dziś musieliśmy z rana wrócić do swojego miasta całą podróż pociągiem spędziłem w toalecie.. Oszczędziłem sobie pisania wtedy opinii bo w tamtej chwili mógłbym was obsmarować nie tylko złymi słowami.. Dzięki za dzisiejszy dzień i mam nadzieję że chociaż po przeczytaniu tej opinii zwrócicie mi koszty (45zł) serdecznie...

An out-of-the way place, though only seemingly, as it is quite popular among the college crowd. My friends and I met up here to discuss matters of business and pleasure a couple of times and we found that the pizzas served here were suprisingly tasty and prepared from choice ingredients. Overall, I would say that this is a good spot to casually hang around and grab a bite of something good to eat or a...