Restauracja Mountain Diamond — Restaurant in Zakopane

No wonder why it’s always empty. Me and my boyfriend came there at around 19:15, and the staff told us that we can only take away since the cafe closes soon, at 20:00. Somehow they assumed 45 minutes won’t be enough for us to eat sweets and drink tea. We didn’t feel welcomed. Won’t...

Mieliśmy przyjemność odwiedzić tę restaurację i jesteśmy pod ogromnym wrażeniem smaku, jakości serwowanych dań oraz obsługi.

Ogromne brawa należą się kucharzom – Michałowi i Łukaszowi. Każde z dań było nie tylko pięknie podane, ale przede wszystkim zachwycało smakiem i świeżością składników. Od wykwintnej zupy, przez doskonale przygotowany makaron, aż po lekki i pyszny deser – wszystko było na najwyższym poziomie. Widać ogromną pasję i zaangażowanie w każdym szczególe.

Na wyróżnienie zasługuje również kelner Piotr, który od samego początku zadbał o profesjonalną i jednocześnie niezwykle życzliwą obsługę. Jego uprzejmość, uśmiech sprawił że cały wieczór przebiegał w wyjątkowej atmosferze.

To miejsce zdecydowanie zasługuje na najwyższą ocenę. Polecam wszystkim, którzy chcą połączyć wyjątkowe doznania kulinarne z profesjonalną obsługą oraz pięknym wnętrzem. Na...

Niestety mimo wysokich cen i wspaniałego wystroju oraz miłej obslugi na wejściu do restauracji, nasza wizyta była pierwszą i ostatnią. Zamówiliśmy w 5 osób kawę/herbatę i grzane wina. Dodatkowo każdy z nas po czymś słodkim. Wszystko było ok do momentu gdy z hotelu na śniadanie zszedł nasz detektyw Krzysiu R. Nagle obsługa zapomniała że ma innych gości na sali. Stolik obok nas kelner przestał sprzątać w połowie i poleciał nakrywac miejsce gdzie zasiadał owy celebryta wraz z rodziną, mimo że, siedzieli tam już nowi goście którzy wyszli po 10 minutach braku zainteresowania. Aż 4 kelnerów obskakiwało Rutkowskiego, nasze słodkości dotarły doperio po 20 minutach od kiedy dostaliśmy kawę. Brak u kelnerów profesjonalizmu oraz chęci wyjścia z twarzą z zaistaniałej sytuacji, jesteśmy takimi samymi ludźmi co celebryci nie należy nas...