Wir waren heute zu einem Kurztrip in Polen und besuchten Aufgrund der überwiegend positiven Rezessionen diese kleine gemütliche Grill-Bar. Hierbei handelt es sich, und das muss man beachten, um eine „Selbstbedienung“! Man bestellt also am Tresen seine gewünschten Speisen, bezahlt sie und nimmt sie mit an den Tisch oder nach Hause. Dazu gehört auch ein Geschirr aus Pappe, Besteck aus Plaste und Salat aus dem Plastebecher. Abschließend erfolgt auch die Entsorgung der „Reste“ durch den Gast. Wir wählten den Schaschlik (er wird nach der gewünschten Menge berechnet), Knoblauchsoße, die gebackenen Brötchen und Salat. Alles sehr lecker!!! Das Fleisch war saftig und gut gegrillt, die Knoblauchsoße (sicherlich selbstgemacht aber in eine kleine Plastikschachtel gefüllt) in Geschmack und Konsistenz genau richtig, die Brötchen frisch und knusprig und auch der Salat (ebenfalls in einer Plastikschachtel) …Spitze! Ist jetzt nicht jedem sein Ding mit den Plastikschalen aber hier ist es ebenso. Und vielleicht sollte man das auch mit dem Plastik nicht überbewerten, sicherlich gibt es da einige „Absonderungen“. Aber wir haben heutzutage so viel in Plastik verpackt… Selbst für diese Plastik… Wenn sie ordentlich recycelt und nicht irgendwo in der Wüste vergraben oder sonst wie in der Natur entsorgt wird, ist doch die Welt in Ordnung. Ich glaube, da haben wir ganz andere Probleme.
…..zurück zum Essen und deren Preise… Alle Preise aktuell und zum Kurs von 4,23PLN/1 EURO das Brötchen (sehr groß) 2,00PLN = 0,47€ das Schaschlik 100PLN/1kg = 23,64€ die Soßen (Knoblauch, Senf, Ketchup…) 3,50PLN = 0,83€ Coca-Cola 0,25L 8,00 = 1,89€
Ja, das ist vielleicht nicht der Preis, den Schnäppchenjäger in Polen erwarten aber es soll schmecken und wir fanden die Atmosphäre sehr angenehm! Und das war uns wichtig. Ob wir wiederkommen will ich nicht versprechen, vielleicht wenn wir mal in der Nähe sind. Schließlich gibt es immer neues zu entdecken. Aber diese „Grill-Bar“ ist einen...
Read moreNajlepszy z trzech istniejących jeszcze w Polsce grillów węglowych na których robi się szaszłyki. Przynajmniej tych, które są mi znane. Pozostałe dwa są odpowiednio w Legnicy (więc niedaleko) i w Lublinie. Receptura odrobinę lepsza od tego w Legnicy bowiem mięso jest bardziej kruche i miękkie w środku.
Zdobywa coraz większą popularność wśród klientów niemieckich skuszonych wysoką jakością i korzystną ceną, co widać zarówno po bezapelacyjnie najwyższych ocenach w internecie, jak i po licznych odwiedzinach w lokalu. Mam nadzieję, że nie doprowadzi to do podwyższenia cen, które już lekko wzrosły.
Najlepszą opcją jest oczywiście szaszlyk do tego obowiązkowo musztarda, ketchup, świeża chrupiąca duża bułka i Uwaga(!) porcja wyśmienitych marynowanych papryczek ze słoika, które zachowują idealny balans smaku pomiędzy ostrym, a słonym. Odkąd ich spróbowałem w tym lokalu, poszukuję ich bezskutecznie na półkach sklepowych. Za całość dania z dodatkami zapłacimy w granicach 25-30 zł, przy czym otrzmamy porcję którą każdy duży facet naje się do absolutnego syta. Nigdy nie mogę oprzeć się, żeby nie zabrać drugiej takiej porcji na wynos do Wrocławia.
Budżetową alternatywą dla szaszlyka jest upieczone na tym samym węglu udo z kurczaka - absolutny strzał w dziesiątkę. Skórka jest chrupiąca, a mięso idealnie wypieczone. Za potrawę z dodatkami zapłacimy ok. 10 zł (!) Taniej się nie da. Natomiast nie polecam kiełbasy bo jest po prostu niedobra.
Podsumowując, dobrze, że nie mieszkam w Zgorzelcu bo wtedy bym jadł w tym lokalu codziennie i chyba bym umarł z przejedzenia mięsem. Jedyne wyzwania jakie stoją przed właścicielem to zmiana receptury na kiełbasę (być może również dostawcy surowca) jak również rozwiązanie problemu parkingu, który nie jest w stanie przyjąć takiej...
Read morePrzyszliśmy tutaj zachęceni bardzo dobrymi opiniami. Po całodziennym zwiedzaniu Drezna nie chciało nam się już szukać niczego innego dlatego zdecydowaliśmy się zjeść w pobliżu naszego apartamentu. Zamówiliśmy dla siebie szaszłyki z chlebem, ogórkami kiszonymi (trochę słabo przekiszone) a dla syna udko z kurczaka. Do tego oczywiście piwo - przepyszny czeski Rohozec. Jedzenie było naprawdę dobre. Szaszłyki świetnie wypieczone, spore porcje, które sprawiły, że wychodziliśmy stamtąd naprawdę najedzeni. Podobnie udko z kurczaka. Tak wiec do samego jedzenia nie mam żadnych uwag. Pani, która nas obsługiwała była uprzejma, może nie wylewna, ale szybko i profesjonalnie podała nam wszystkie zamówione produkty, potrafiła też doradzić w kwestii piwa. Zastrzeżenie mam tylko do formy podania dań. Papierowa tacka i plastikowe sztućce to jakiś żart. Rozumiem, że to grill, ale jedzenie w taki sposób to jakaś prowizorka, przecież zainwestowanie w kilka kompletów sztućców i talerzy to nie majątek. Muszę też powiedzieć, że wieczorami siedzenie w tym miejscu to ciągła walka z komarami, niestety z góry...
Read more