Rzeźba Lwa Śpiącego — Attraction in Chorzów

Dzień dobry towarzysze. Chciałbym opowiedzieć wam o lwie i rynku w Bytomiu. Otóż rynek jest potocznie nazywany placem czerwonym ze względu na czerwoną kostkę brukową. Lew jest wykonany z czystej platyny, którą podarował nam, Bytomianinom sam Chuck Norris. Pewnej nocy o godzinie 24:00 spotkałem tam grupę buddystów nawracających biednych obywateli polskich, których złapali. Jako przykładny katolik musiałem wziąć sprawy w swoje ręce. Szybko zadzwoniłem po moich znajomych, ekstremalnych katolików, na pomoc. Po minucie na miejscu znalazł się Ryszard. Ryszard to umięśniony gość zainteresowany w kulturze dalekowschodniej, więc przyszedł przebrany za japońskiego samuraja. Chwilę potem zjawił się Łukasz ze swoimi słynnymi ostrymi potrawami, które nazywa "El Burchan". Wtedy byliśmy gotowi. Ruszyliśmy na buddystów spiewając Bogurodzicę. Nastąpiła epicka walka. Buddyści wykorzystywali czarną magię do walki. Całe szczęście, że jestem doświadczonym magiem i szybko rzuciłem zaklęcie obrony, które brzmi "他媽的" i odbiłem wszystkie pociski. Razem z moimi kolegami poskładaliśmy szybko buddystów i uwolniliśmy zakładników, wiedzieliśmy jednak, że to nie koniec. Musieliśmy pokonać jeszcze ich lidera. Mieliśmy już sprawdzać budynki, kiedy nagle usłyszeliśmy hałas. Hałas dobiegał z fontanny, z której wyłonił się lider buddystów. Był to potężny czarnoksiężnik. Po 10 minutowej walce bez skutku, lider buddystów się zmęczył. Wykorzystaliśmy tą okazję i go związaliśmy. Zwykła śmierć to byłoby dla niego za mało, więc daliśmy mu El Burchan. Buddysta zjadł go niczego się nie spodziewając, po czym zamkneliśmy go w lwie, gdzie udusił się w swoich fekaliach. Jest to bardzo dobre miejsce na wypoczynek oraz spotkania ze znajomymi. Polecam...

Lew śpiący. Rzeźba zdobiaca rynek bytomski.Pomnik został rozebrany w latach 30 XX wieku a Lwa przeniesiono na Plac Akademicki a następnie do parku miejskiego. Z parku lew zniknął w nieznanych okolicznosciach. Ok. 1952 lub 1953 roku. W 2006r. rzeźba została odnaleziona przy Miejskim Ogrodzie Zoologicznym w Warszawie. Do Bytomia lew powrócił w 2008 roku, gdzie został uroczyście odsłonięty na rynku 4...

Rynek w Bytomiu trzyma poziom. Jest znacznie większy niż w innych Śląskich miastach. Znajduje się tu wiele kawiarni i restauracji. Niestety, odchodząc od rynku ulice już nie są tak klimatyczne - zniszczone budynki i smród. Problemem jest też duża liczba pijaków i meneli. Jeżeli lokalne władze chcą przywrócić miastu świetność muszą doprowadzić...