Suplement — Restaurant in Bytom

Visited this bistro/coffee shop for the first time yesterday, a chilly, windy Saturday lunchtime. Situated right on the Rynek in Bytom with lovely decor and atmosphere. Friendly young lady serving. My wife and I only had tea and cake but they were really excellent and the dishes being served to the 15-20 other customers looked delicious. We'll definitely return to try some of those. I would definitely recommend. My wife and I visited Suplement again at about 5pm on Saturday 3 December 2022. It was a cold, grey day but the atmosphere inside really cheered us up. Busy without being too busy. Warm but not too warm. Friendly service but not over-friendly. We ordered one Ramen with Tofu and one Green Curry and both were delicious. Perfect seasoning. Hot. Tasty. And served quickly. This place is really good. It's not expensive and it deserves to succeed. Places like Suplement need our support these days. I would still...

Suplement kojarzy nam się z kultowym miejscem na mapie Bytomia. W jego menu od wielu lat są niezastąpione pozycje, po które chętnie i z sentymentem powracamy. Przed postawieniem jednak pozytywnej opinii wielokrotnie powstrzymywała nas obsługa- bardzo długi czas oczekiwania potrafił wprowadzić w niecierpliwość, jednak dobre jedzenie to rekompensowało. Dzisiaj niestety się nie udało. Po wejściu do środka zastaliśmy większość zajętych stołów. Oczywiście, niedziela, otwarcie jarmarku, można zrozumieć zamęt. Usiedliśmy przy stole nie posprzątanym po poprzednich klientach i już tego się nie doczekaliśmy, chociaż panie kelnerki kilkukrotnie nas mijały. Brudne naczynia ostatecznie odłożyliśmy na pusty stolik obok. Po 10 minutach czekania na karty postanowiliśmy sami się w nie zaopatrzyć, żeby skrócić czas na oczekiwanie na nadejście obsługi. Po dosłownie 2-3 minutkach podeszła Pani z zapytaniem.... czy może nam zabrać karty, bo potrzebuje ich przy innym stole. Gdy zapytaliśmy, czy przyjmie nasze zamówienie, przytaknęła, wysłuchała, zgłosiła, że wybranych przez nas pozycji nie ma, więc szybciutko zmieniliśmy zamówienie. Nie było ono przesadnie wymagające- dwa ciasta, deser, jedna kawa i woda. Rozpoczęło się długie, bo prawie 35minutowe oczekiwanie. Gdy kolejny raz panie przeszły obok nas z innymi zamówieniami, postanowiłam podejść i zapytać, co z naszym zamówieniem. Przy kasie okazało się... że naszego zamówienia w ogóle nie ma nabitego w systemie. Czekaliśmy niestety po nic. Postanowiliśmy zrezygnować z dalszego oczekiwania zwłaszcza, że w międzyczasie z lodówki ewidentnie zniknęły pozycje, które zamawialiśmy- a straciliśmy ochotę na kolejne zamówienie. Wyszliśmy więc niepocieszeni, bo chociaż przyzwyczajeni, że w Suplemencie zawsze długo czekamy (nawet w dni, gdy obłożenie jest niewielkie), to tym razem nawet nieobsłużeni. Przelało to czarę goryczy. O ile jedzonko możemy polecić, o tyle następnym razem zastanowimy się, czy chcemy wracać do...

NIE POLECAM! Byłem stałym klientem suplementu. Po dzisiejszej wizycie więcej tam nie wstąpię. Pierwszych kilka dań zamówionych w dniu dzisiejszym było smaczne. Na koniec postanowiłem domowic jeszcze zupę krem. I tutaj zaczyna się fala rozczarowań. Podana zupa to niemalże sama woda. Konsystencja z pewnością nie przypominająca kremu. Po poproszeniu o zwrot na kuchnie, kelnerka po chwili wróciła z informacją, ze zupa jest taka jak zawsze i mogę zapłacić polowe ponieważ zostały „ujedzone” 3 łyżki… powiedziałem, ze zapłacę za całość, jednakże proszę o informacje kiedy mogę zastać właścicielkę lokalu aby omówić z nią kilka spraw. Kelnerka znów zniknęła na chwile i wróciła mówiąc ze dzwoniła do szefowej, szefowa uznała ze zupa jest taka jak zawsze ale ostatecznie mogę nie płacić… śmiech na sali. Bardzo żałuje, ze nie otrzymałem informacji, kiedy właścicielka będzie w lokalu, ponieważ chciałbym poruszyć tez sprawę podania mi ciastka gołą dłonią w poprzednim tygodniu.

Odpowiedź do właściciela: Proszę nie być śmiesznym… jestem człowiekiem dorosłym i można wierzyć mi na słowo, ze wiem, kiedy jestem najedzony, oraz ze nie ma to wpływu na ocenę zamawianego przeze mnie dania. Zupa krem jak sama nazwa wskazuje powinna mieć konsystencje kremu, nie rozwodnionej jarzynowej… jednakże jeśli kucharze nie wiedzą choćby takich podstaw, no cóż… jak już wspomniałem, te pozycje z menu jadałem już wielokrotnie i ostatnim razem mocno odbiegała od poprzednich. Nie wspomnę już o zmianie, zdecydowanie na minus, jaka nastąpiła podając mi bułkę zamiast focacci, która była kiedyś, do tejże zupy. A wspomniana przez Państwa jedna gwiazdka dotyczyła nie tylko zupy, ale również wspomnianego podania ciastka gołą ręką (to jest absurdalne, nie moja opinia). Reasumując, ocena jest ogólna na podstawie ostatniej wizyty. Pozdrawiam i życzę samych...