/W dalszej części kieruję kilka słów do dyrekcji muzeum/
Pozostawiam negatywną opinię za skandaliczne zachowanie pana obsługującego szatnię, który krótko mówiąc, jest nie tylko nieokrzesany, ale agresywny. Brakuje mu podstaw kultury osobistej oraz elementarnych zasad komunikacji. Na moją uprzejmą prośbę o wydanie numerków za pozostawione płaszczy i umieszczenie ich w bezpieczniejszej sekcji szatni, za ladą, a nie na wieszaku w przejściu, pan szatniarz wszczął niezrozumianą dla mnie sprzeczkę i wylal na mnie wiadro agresywnych komentarzy. Poczułem się zażenowany. Dopiero na pytanie, czy weźmie odpowiedzialność za wartościowe płaszcze umieszczone na wieszaku w przejsciu, pan szatniarz z wielką łaską, umieścił kurtki w bezpiecznej częsci szatni za ladą i wydał numerki.
W związku z powyższym doświadczeniem pozwolę sobie skierować do dyrekcji muzeum dwie sugestie: Jesli wprowadzacie Państwo zasadę szatni obowiązkowej, to ustalcie proszę jasne i bezpieczne zasady. Proszę wziąć pod uwagę, że pozostawiane przedmioty zwiedzających są często wartosciowe i kosztowne. Chyba jest jasne, że ich właściciele chcieliby mieć pewność i czuć się komfortowo, że powierzone w race personelu muzeum przedmioty są bezpieczne w trakcie zwiedzania. Proszę przeszkolić personel z zasad właściwej obsługi klienta oraz podstaw kultury osobistej. Sugeruję, aby szkoleniem objąć nie tylko panów z szatni, ale cały personel obsługi, w szczególności panie, które znajdują się przy wejściu i „witają” odwiedzających. Na moje pytanie czy szatnia jest obowiązkowa dowiedziałem się, że, cytuję ”jeszcze mógłbym coś wynieść pod płaszczem”. Uśmiech tej pani był uroczy, i przypuszczam, że mówiąc to nie chciała być złośliwa. Jednak uważam, ze takie aluzje i żarty są absolutnie nie na miejscu.
Przy tym chciałbym jeszcze dodać, że sama ekspozycja Muzeum Etnograficznego od strony merytorycznej zasługuje na wysoką ocenę. Wierzę, że wiele osób włożyło w nią bardzo dużo pracy. Stąd myślę, że to wielka szkoda, że cały ten wysiłek idzie niejako na marne. Będąc „poczęstowany” na dzien dobry takim „zestawem” zachowania przez personel muzeum, odczucia zwiedzających jako całość są bardzo negatywne.
Mówimy o instytucji, która z definicji chce reprezentować pewien poziom artystyczny i kulturalny. Muzeum Etnograficzne powinno również dopełnić wszelkich starań, aby ten wizerunek, jaki tworzą również jej pracownicy, poprzez swoją postawę i zachowanie, był spójny z ogólnym wizerunkiem całej instytucji.
Stąd moja ocena Muzeum Etnograficznego na dziś jak całość jest bardzo niska. Mam nadzieję, że dyrekcja muzeum weźmie to pod...
Read moreMuzeum Etnograficzne we Wrocławiu to jedno z muzeów wchodzących w skład Muzeum Narodowego we Wrocławiu. Kupując bilet do Panoramy Racławickiej ,możemy również na ten sam bilet zwiedzić cztery inne muzea we Wrocławiu,w tym również Muzeum Etnograficzne. Szkoda tylko że dotyczy to wystaw stałych . Wystawy czasowe płatne są niezależnie i tak . Budynek muzeum to zabytkowy obiekt w centrum Wrocławia mieszczący się przy ul. Traugutta To dawna letnią siedziba biskupów wrocławskich, wzniesiona w 18 w. Budynek zmieniał jednak właścicielu i przeznaczenie. W czasie drugiej wojny światowej zniszczony. Odbudowany w latach 60 dwudziestego wieku. Wiele lat służył jako dom aktora. W roku 2004 został przeznaczony na Muzeum Etnograficzne. Znajdziemy tu wystawy stałe poświęcone kulturze i sztuce wsi Dolnośląskiej . Zamknięte są one w dwóch ramach czasowych tz do roku 1945i po 1945. To dwa różne światy . Pierwszy sięgający korzeniami do średniowiecza ,przedstawiający ludzi żyjących tu od wielu pokoleń i drugi przynoszący zupełnie nowe zwyczaje wraz z przesiedlonymi tu ludźmi wielu narodowości i kultur z terenów dawnej Rzeczpospolitej . Dwa różne światy wyrwane z korzeniami i przeniesione nie ze swojej winy w inne miejsca . Wystawy nie oddają jednak duch tych dramatycznych zmian a są tylko etnograficznym zapisem tego co bylo i tego co jest. Brakuje tu ducha tych światów. Sposób w jaki te wystawy przekazują historię tych ziem i ludzi jest delikatnie mówiąc mało interesujący .Brakuje mi dźwięku i obrazu , który by bardziej plastyczne przemawiał do wyobraźni. Zmieniają się czasy i ludzie a sposób spojrzenia na historię w tych wystawach jest archaiczny.
Polecam jednak wystawę Nie- Zabawki . Wystawa czasowa do 14.08.2022. Wystawa rzeźby Piotra Rogalińskiego ,która przenosi nas w świat dziecięcych zabawek widziany oczami człowieka rozumiejącego czas i przemijanie . Zabawki jakie tu zobaczymy ,być może starszym przypomną ich dzieciństwo i czas w którym znaczenie wielu wartości ważnych dla człowieka małego i dużego był zupełnie inny. Wyświetlane na ścianach cytaty znanych twórców pióra przypomną nam podstawowe prawdy określające sens życia. Wszystko razem sprawia że tą wystawę ogląda się z prawdziwym zainteresowaniem i trudno nie zauważyć że świat staje się obecnie coraz bardziej odległy od naszych pragnień z dzieciństwa. Polecam gorąco Ta wystawa na pewno pozostawi ślad w...
Read moreI really expected a larger exhibition here so was somewhat disappointed. I would say it's not worth the trek from the Old Town to see this, there are other far better sites in the Old Town. I only went because the Panorama ticket also gives you access to the permanent exhibition of this Museum. You've basically got two rooms upstairs, on the left & right of the staircase. What they have is not bad, there's just too little. A recreation of a number of work place scenarios like the Cooperage, Blacksmiths, Spinning evenings and an 18th Century one room house. A collection of items and garments, but no more than around 20 minutes to see everything. Also difficult to take clear photos because of back reflection off the glass. Give this a miss and spend the time in the beautiful...
Read more