Restaurant Week skłonił moją Asię do zabawy w rezerwacje. I tak oto znaleźliśmy się w KASTURI. I nie żałujemy! Przytulne, ale proste wnętrze, jasne i czyste - zachęca do wizyty. Parking przy ulicy, tudzież w okolicy - info dla zmotoryzowanych. No to do garów! Poszliśmy w dwa rodzaje menu: mięsne i wege. Oba oferują niebiańskie doznania. Przystawki pochłonęliśmy tak szybko, że nie zdążyliśmy zrobić zdjęć dla mamusi. Samoski opruszone makaronem z ciecierzycy plus trzy rodzaje sosów, oraz jogurtowy kebab (łagodne kotleciki) - wygrały samoski, ale tylko dla tego, żeśmy somy padlinożercy bezwstydni. Dania główne urywały bieliznę z futryną w obu wydaniach (co widać na zdjęciach - w trakcie padło: Kurde, znowu zdjęć nie zrobiliśmy!) Deserki na koniec - ŁO Panie, kiedy namie spojrzałeś… Gulab jamun w ptasim gniazdku - kosmos. Serniczek z ciastem marchewkowym spełniał wszelkie kryteria dostojnego, klasycznego deseru. Ale ten Gulab… Bierzcie w ciemno. Ja się spodziewałem tam kardamonowej nuty (tak mi się ubzdurało), ale nie wiem, bo to panowie kucharze z Gujaratu musieliby potestować. Tym niemniej przekazałem to obsłudze. A no właśnie - obsługa. Każde danie poprzedzone introdukcją, wypowiedzianą z klasą i humorem, sprawnie, bez zbędnej zwłoki i pozostawiania klienta w niepewności. Pani kelnerka, choć tylko weekendowa, posiadała wszelką wiedzę, a przy tym przymioty umysłu do oczarowania klienteli nie tylko donoszeniem talerzy wypełnionych treścią. Pojedliśmy zatem zarówno paszczą jak i rozumkiem. Za co jesteśmy niezmiernie wdzięczni. I na pewno tam wrócimy po więcej...
Read moreByłem w tej restauracji razem z przyjaciółmi i gorąco polecam!
Chociaż lokal nie jest zbyt duży, za to bardzo ładnie go przystrojono - pełno tam ozdób na ścianach chyba prosto z Indii. Jedzonko mają rozkosznie smaczne i jak najbardziej godne polecenia. W sam raz dla łowców oraz łowczyń bogatych, orientalnych smaków i aromatów. Smakiem i powonieniem czuć sztukę kucharską kuchmistrza i kuchcików.
Bardzo miłym zaskoczeniem był dla mnie chlebek naan, który nie dość, że nadzwyczaj smaczny to w dodatku wypiekany na miejscu.
Obsługa damska, bardzo miła.
Toaletka jedna, ale całkiem duża i ładna w środku. W dodatku dobrze wentylowana co zawsze wychodzi na plusik.
Kucharze niewidoczni i nieuchwytni - zajęci na pełen etat w swojej kuchni. Przy odrobinie szczęścia można przekonać się że na pewno nie pochodzą z Polski, ich ciemny wygląd zewnętrzny wskazuje prawdopodobnie na Indie, a to też przecież na plus. Mogą pojąć kuchnię indyjską rozumem i sercem.
Na koniec dodam, że lokalik leży w ciekawym miejscu, a jadając w nim regularnie można zbierać pieczątki na specjalnym restauracyjnym kartoniku. Wiadomo - im więcej stempelków tym więcej korzyści przy następnych odwiedzinach, a nuda i monotonia nie grozi bo widziałem, że karta ze spisem potraw i przystawek i deserków i indyjskich wyśmienitych napojów jest całkiem bogata....
Polecał Pod Wrocławski Sympatyk...
Read moreIndian Taste in kasturi Kuchania is a gem for authentic Indian cuisine. The butter chicken was creamy and perfectly spiced, with tender meat in a rich tomato sauce. The laal mass delivered a bold, fiery kick, and the garlic naan was fluffy and fresh from the tandoor. Portions are generous, and the mango lassi was a refreshing treat. Five stars for vibrant flavors...
Read more