Rewit Zakopane - Friendship — Hotel in Zakopane

If you want to spend some time in a place, where time stopped around 30 years ago - this is a place for you. It used to be a place for retired soldiers of higher ranks, but nowadays, although it is still managed by army, you can easily book a room there (except for holidays, when all rooms are booked mostly by soldier's families etc.). It is a relic of the past, Wi-Fi works only near the reception desk, some rooms are without a toilet, but if you came to Zakopane to spend time in the mountains (not parties), it's a good place to do it. It's quiet, near everything and food is worth...

Obiekt świeżo po generalnym remoncie, wszystko pachnie nowością. Byliśmy chyba pierwszymi gośćmi pokoju. Przemiła obsługa zawsze pomocna.

Wygodny parking, ciepłe pokoje, jacuzzi, sauny.

Obiekt ma potencjał bycie super ośrodkiem, jest trochę drobnych rzeczy jakie wymagają usprawnień, ale zakłada że to może być przyczyna że oddanie było tuż przed Sylwestrem.

Śniadania: W miarę bogate, dobra kawa. Natomiast brakowało mi lepszego pieczywa np Żytniego. Niestety samo pszenne,a ciemne to po prostu pszenne z karmelem. Nie było też żadnych jogurtów.

Pokoje: Wygodne, czyste natomiast brakuje haczyków żeby można było powiesić ubranie. Prysznic ma za małe zasłonięcie i nie ma rantu brodzika. Obsługa o tym wie i planują poprawić. Przydałoby się lustro nad biureczkiem.

Sauny: Przydały by się oznaczenia szatni męskiej i damskiej. W szatniach przy prysznicach się na wieszaków ani płynu do prysznica. Szklane drzwi do saun ciężko się zamykają, zamek chyba wymaga regulacji. Sauna sucha ma tylko 60C przydałoby się aby nagrzewać ją do 100c. Ale tak to jest bardzo ładnie.

Sala Fitness: Niestety nie ma żadnej maty do ćwiczeń oraz wolnych ciężarów, same maszyny typu rowerek, wiosła, bieżnia, orbitrek.

Ale podsumowując byliśmy bardzo...

Hmmm.. gdyby zacząć od wyglądu ośrodka to musiałabym trochę ponarzekać.. czas tu sie zatrzymal na kilkadziesiąt lat. Po wejsciu do pokoju chcialo mi sie plakac i zarazem smiac ale z kazdym kolejnym dniem bylo coraz lepiej :) Pierwsza kwestia, która ukoila ból to kuchnia. Pyszne, świeże jedzenie w ogromnej ilości. Sniadania to szwedzki stol- kazdy znajdzie cos dla siebie. Naprzemienie jajecznica, parowki, kielbaski, racuszki, a na stale wedliny, sery, salatki, pasty, warzywa, platki, dzem. Obiad i kolacja donoszone do stolu na talerzu. Do tego herbata i pyszne kompoty. Druga kwestia to lokalizacja- wszędzie blisko. Obok przystanek autobusowy, którym można dojechać do kuznic. Zmiana recznikow u nas była raz-po 4 dniach (na tydzień) Kolejna sprawa to widoki. Może z samego ośrodka nie widać zbytnio gór bo drzewa zasłaniają, ale ogólnie zakopane jest czarujace:) każdy pokój z balkonem. Szkoda, że nie ma miejsca dla dzieci na zewnątrz do zabawy, ale ponoć mają remontować. Mimo braku wygod polecam ten osrodek i ja tam jeszcze wrócę. Jest jakaś magia w tym wszystkim. Można się wyzerowac w tym...