Restauracja Koala — Restaurant in Gdansk

Kolejna świeża, nieodkryta jeszcze perełka na kulinarnej mapie Trójmiasta. I to jeszcze ze śniadaniami! 🍳🍞🥓 Uwielbiam śniadaniownie z dopracowanym smakiem, wysokiej jakości składnikami i miłą, profesjonalną obsługą i wszystkie te oczekiwania zostały tu spełnione... I nie tylko!

Muffin z jajkiem sadzonym - bajka, idealnie skomponowane danie zarówno pod względem smaku jak i składników. Na szczególną uwagę zasługuje tu bekon który (w końcu) udało się znaleźć w jedynej słusznej, wysmażonej na chrupko wersji! 🥓

Pasty śniadaniowe z pieczywem - i to jakim pieczywem! Chrupkie, świeże, smaczne, czego chcieć więcej. Do tego zupełnie niespodziewny dodatek w postaci świeżej sałatki. Z samych past - paprykarz był świetny, jajeczna równie była dobra, jakbym miał się do czegoś przyczepić to tutaj zastanowilbym się nad ciut śmielszym doprawieniem.

Braliśmy również kawy, latte i cappuccino, bardzo dobre i na uwagę zasługuje fakt, że knajpa dysponuje zarówno mlekiem bez laktozy jak i wariacjami napojów roślinnych.

Podsumowując, nowy, silny pretendent do topki śniadaniowni w Gdańsku i z pewnością...

Wizyta miała miejsce już trochę czasu temu, na początku listopada, przyszłam z koleżanka w tygodniu, ruchu nie było wcale a pomimo tego, po zamówieniu jedzenia kelnerka nie podeszła ani razu spytać czy smakuje. Smakowało, jednak po wizycie u państwa miałam rewolucje żołądkowe a niestety tego dnia zdążyłam stołować się tylko tam, wiec niestety ogromny minus za nieświeże produkty (raczej to był kurczak w makaronie z żółtkiem i serem) Wystrój piękny, naprawdę oryginalny, kawa ok, karty wyglądały tragicznie, strasznie pogięte, jak już mają być na dłużej to lepiej zalaminowac i nie będzie problemu. Dodatkowo chciałam aby kelnerka poczekała chwile zanim zabierze płatnik, bo chciałam by rozmienila mi pieniądze aby zostawić tipa, ale zabrała go i sobie poszła bez słowa XD 😅 Dam druga szanse, bo może to przez to ze niedawno otwarte i jeszcze się...

Cudne miejsce! Fajny wystrój, a całość lokalu wpasowuje się do okolicy. Nie jadłem obiadów, ale desery mogę z czystym sumieniem polecić. Okresowo podawane ciasto agrestowe i (chyba, bo nie pamiętam) będąca w stałej ofercie szarlotka były FANTASTYCZNE. Moja agrestówka była cudownym połączeniem agrestu oraz kruszonki, z kolei szarlotka, podana z gałką lodów (do wyboru z paru smaków!) była podana nie tylko oryginalnie, ale i w słusznej ilości. Smakowo - absolutnie bez zarzutu, ja osobiście może raz czy dwa zrobiłem tak dobrą szarlotkę. Kawa dla mnie nieco za słodka, ale to dlatego, że zamawiała moja partnerka, nie ja.

Słowem - polecam, będę wracać. Zdjęć ciast nie mam, bo zjadłem (ciasta,...