I was beyond excited to try this place, and it did not disappoint; it far exceeded my expectations! The staff was attentive, caring, kind, and fun. They totally go out of their way to make you feel welcome, even when you can hardly speak the language. (Dziękuję!) The food was phenomenal and fresh!!! The asparagus ravioli was INSANE, and the meatballs in the gnocchi were the best vegan meatballs I've ever tried—and I've tried many. They even have a vegan parmesan shaker on the table, which I have never seen before and wish I could have left with (btw, I rarely like vegan cheese and loved every option here). The non-alcoholic beer choices were plentiful, and now I'm fully addicted to Rebel Rider. Big, big, big plus that it's super inclusive. I felt at home and never wanted to leave. I only wish I had room to try the tiramisu or pistachio cookie. The dessert...
Read moreMaybe this will be a controversial opinion, but for me the only advantage of this place is that they have vegan options. I don't know how does the process for selecting menu items each month works, but vegan doesn't necessarily have to mean mild and tasteless. I will admit that the tomato-based sauces they make taste pretty well and actually have some spices in them, but for some reason there is only maybe 1-2 tomato based pastas every few months. The other months there are only white pastas, which i tried more than a dozen of and they're always disappointing. The cocktails are pretty nice so together with the occasional tomato pasta they are the reason for the bumped food star rating.
If you want a vege pasta, I'd advice going anywhere else and getting a simple Napoli or something with spinach - they have these...
Read moreZachciało nam się makaronu no to kierunek Owca cała.
Jest to pierwsza w Poznaniu wegańska restauracja z makaronami, gnocchi, ravioli i gnudi, które są przygotowywane na oczach gości.
Kasia zdecydowała się na Gnudi a'la caprese (38 PLN). Są to delikatne kluseczki nadziewane pomidorosyk serkiem roślinnym podawane z pieczonymi pomidorami, roślinną stracciatellą, oliwą czosnkową, octem balsamicznym i bazylią. Do picia Szprycer arbuzowy (20 PLN).
Ja postawiłem na Spaghetti Pistacjowe (35 PLN) z pistacjowym pesto, roślinnym serkiem stracciatella oraz pieczonym bakłażanem i cukinią. Do picia zimne piwko (14 PLN) jedna England IPA to nie był najlepszy pomysł, bo jest mega intensywna w smaku i przytłumiała smak jedzenia.
Na koniec creme de la creme, czyli Canollo (14 PLN). Słodki klasyk włoskiej kuchni. Krucha rurka z cudownym kremem z orzechów laskowych, całość posypana czekoladą i pistacjami. Tutaj oczywiście w wersji wege.
Całoś pyszna, nie ma się do czego przyczepić. My jesteśmy klucholubni, więc to nasz taki mały raj 😍 W pełni zasłużone 5 gwiazdek i polecajka ze szczerego serducha ❤
Więcej o odwiedzonych przez nas miejscach i atrakcjach dowiecie się na naszysz social mediach: Gdzie słońce dla nas wschodzi.
Zapraszamy
EDIT 15.07 2023
Kolejna wizyta i kolejne ochy i achy.
Na przystawkę zamówiliśmy Arancini pomidorowe (21 PLN) czyli pomidorowe riślinny ser w chrupiącej panierce. Podawane z musem bazyliowym i migdałowym parmezanem. Kasia zamówiła Racioli "mięsne" z groszkiem i marchewką (43 PLN). Są to włoskie pierożki z bezmięwnym farszem podawane z kremowym ziołowym serkiem, zielonym groszkiem i młodą karmelizowaną marchewką. Do picia Domowa herbata mrożona (15 PLN) na bazie czarnej herbaty z dodatkiem soku z cytryny. Ja skusiłem się na Gnocchi (38 PLN), kluseczki ziemniaczane podsmażone z młodą kapustą oraz roślinnymi kiełbaskami podawane z kremowym twarożkiem szczypriorkowym i chrupiącym bekonem z kokosa. Do picia Kawa mrożona (16 PLN).
Wszytko jak zawsze smaczne, pyszne arancini, normalnie jak na Sycylii tylko w wersji wege. Ciekawe (na plus) kompozycje raboli i gnochii.
W pełni zasłużone kolejne 5 gwiazdek i polecajka ze szczerego...
Read more