Jeśli komuś nie chce się czytać wywodów to long story short - nie polecam, personel na sali i kuchni zainteresowany wszystkim tylko nie swoją pracą. Lepiej zjeść w barze mlecznym, a i lepsza obsługa tam się znajdzie.
Na odbiór zamówienia przez kelnerkę czekaliśmy ponad 25 minut, pomimo zapewnień "że już do nas idzie", podanie dwóch piw i szklanki wody zajęło kolejne pół godziny. Obiad - zamówione 4 shoarmy, 3 zostały podane chłodne, a 4 - o zgrozo!- została w odmętach zapomnienia i podano ją po kilku prośbach. Sosy podane po skończeniu posiłku XD dodatkowo dwa steki, średnio wysmażone - jeden "uszedł w tłumie", co do drugiego lepiej smakuje podeszwa znoszonego buta. Oczywiście mięso zwrócone i podane takie, jakie powinno być. Dodatkowo steki miały być podane na kamiennych talerzach, ale być może zainteresowanie stekami tego dnia było tak duże, że zabrakło talerzy na stanie. Panie kelnerki zainteresowane tym, aby ładnie wyglądać a nie swoją pracą - ploteczki przy barze i totalna olewka klienta - o wszystko trzeba było się dopraszać. Jedna Pani z kuchni, choć nie wiem czy nie była zatrudniona jedynie do komunikowania gotowości potraw do wydawki poprzez radosne "dzyń" dzwoneczkiem (przez bite dwie godziny dziewczyna robiła tylko to) średnio zainteresowana otoczeniem , pan kucharz w podkoszulku powinien więcej energii poświęcić pracy, a nie podrywaniu kelnerek. Wszystkie dania podane na raty, kelnerki podchodziły do stołu z innymi daniami i pytały, czy to zamówienie miało być tutaj. PORAŻKA! Stan toalet określić można jako brud, smród i ubóstwo.
Jedna gwiazdka dla przyjemnego Pana kelnera, który jako jedyny wykazał jakiekolwiek zainteresowanie i starał się ratować sytuację, jednak moja rada dla niego: chłopie uciekaj...
Read moreKolejna wizyta ( a było ich już sporo ). Po rezerwacji telefonicznej ( sobota, chciałem po prostu przyjść i usiąść nie czekając na miejsce – lokal znajduje się na samym rynku i jest dość oblegany ) zjawiliśmy się kilka minut przed czasem i na dzień dobry zostaliśmy miło zaskoczeni. Na stoliku czekała na nas woda z cytryną i miętą w dużym 1,5L dzbanku oraz po 40ml świetnej nalewki na rozgrzanie. Po chwili otrzymaliśmy jeszcze zupę pomidorową :) Koszty dla restauracji praktycznie żadne a efekt niesamowity :) Na przystawkę zamawiamy marchew z ogórkiem, tahini i oliwki ( mezze ) oraz dodatkowo kulki serowe z dodatkiem zielonego jalapeno. Szczerze ? Po samej zupie i przystawkach jestem już najedzony a drugie danie w drodze !!! Na stole pojawia się moja Shoarma Korma ( festiwal Shoarmy ) z frytkami zamiast ryżu ( miałem na nie tego dni ochotę a ryż jaśminowy w smaku przypomina mi Celvina Kleina ). Moja druga połówka zamówiła krwisty stek Pepper z masłem czosnkowym, sałatką z rukoli i pomidorów oraz frytkami stekowymi. Ja tam nie lubię jak mi wycieka krew z mięsa ale moja Kasia była zachwycona. Smakowało nam jak zawsze. Kolejnym plusem w tym lokalu jest to, że kelnerzy NIGDY nie użyli w stosunku do nas słowa NIE, NIE MA czy NIE DA SIĘ. Chcemy coś wymienić w zestawie ? Nie ma problemu. Mam akurat ochotę na pierś z kurczaka z grilla a nie ma jej w menu ? Proszę zaczekać, kucharz coś wymyśli. Dodatkowym atutem jest atmosfera panująca w lokalu ( w głównej mierze dzięki obsłudze ) i dlatego bardzo chętnie tam wracamy. Mogę polecić z czystym sumieniem i na 100% pojawię się znowu u Państwa w...
Read moreNie polecam. Wizyta w dniu 5.10.24, parę minut po 21.00. Lokal pusty ( jedna para w drugiej części sali). Zdziwienie bo przecież tu zawsze było pełno ludzi. Stolik brudny, moje dziecko nie otrzymało karty menu dla dzieci , po bardzo długim czasie oczekiwania otrzymaliśmy napoje ( myślę że 20 minut o ile nie więcej i po zwróceniu uwagi) a obsługa była zajęta witaniem swoich znajomych i pracowników którzy mieli wolne oraz pogaduszkami z nimi. A tym co ogromnie mnie rozczarowało, to zachowanie pracowników, którzy mieli wolny dzień a przyszli odwiedzić kolegów z pracy ( i ich znajomi).Jeden pan miał tak ubogie słownictwo że nic bez k … nie potrafił powiedzieć. Darł się na cały pusty lokal. Koledzy będący w pracy nie za bardzo byli zainteresowani gośćmi ale znajomymi już tak. Posiłek: każdy był letni, mięso wieprzowe było spalone a surówki z plastikowych kubków z supermarketu, sok z butelki. Nie polecam bo szkoda kasy i czasu. Było niesmacznie pod każdym względem. Pierwszy raz nam się zdarzyło żeby goście tak się zachowywali jak ta grupa , która przyszła. Myślę, ze było to spowodowane tym, że bardzo pewnie czuli się bo jak u siebie , a na koniec kelner mający zmianę w tym dniu dosiadł się do nich. Podsumowując: słaba obsługa, zimne i niesmaczne jedzenie, goście( a wśród nich pracownicy) zachowywali się w bardzo głośny i...
Read more