Wpadam do Kuk Nuk co jakiś czas i za każdym razem jestem bardzo zadowolony. Właścicielka, Pani Magdalena dba o to, by tak było zawsze! Pamiętam gdy miałem okazję ją poznać w poprzednim jej miejscu, czyli Guziku, gdzie przychodziłem z malutką jeszcze Córcią. Później pojawił się Kuk Nuk. Najpierw w Plazie Rzeszów, a później w Rynku. Część obsługi jest tutaj od lat, a to świadczy o dwóch rzeczach, że atmosfera jest dobra i że możecie się spodziewać bardzo dobrej, doświadczonej obsługi. Jako żem burger lover, to dla mnie żelazną pozycja są burgery. A tutaj są wyjątkowe. Długo zwlekałem z napisaniem recenzji tutejszych burgerów, bo czekałem na doskonałość którą mógłbym nagrodzić najwyższą oceną 6! Ciągle bowiem burgery tutaj o to się ocierały dostając 5+. Tym razem wpadliśmy z moimi Przyjaciółmi z USA. Sprawna i troskliwa obsługa wywarła wrażenie na moich Przyjaciołach zza Oceanu. Ja oczywiście zamówiłem burgera, chcąc sprawdzić, co się zmieniło? Kuk Nuk trzyma poziom jak mało które miejsce w Rzeszowie! I to bardzo wysoki poziom! Najlepsza rzecz oprócz bardzo dobrych składników, to mięso! I nawet nie chodzi tutaj o rodzaj mięsa, a sposób jego przyrządzenia. W KukNuk bowiem do przygotowania burgerów od kilku lat używany jest bardzo dobry grill opalany drewnem. To powoduje, że mięso jest uwędzone oprócz usmażenia. Daje mu to aromat, jaki w Rzeszowie jest bardzo rzadko spotykany. Ten aromat, to prawdziwa rewelacja, bo burger smakuje jakby był zrobiony na ognisku albo na grillu z przyjaciółmi w ogrodzie. W innych miejscach mięso jest tylko usmażone na blasze i tyle. A po zjedzeniu burgera tutaj aromat tego mięsa pięści moje zmysły jeszcze długą chwilę po wyjściu. Bomba! Bułka dobra, nie rozwarstwia się, trzyma całość. Dobry cheddar użyty w moim Cheeseburgerze. Zmniejszyłbym ilość pomidorów, ogórka itd. tego całego garniru. Sosów miałem tyle ile trzeba. Sosy dobre. Do burgera są dołożone frytki, których naprawdę nie potrzebuję. Wolałbym 5 zł niższą cenę, bo 49 za tego cheeseburgera z frytkami których nie mogę wywalić z zestawu, to na serio drogo. W Krakowie i okolicznych miejscowościach Podkarpacia ceny burgerów są niższe. Temu cheeseburgerowi daję mocne 5. A który dostał u mnie 5+ w KukNuku, spytacie? Burger włoski... Po dziś mi się śni 😃 To burger który się pojawiał, ale ostatnio go nie widziałem w KukNuku. To wersja z mozzarellą i pesto. Ale to połączenie uwędzonego i usmażonego na grillu opalanym drewnem grillu z mozzarellą i pesto mnie absolutnie zmiażdżyło! Podsumowując: każde danie tutaj jest zrobione na tip-top z doskonałych składników, wszyscy zadowoleni i najedzeni. W środku przyjemnie, czysto, ogródek na zewnątrz w lecie, obsługa wspaniała. Ceny może nie najniższe, ale jakość to wynagradza po wielokroć. Wspaniała robota Pani Magdaleno! Tak trzymać, bo będę wpadać 😃