Franciszkańska — Restaurant in Słupsk

Nie polecam tej restauracji do wynajęcia na jakiekolwiek imprezy okolicznościowe. Właściciel wydawał się miły do momentu imprezy. Wszystko było dogadane cena za osobę 130 zł nadmienione zostało tylko że będzie woda i sok a resztę napoi za drobną opłatą. Jak się później okazało to nie były drobne pieniądze. W trakcie imprezy zadzwoniłam do właściciela z pytaniem czy te 6 dzbanków 1L to wszystko, odpowiedział że tak ( impreza na 30 osób każdy dzbanek ma po 1L więc 1 dzbanek na 5 osób ). Rosół podany w miseczkach porcelanowych jak dla dzieci z przedszkola ilość makaronu to jakiś żart tak samo jak sam rosół, w którym nawet oczka tłuszczu nie dało się znaleść goście od razu go skomentowali i zaczęli się śmiać. Drugie danie niby wydaje się wykwintne polędwiczki w sosie borowikowym które kosztowały 60 zł zapłaciłam chyba za dekoracje na talerzu. Polędwiczki były chłodne i nie tylko ja zwróciłam na to uwagę jedna kulka ziemniaków i dwie surówki. Za co to 60 zł to ja nie wiem chyba grzyby drogie. No ale przejdźmy do końca impreza się kończy a ja nagle słyszę że za dzbanek 1L wody lub za dzbanek 1L soku mam zapłacić 30-40 zł. No złapałam się za głowę. Kelnerki poinformowały mnie że mogłam przynieść swoje napoje, ale właściciel już nie. Cena za napoje jest absurdalna i oczywiście zapłaciłam tyle ile uważałam że dopłacę bo to była jakaś kpina. Nie polecam tej restauracji ani tego właściciela. Nigdy więcej...

Jedzenie co najwyżej średnie a obsługa to jakiś dramat. Po otrzymaniu zamówienia- dwóch rosołów z kołdunami i pierogów ze szpinakiem okazało się że jeden i drugi rosół był źle zamknięty (Zamówienie składałam poprzez pyszne.pl) i w jednym jak i drugim płyn wylał się najpierw w torbie dostawcy a potem jeszcze gdy podnosiłam zamówienie torba się rozerwała od rozlanego rosolu Po odebraniu zamówienia zadzwoniłam do restauracji z wyjaśnieniem sytuacji to dostałam wesołą odpowiedź że ‚następnym razem postarają się bardziej’ na moją prośbę o dostarczenie ponownie rosołów dostałam odpowiedź że najpierw muszą spytać szefa. Generalnie finalnie otrzymałam jedną zupę w rekompensacie bo jak to pani przez telefon stwierdziła w jednym i drugim rosole zostało trochę płynu to sobie ten rosół rozleje. Nadmienię że...

Byliśmy 01.11.2023, na około 15-20 osób - restauracje zarezerwowałem 2 miesięcy przed. Państwo nam zrobili menu i po visity na cmentarz miało być na czas wszystko gotowe. Bo tak ustawili to szef i kelner. Przyszliśmy do restauracji i nic nie było gotowe i każdy musiał czekać godzinę PLUS, na swój obiad. Zamiast wszystko razem dać nasze jedzenie, to dawali wszystko oddzielnie i każdy musiał jeść osobnie. Kelner nie wiedział że my jesteśmy romowie i chyba dlatego tak poddawał i nie był taki miły. Wiem że jesteśmy troszkę głośne ale za to płacimy i jesteśmy też mili. Na końcu jeszcze Kelner powiedział że już nie chce Romow podawac jedzenie! Każdy zapłacił za swój rachunek i to jest OD NAS ostatni raz! Szef muszę powiedzieć że miło było ale Kelner do niczego....