Bar Minh Anh kuchnia Asian — Restaurant in Warsaw

terrible service! I don’t recommend it, I’m Italian, I speak English, but they speak to me in Polish... After I ate, they told me that I had to pay them, but for the girl who works for them to clean the table after me, I asked why I should clean up. by myself if I'm in. restaurant. They continued to answer me in Polish. As for the dishes, you can eat them, but their chef does not know how to cook Chinese dishes; in Chinese restaurants where only Chinese people work, as well as a Chinese cook, the dishes are much tastier and more authentic. Rudeness and lack of respect towards the guest.. I do not recommend this...

Not really Vietnamese food. Spring rolls were ok but the way the menu is described is confusing. I thought I was getting just spring rolls but it was a box with vermicelli noodles, cabbage and maybe two cut up spring rolls. Chicken and shrimp soup had one shrimp in it and the wontons were so overcooked they fell apart. Broth wasn't great either. Decent portions and you should give it a go if you don't want to spend too much and you're hungry. Its really disappointing that's it's so hard to get decent vietnamese dishes in a city with a large...

Najlepszy pad thai, próbowałam wielu na mapie Warszawy, też w znanych i popularnych restauracjach i żaden mi bardziej nie smakował.

AKTUALIZACJA sierpień 2021: Wydaje mi się że zmienił się kucharz lub właściciel. 90 zł niestety wyrzucone w błoto. Kiedyś najlepszy pad thai w Warszawie, teraz nie da go się zjeść, cała porcja została wyrzucona ponieważ pad thai był tak obrzydliwie słodki że naprawdę aż mdliło, kilka kęsów i było za słodko na dalsze jedzenie. Chociaż nie lubię marnować jedzenia - niestety z bólem serca wszystko wylądowało w koszu. Zawsze spotykałam się w pad thai'u z dodatkami typu kiełki, tofu, fasola - tutaj była kukurydza, groszek, marchewka, okropne połączenie. W zupie PHO na całe duże wiadro została niecała mała miseczka bulionu - ponieważ było tak dużo makaronu który wsiąkł cały bulion, że z naprawdę dużej zupy która kosztowała ok 17 zł prawie nic nie zostało, bulion trzeba było rozgrzebywać. Kawałki kurczaka w zupie wyglądały jak resztki dla psa. Kolejne - ryż z warzywami i kurczakiem - niestety najgorszy jaki jadłam, a jadłam w wielu chińskich knajpach i pierwszy raz spotkałam się z takim zepsuciem tego dania. Ryż niczym kasza - mokra, zlepiona, pozbawiona jakiegokolwiek smaku - dosłownie nie smakowało to niczym. Kawałki kurczaka - prawdę mówiąc bałam się tego zjeść, na każdym kawałku dziwne różowe przebarwienia. Naprawdę wielka szkoda bo była to najpyszniejsza chińska knajpa, bardzo żałuję że zmienił się...