Parnik to popularna restauracja z chińskimi pierożkami gotowanymi na parze. Co prawda menu zawiera trochę pozycji, lecz po zagłębieniu się w składniki nie znajdziemy wielkiego wyboru. Na plus zasługuje wyróżniająca się zwykle pozycja sezonowa, której nie omieszkałem zamówić. Na tle reszty zamówionych wypadła niebanalnie. Niestety, reszta, jak na przykład pierożki z krewetkami, których wyczułem jak na lekarstwo – nie zachwyciły. Jeśli chodzi o dostawę – dotarła niebywale szybko. Pomimo zapewnienia o wyrobieniu się do godziny, jedzonko było u mnie już w około 20-30 minut! Brawo! Niestety, na tym koniec superlatyw o dostawie. Pierożki dostarczone w styropianowych opakowaniach i brak możliwości płatności kartą – tylko gotówka (w dobie pandemii) nie zasługują na pochwałę. Jeśli chodzi o dodatki, do wyboru mamy tylko typowe dla kuchni chińskiej sałatki i oczywiście sosiki. Nie brałem tu pod uwagę zup. Nic więcej. Mało – brak starterów, typowych dodatków.
Podsumowując, Parnik to ciekawa propozycja dla chętnych na chiński smak odmienny od typowych lokali azjatyckich, ale...
Read moreNiedrogo, całkiem smacznie. Oferta to przede wszystkim pierogi podawane na parnikach, duży plus za możliwość łączenia dwóch smaków w ramach jednej porcji i drugi za możliwość dodania połowy porcji do każdej pełnej. Każda porcja to 10 niedużych pierogów i niezależnie od smaku na dzień dzisiejszy kosztuje 14 złotych, przynajmniej w lokalu, z dostawy nie korzystałem. W zestawie jest też jeden sos, chyba sojowy, do wyboru łagodny lub pikantny. Można zjeść pałeczkami jednorazowymi zwykłymi plastikowymi sztućcami. Pomieszczenie klimatyzowane, lecz mimo to nomen Omen dość parne, niestety brak ogródka. Szczególnie polecam pierogi z nadzieniem serowo-szpinakowym, a próbowałem: tych właśnie, krewetka z selerem naciowym, wieprzowina z grzybami shitake, indyk z grzybami mun, kurczak z marchewką. Przed żadnymi nie trzeba ostrzegać. W lokalu czysto i przyjemnie poza nieuniknioną w takim małym, zaparowanym...
Read moreJedzenie dobre, jednak obsługa woła o pomstę do nieba. Chamska, niegrzeczna pani pracująca za kasą - gwarantowane podniesienie ciśnienia.
Zamówienie z dowozem (jedno z wielu) na 2,5 porcji pierogów.
Kierowca nie miał wystarczająco dużo gotówki aby wydać, zasugerowałem żeby dał mi tyle ile ma, ja na własną rękę podjadę do restauracji i wezmę resztę.
Po podjechaniu na miejsce zostałem powitany przez wyjątkowo opryskliwą, nieprzyjemną panią za kasą, która od razu zaczęła mówić do mnie podniesionym, agresywnym tonem, krytykując fakt że nie miałem przy sobie drobniejszych pieniędzy.
Byłem stałym klientem tej knajpy przez ponad rok, ale jeśli tak wygląda podejście do klienta - dzisiejsza wizyta była ostatnia.
Mam nadzieję że właściciel restauracji zdaje sobie sprawę ze sposobu w jaki pracownicy odnoszą się...
Read more