Stolica Café — Restaurant in Warsaw

Overall 5/10 Service 2/10 (non existent) Food 5/10 (bland, tasteless) Atmosphere 7/10 (on good weather day)

The food was well presented but flavorless, and service non existent. Upon entering, we weren’t greeted at all. The servers weren’t attentive, nowhere to be seen, and honestly as guests, we felt like ghosts. The coffee was good (7/10) but brought after the food and was already cold (been sitting on the counter for a while).

I was very intrigued to try the Avocado toast, but was sadly left very disappointed. No salt at all. I got up to ask for salt and pepper (yes it wasn’t on the table) and the only kind they had was the little packets as you’d expect from a food court. The “poached” egg was over cooked. The only thing that saved it was the sourdough bread, which too, was cut too thick and therefore hard to eat. It wasn’t not good, it just didn’t taste like anything.

Also, would appreciate if there was a printed English version of the menu. I saw they have it on their Instagram but would be helpful to have it in physical copy too.

This place has good potential, but as of now I don’t see myself wanting to come back. Little details such us simple good quality salt/pepper, hot coffee, and pleasant service make a huge difference and either make or break the...

Nice location, well laid out and friendly laid back atmosphere, and the coffee was good 6/10. And the food does come well presented.

Unfortunately that's where the positive ends, the food was bland, I ordered the English breakfast, usually very difficult to get this one wrong, but the sausages were full of gristle and the beans were dry and flavourless, the entire meal had just no flavour. I only ate this as I was hungry at the time. My saving grace was that they will allow you to add extras to the meal for a price, so I added the bacon to the breakfast as this doesn't come as standard, and even this had no flavour but at least there was no gristle in it, so that was a bonus. Over all I'd say it's a 3/10 for me nice atmosphere and coffee was good, but...

Miejsce ciekawe bo to foyer kina Iluzjon plus leżaki na tz. betonowej patelni przed kinem. Menu apetyczne choć to głównie śniadania przypominające takie z B&B, choć z większym wyborem. Za dwa zamówione śniadania zapłaciłem ok. 75 zł (bez żadnych napojów) Czy to drogo? UWAGA! Dzień powszedni ok.13-tej. Od chwili zamówienia (godzina na paragonie) do momentu podania upłynęło 45 min !!! i to przy umiarkowanym ruchu! I to po naszym dwukrotnym przypominaniu o naszej obecności. Na pocieszenie miła pani przyniosła dwa kompoty. Jeżeli ktoś chciałby wpaść na szybkie śniadanie lub lanczyk to raczej odradzam. A propos lunchu to tego dnia oferowano jedynie dwa zestawy, jeden vege i jeden mięsny (krokiety z mięsem). Do obu proponowano tę samą zupę. Jechałem tam specjalnie z Ursynowa, no i teraz wiem że się nie opłacało. Jedzenie smaczne choć bez rewelacji, obsługa.... jedna miła kelnerka, pozostałe panie obojętne (zamawia się w bufecie, dania serwowane do stolika). No i ten kuriozalny czas oczekiwania na podanie zamówienia! Po zapoznaniu się z pozostałymi opiniami zauważyłem że jedzenie raczej jest Ok, za to klienci narzekają głównie na to co i ja czyli organizację a głównie na czas oczekiwania na dania. Coś musi być nie tak. Prawdopodobnie moce przerobowe kuchni są za małe (w większości dania nie są specjalnie skomplikowane) w stosunku do ilości klientów. Ponieważ było dużo osób personelu kelnerskiego to dania gotowe ( lanczowe, napoje), podawane bardzo szybko, za to te gdzie coś trzeba np. usmażyć... Ponieważ siedziałem z widokiem na "wydawkę" to widziałem że dania takie jak nasze dostawały osoby, które zamawiały je dużo później niż my. A my nadal czekaliśmy.... Jednak organizacja? Tak czy siak pozdrawiam współtowarzyszy...