Nie jestem z Wrocławia, ale od kilku lat regularnie przy niemal każdym pobycie do Was przychodzę - atmosfera świetna, tj. jakby zażyłość z niektórymi stałymi klientami, a nawet jak przyjdę jako nieznajomy to jeden z panów i jedna z pań (jeśli jeszcze pracują) zawsze "wprost" na "Ty" mówią niektórym klientom, co mi odpowiada, można się poczuć jakby się było między "starymi znajomymi", dużo śmiechu jest zawsze. Jedzenie - połowę dań próbowałem, zawsze wszystko świeże, w knyszy np. duże porcje dodatków, świetne sosy. Tosty - bardzo dobre. Zapiekanki świetne. Gyros - bardziej któreś pierwsze zjedzone gyrosy około 2021-2022 roku zdaje się, że były bardziej obfite, ale świetny smak pozostał. Na wczasach we Wrocławiu (w 2021 i 2022 roku) co najmniej co dwa dni u Was bywałem i miło wspominam te wypady, oraz panią, która w Dlaczego Ja i Trudnych Sprawach dawniej grywała i u was pracowala wtedy (chyba, że nadal pracuje, w zeszłym roku ani razu na nią nie trafiłem) i jej ogólnie podejście do ludzi. Obsługa - jak wyżej + stosunkowo niedługi czas oczekiwania mimo czasami dużego ruchu, szczególnie w wakacje. Ceny - jak na Wrocław bardzo przyzwoite. Oczywiście zawsze Was będę polecał także znajomym, jeśli się znajdą we Wrocławiu. A ja do Was w kwietniu wpadnę napewno, na którąś z knysz ;) Jesteście świetni i oby tak pozostało :) pozdrawiam. Kamil z Jaworzna woj. Śląskie :)
Edit 21.08.2025
Pochwała i "zdziwienie z wnerwem" zarazem po wczorajszej wizycie ;)
Wczoraj czekając na pociąg, po raz kolejny wybrałem się do Was na knyszę. Panowie w tym chyba nowy pracownik grzecznie odmówili gdyż kończyła się im zmiana (było przy 18:40) i chcieli wymienić warzywa na świeże i przygotować kolejnej zmianie wszystko, za co u mnie mają plus. Zapiekanka z gyrosem wg mnie bardzo dobra, swoje mięso jak do knyszy dają, to ogólnie moja pierwsza zapiekanka u Was, zawsze brałem knysze lub tosty. Ale i zapiekaneczkę jeszcze myślę jakąś kolejna spróbuję.
A zdziwienie z zarazem wnerwem? Przyszła po mnie jakaś pani, rozmawiała przez telefon, chciała knyszę i z tego samego powodu co mnie, tej pani grzecznie odmówiono. Zrobiła z tego aferę, że pierwszy raz tak panowie się "głupio" tłumaczą, że jest ich stałą klientką i że więcej do Was nie przyjdzie. Czyli, skoro ona pracuje w gastronomii i wymiana np. warzyw jest dla niej czymś dziwnym, to widocznie lubi jeść rzeczy nieświeże i sama ma niewłaściwe podejście do klientów. Ale tak czy tak zaświadczam, że tej pani nikt nic niewłaściwego nie powiedział, nic niegrzecznego czy w zdenerwowaniu. Sama z siebie widocznie ma jakąś wrogość do ludzi.
Ja tak czy tak, jeśli znów we Wrocławiu zawitam to tradycyjnie dla mnie do Was przyjdę na knyszkę ;)
Pozdrawiam i polecam Was z...
Read moreBar jest bardzo schludny, można spokojnie usiąść i zjeść. Pani z obsługi również bardzo sympatyczna. Niestety nie do końca przypadła mi knysza, którą jadłam. Dla mnie jest to przysmak znany od dzieciństwa, niestety ten z Fabryki Smaków kompletnie do mnie nie trafił. Z wyglądu owszem, prezentował się całkiem przyzwoicie, niestety w smaku to kompletnie "nie to". Bułka dość sucha, sosu nie było szczególnie wiele, ale najgorsza była tam kapucha. Czerwona, zakwaszania, zdecydowanie w zbyt dużej ilości. Do połowy jedząc warzywa jest ok, niestety po typowym wyjedzeniu "góry" i przejściu do zdecydowanie przesuszonej bułki czuć tylko właśnie suchą bułkę i kiszonicę, no po prostu kompletnie nie ten smak, to nie jest dlaie smaczna knysza, jaką znam od dzieciństwa. Bardzo się starałam, ale zwyczajnie nie dojadłam jej do końca. Porcja jest na tyle duża, że da się nią najeść i zrobiłam przerwę właśnie po zjedzeniu połowy bułki ale mimo, że bardzo chciałam chcieć ją dokończyć, to po prostu była zbyt nijaka i męczaca, więc uznałam, że niestety nie będzie mi dane jej dojeść. Czy polecam? No nie bardzo. Jeśli ktoś je knyszę po raz pierwszy - w życiu nie skradnie mu to serca po zjedzeniu tej tutaj. Jeśli ktoś szuka pysznej knyszy jak za dzieciaka, to też nie ta tutaj, polecam szukać gdzie indziej. Ta tutaj to taki zapycha z "na szybko" jeśli naprawdę chce się coś zjeść. Ujdzie, ale nie jest w żadnym...
Read moreStopped to get refreshments here. Was sat outside with my wife and family for an hour having a couple of lattes and juice. At the end nipped in to use the bathroom. I was questioned by the waitress if I was a customer. When I said yes I was asked to point out where I was sat. No apology was forthcoming for not remembering me. The place was not busy at all. As I was leaving I told her that I don't lie. Very poor customer service,...
Read more