KFC — Restaurant in Wrocław

Kfc na dworcu z miejscami w środku oraz na zewnątrz gdzie można usiąść i coś zjeść. Jedzenie dobre, frytki gorące czuć ze świeżo smażone nie zleżałe. To samo ze skrzydełkami choć jedna nóżka wyglądała jakby za długo była przytrzymana w oleju. Obsługa nie do końca zachęca do pobytu tutaj. Pani z kolczykiem w nosie chamska do klientów, nie uprzejma czego osobiście nie doświadczyłam ale przy obserwowałam podczas oczekiwania na zamówienie. Do jednej ze starszych Pań zapytana o przyjęcie zamówienia przy ladzie odkrzyknęła jedynie że w ciągu kolejnych 15 minut nie zdąży zamówienia od niej ani przyjąć ani wydać i obróciła się plecami do kobiety więc starsza Pani zrezygnowała. Rozumiem że natłok ludzi i ruch powoduje że obsługa chce skupić się na zamówieniach aby poprawnie je skompletować itd. natomiast do klientów powinni być zdecydowanie bardziej uprzejmi bo tą informację dało się przekazać w inny sposób. Nie wspominając o tym że Kfc jest restauracją sieci fast food co raczej sprawia że wydawanie i przygotowanie zamówionych posiłków odbywa się dość sprawnie i uważam, że można było zrobić wyjątek dla starszej kobiety która chciała zamówić tylko jedną kanapkę. W porównaniu do innych Kfc, serwetki, słomki czy pokrywki do kubków są schowane u obsługi i trzeba się o nie prosić co nie byłoby uciążliwe gdyby nie trzeba było oczekiwać na podanie serwetki naprawdę długo przy ladzie. Jedzenie okej, ale jak chcecie uniknąć dość nie przyjemnej obsługi polecam kiosk i cierpliwe oczekiwanie na...

Dwa razy w ciągu tygodnia złożyłam zamówienie w tym KFC. Pierwsze zamówienie było niezgodne - dostałam w kanapce to czego miało nie być, a nie było tego co miało się tam znajdować - wszystko na odwrót. Nie miałam czasu na reklamowanie zamówienia i zjadłam co dostałam - szkoda tylko, że nie ze smakiem. Kolejne zamówienie po kilku dniach: b’smart ze stripsami i dodatkowe frytki za złotówkę plus zmodyfikowany cheesburger. Dorzucili dip orientalny - którego nie chciałam. Z niechęcią wzięli go ode mnie, jednak mieli problem abym dostała ketchup do frytek. Nie raczyli oddać pieniążków za sos którego sobie nie życzyłam. Ponadto gdy otwarłam zamówienie okazało się, że dodatkowe frytki są frytkami widmo. Nie było ich. Finalnie zapłaciłam więcej niż miałam, a moje zamówienie było pomniejszone i niekompletne. Po drugiej uwadze do obsługi odnośnie sosu który dodali usłyszałam, że mogę złożyć rezygnację. Ze względu na pośpiech na odjeżdżający pociąg zirytowana wzięłam papierową torbę z fast foodem i opuściłam lokal. Zanim odejdziecie od kasy polecam sprawdzić co dostajecie, później po wyjściu jest już za późno. Sam wystrój wnętrza - na przykład piękny stary sufit nie podniesie jakości tego miejsca jeśli personel nie będzie potrafił przyjąć i przygotować odpowiedniego zamówienia. Gwiazdka, którą daję jest tylko za wystrój wnętrza. Dorzucam zdjęcie tego co otrzymałam po otwarciu i paragon. Pozdrowienia dla wszystkich który też zostali...

(tu w edycji usunąłem mowe o tym że ,,Troche słabo urządzone miejsce", bo zmieniłem zdanie po zobaczeniu trzeci raz w życiu tego, przez filmik co jest tutaj na google maps umieszczony. Ale nadal 4gwiazdek za klimat nie dam bo jakoś coś w tym jest że na 4byl nie dał a na 3.5 jak już..może 3.8 mocne...ale 4raczej nie.) jedzenie to w porównaniu do innych KFC jest okej, no..i.. po prostu żadnych rewelacji żeby 5gwiazdek dać czy żeby ładnie wyglądał lokal, jedzenie było bardzo smaczne a nawet lepsze..i w ogóle...po prostu na 3 gwiazdki wszystko z tego bym podsumował. 2razy w życiu tam tylko byłem póki co, i to nie z powodu że nie chciałem chodzić tam a po prostu nie było mnie nawet w pobliżu, i przez te 2razy póki co to dla mnie ocena tego lokalu to właśnie 3gwiazdki.

Może 3.5 bo nie ma jakoś słabo ale nie mam jak takiej oceny zaznaczyć.

Klimat mi też nienajlatwiej zaznaczyć gdyż te 2 razy co byłem to jedzenie brałem na wynos. Za drugim razem mogliby mi dać większe opakowanie na to, bo wręcz mi wszystko z niego wystawało. ( Mam na myśli te na wynos opakowania, w chwili pisania tego zapomniałem jak się to nazywa, ale po prostu to w co jedzenie jest wpakowane gdy się bierze na wynos..a może po prostu to się nazywa opakowaniem i tyle.)

Się już rozpisałem a i tak wątpie że ktoś to czyta to po prostu mogę w paru słowach skrócić że ten lokal jakoś nie miał czegoś takiego w sobie bym...