Sagan Kuchnia Polska — Restaurant in Zielona Góra

If I could give zero stars, I would. This was hands down one of the worst customer service experiences I’ve ever had.

We arrived and took a seat at a free, clearly unreserved table there was no sign or indication that it was taken. Moments later, a waiter came over and told us, in a very dismissive and disrespectful tone, that there was “no space” for us at that table. When we politely asked why, he suddenly claimed it was reserved. To make matters worse, he then physically grabbed a reservation sign from another table and placed it on ours right in front of us as if that made his story believable.

The whole interaction felt rude, dishonest, and completely unprofessional. Instead of owning up to a mistake or handling the situation with courtesy, the staff chose to treat us like we didn’t matter.

If this is how they welcome guests at the door, I can't imagine how poorly things are managed beyond that. Save your time, your money, and your dignity, go somewhere that actually values...

NIE POLECAM. Tak słabego lokalu dawno nie widziałam. Mimo małego obłożenia restauracji, jedzenie dostaliśmy PO GODZINIE CZASU, gdzie nikt z kelnerów nie poinformował nas na samym początku, że tak długo będzie trzeba czekać. Kelnerka, która dała nam karty, nie poinformowała, że sporo dań jest już niedostępna (a była to dopiero 14, sobota). Dopiero przy zbieraniu zamówienia Pani nam powiedziała czego jest brak (m.in. ziemniaków z wody, gulaszu, jakiejś zupy itd.). Ja więc wybierając kluski śląskie z gulaszem i mizerią po namowie kelnerki zmodyfikowałam swoje danie wybierając zamiast gulaszu - kotleta mielonego. Natomiast reszta osób wybrała zamiast ziemniaków z wody (nie było ich) – frytki. Jak już dostaliśmy nasze dania nagle okazało się, że ziemniaki z wody w cudowny sposób jakoś się rozmnożyły i wszyscy zamiast wybranych klusek śląskich i frytek dostaliśmy ziemniaki. Oczywiście od razu zgłosiliśmy panu kelnerowi, że przyniósł nam NIE do końca NASZE ZAMÓWIENIE. Na co w bardzo AROGANCKI i BEZCZELNY sposób poinformował nas, że zamiast klusek i frytek zmieniły się przecież tylko ziemniaki i to się przecież niczym nie różni. Gratulacje więc dla Pana Kelnera skoro dla niego kluski śląskie i frytki to to samo co ziemniaki (swoją drogą ciekawe czy widzi różnicę pomiędzy naleśnikiem a gofrem itp.). Na zapytanie dlaczego nikt nie przyszedł i nas o tym nie poinformował, odpowiedział, że NIE MIELI CZASU, gdzie lokal nie był wcale obłożony, a kelnerzy kręcili się co chwilę koło nas. Nikt nas wtedy nawet nie przeprosił za zaistniałą sytuację, ani nie zaproponował jakiegoś ugodowego rozwiązania, kelner cały czas tylko się z nami kłócił. Jedynie przy rozliczeniu udzielono nam niewielkiego rabatu. Mimo wszystko niesmak pozostał i większość znajomych słysząc tą historię była w szoku i bardzo się dziwili, że stamtąd nie wyszliśmy. Jeśli chodzi o jedzenie, to niczym się ono nie wyróżniało w smaku, było po prostu ok. Porcje były normalne (opinie sugerowały co innego), wyszłam nawet dalej głodna. Podsumowując: długi czas oczekiwania nieprzyjemna obsługa dania przeciętne w smaku porcje normalne nieumiejętność przyznania się do błędu brak...

Mieszane uczucia..

W restauracji znaleźliśmy się w poszukiwaniu obiadu w drodze powrotnej do domu znad morza. Jedzenie, które mieliśmy przyjemność skosztować, było naprawdę przepyszne. Smaki dań były doskonale wyważone, a składniki świeże i wysokiej jakości. Nie było się w tej kwestii do niczego przyczepić.

Niestety, całe doświadczenie psuła długość oczekiwania na dania. Musieliśmy czekać aż godzinę na nasze zamówienie, co w przypadku restauracji, która cieszy się dobrą renomą, jest mocno rozczarowujące. Dodatkowo, tak jak zostało to wcześniej wspomniane byliśmy w podróży, a przed nami były jeszcze 4 godziny jazdy. Byliśmy głodni i w pewnym momencie zwróciliśmy się do obsługi z zapytaniem czy nasze zamówienie zostanie zrealizowane? Zdumiewająca była odpowiedź obsługi, która stwierdziła, że „przecież Państwo już zjedli”. Po krótkim wytłumaczeniu, że nie otrzymaliśmy zamówionych dań zaczął się robić popłoch, który przyniósł oczekiwany rezultat w postaci dostarczenia na stolik zamówionego jedzenia, wraz z tłumaczeniem i przeprosinami, że zawinił system.

Dodam również, że organizacja miejsc w restauracji pozostawiała wiele do życzenia. Zostaliśmy usadowieni przy stoliku dla czterech osób, mimo że było nas pięciu (3 osoby dorosłe i 2 dzieci). Zapytaliśmy czy możemy usiąść przy stoliku 6-osobowym, który był wolny, jednakże otrzymaliśmy informację, że tam jest rezerwacja na 5 osób, które zaraz się zjawią. Mocno zdziwiliśmy się, że niedługo po tym, przy tamtym stoliku usiadła para wraz z 2 dzieci, a my.. niestety musieliśmy konsumować posiłki z dzieciami na kolanach.

Dodatkowo, radzę sprawdzać paragony, bo u nas doliczono napój, którego nie zamawialiśmy.

Podsumowując, jedzenie było naprawdę znakomite i z pewnością zachęca do powrotu, jednak długość oczekiwania na danie oraz problem z miejscami mocno wpłynęły na ogólne wrażenie. Oby w przyszłości restauracja dopracowała aspekty...