Read moreDługo myslalam, czy napisać opinie na temat tego KFC, ale jak to mowią - do trzech razy sztuka. Zamawiam głównie w drive through i zabieram do domu. Pierwsza sytuacja spotkala mnie rok temu, kiedy do kubelka dla jednej osoby z hot wingsami dostalam o jedno skrzydełko za malo. Chłopak, ktory zamowil to samo dostal odpowiednią ilość skrzydelek. Okej, zdarza się ze w pośpiechu mogli zle policzyć. Zorientowalam sie dopiero w trakcie jedzenia w domu, wiec juz bylo po wszystkim. Druga sytuacja spotkala mnie pol roku temu, gdy do zestawu nie dostalam zamowionych frytek. Paczka byla zapakowana tak, ze bylam pewna ze są na dnie. Nie były. No i trzecia sytuacja spotkała mnie tydzien temu, kiedy po calym dniu pracy i dlugiej trasie z Wrocławia chcielismy zjesc KFC. Chlopak wręcz BŁAGAŁ o zestaw longera z kawą. Chcial jak zwykle kubelek dla jednej osoby i longer longer longer. Zamowilam tym razem na miejscu, bylo to dosc spore zamowienie bo 3 kubelki, 2 zestawy z burgerem, napoje, frytki, kupon na i twisty i ten longer z kawą. Torba byla solidna, nie mialam sily na jej cale przegrzebywanie na miejscu bo chcieliśmy wrocic do domu. Pani wydala zamówienie, kawę dla chłopaka dostalam osobno poza torbą. Jaki byl smutek w jego oczach, kiedy po wyciagnieciu wszystkiego w domu brakowalo longera... ale co mialam zrobic jak zamawiałam 20 minut temu i moglam zjesc i powiedziec ze nie bylo? Nie mialam juz sily tam wracac, a infolinia byla nieczynna. Myślę, ze wystarczy po prostu moja opinia w tym temacie. Ogólnie jedzenie jest tu naprawdę bardzo smaczne i świeże, jesli obsluga juz zdecyduje sie je wydać : Nie polecam jeśli chcecie zjeść to, za co...
Niestety się zawiodłem... Od początku. Zamówienie które złożyłem było z dostawą natomiast odebrałem je w lokalu. Niestety często w fast foodach te produkty z dostawą nie są tak samo dobrej jakości co te odbierane na miejscu o czym przekonałem się dzisiaj. Zamówieniem były dwa grandery - wielkie rozczarowanie. To że porcja jest mała - taki jest standard - to że jak na grandera był on bardzo pikantny - taki jest być może standard/kwestia smaku. Problemem było natomiast surowe mięso (kurczak), bardzo brudny stolik który pomimo zgłoszenia problemu obsłudze nie został wytarty, brudna toaleta z niesprawnymi pisuarami. Takie problemy powodują u klienta rozgorycznie. Tu nie chodzi tylko o kwestię jednej gwiazdki - tu chodzi o potencjalną możliwość otrucia surowym kurczakiem. Niestety - słabo... Jedzenie natomiast dostaje 2 gwiazdki ponieważ z frytkami było wszystko ok. Podsumowując znajdziemy tu brud, szkodliwą żywność oraz obsługę która nie stara się zadbać o wizerunek lokalu (chlew na stolikach nikomu nie przeszkadza). Stolik zmieniałem dwukrotnie natomiast niestety każdy był brudny... Takiego chyba miałem pecha. Jest tu po prostu syf ale czytając poprzednie opinie widzę że to standard w tej restauracji i mimo upływu czasu - choć ludzie się zmieniają - brud w kfc pozostaje.
Edit: Po rozmowie z Manager Panią Aleksandrą sądzę że mój problem został częściowo rozwiązany. Cieszę się że podeszła ona do klienta sposób wyrozumiały i postawiła się na jego miejscu. Postaram się w najbliższym czasie zredagować tę opinię tak żeby była ona mniej stronnicza ponieważ sądzę że podejście pani menadżer uratowało poniekąd wizerunek...
Read morePrzyjechaliśmy do restauracji w okolicach godziny 23 (otwarte do 24). Złożyliśmy dwa zamówienia, kubełek i wrapper Kentucky gold w zestawie. Do kubełka dodatkowo dobraliśmy hot wingsy, gdzie po złożeniu zamówienia okazało się, że na takie będziemy czekać 20min więc zaproponowano nam w zamian nóżkę. W porządku, nie byliśmy zachwyceni, a nawet zaskoczeni bo w restauracji zajęte były tylko dwa stoliki ale wzięliśmy nóżkę bo po prostu byliśmy już głodni, a 20min to trochę długo jak na fastfood. Wydano nam zamówienia i w kubełku brakowało nóżki xd po podejściu do obsługi została ona bezproblemowo wydana, więc też ok, zdarza się. Ale wrapper był najgorszym jaki jadłam, pomijam już fakt, że był mniejszy niż zawsze. Kentucky gold powinien zawierać w środku np krążki cebulowe, których nie było (chyba, że nie zauważyłam ale na prawdę szukałam więc ew jakieś śladowe ilości być może się tam znalazły), boczku był jeden kawałek nie większy niż 2x2-3cm xd w sumie w tym wrapie był tylko kurczak i ogórek xd byliśmy już tak zniesmaczeni, że nie mieliśmy już siły prosić się o normalne jedzenie, za które przecież zapłaciliśmy. Toaleta męska była nieczynna, a w toalecie ogólnej zamiast mydła (które przydaje się po jedzeniu tłustego kurczaka) była woda :))) Serdecznie...
Read more