Restauracja Czarny Diament — Restaurant in Bydgoszcz

Resztauracha na dobrym poziomie. Bardzo klasyczna. Jedzenie dobre. Mało różnorodne. Wieprzowina i drób. Czegoś więcej spodziewałam się po 5-gwiazdkowej restauracji i kolacji za ponad 200 zł za osobę. Fajny kelner prowadzący kolację. Zabrakło mi uważności. Kolacja złożona z 3 dań zajęła godzinę. Miałam poczucie, że jesteśmy popędzani. Nie było przestrzeni na skupienie się nad tym, czego doświadczamy. A sprawę zupełnie rozłożył szef kuchni, który na koniec wyszedl, aby przedstawić nam dania, które jedliśmy. Nie było tu miejsca na dyskusje, dialog, spostrzeżenia. Chłopak (bo mężczyzna trudno go nazwać, tyle w nim było „dojrzałości”…) sprawiał wrażenie zestresowanego i niechętnego do nawiązania jakiejkolwiek relacji z nami. Stwierdził, że może nam poświęcić jedynie 5 minut, bo ma dużo pracy. Spieszył się, zrobił, co trzeba, i poszedł. Tak że kolację w ciemności jako doświadczenie polecam, ale nie w Czarnym Diamencie. A na pewno nie, dopóki ten szef kuchni odpowiada za...

Dostaliśmy w prezencie "Kolacje w Ciemnościach" więc z przyjemnością się wybraliśmy. Bardzo ciekawe i przyjemne przeżycie, które zdecydowanie polecam każdemu. Doznania jedyne w swoim rodzaju, a atrakcja zdecydowanie warta uwagi. Kolacja odbywa się w całkowitych ciemnościach, nie widać zupełnie nic oprócz słabych lampek od noktowizorów obsługi kręcącej się po sali. Można czuć się obserwowanym. Poza tym nie widzimy nic. Bazujemy na innych zmysłach niż wzrok. Obsługa omówiła układ stołu i komunikowała każde podawane danie oraz uzupełniane napoje czy wino. Dania niestety nas nie zachwyciły. Przy 2 osobach, każda dostaje coś innego. Połowa z podanych dań była bardzo dobra, smaczna i warta polecenia. A druga połowa totalnie bez szału. Część dań była na mój gust zbyt prosta i zbyt standardowa. Patrząc na cenne całości spodziewałem się czegoś bardziej wyszukanego. Pomimo tego zdecydowanie polecam tą atrakcje. Klimat i doznania przyćmiły te drobne ...

Skusiliśmy się z żoną na "kolację w ciemnościach" i nie żałujemy wydatku - warto było. Przede wszystkim obsługa cały czas troskliwie się wszystkimi uczestnikami opiekuje. Można czuć się w pełni bezpiecznie i skupić na konsumpcji i odgadywaniu, co się właściwie zjada. A dania są różne, opiekunowie dbają, by osoby będące razem, dostawały coś innego do zjedzenia. Jako kucharz - amator chciałbym jedynie, aby dania serwowane w ciemności były zdecydowanie mocniej przyprawione. Miałem wrażenie, że są nieco mdłe. Ale możliwe, że ma na to wrażenie wpływ ciemności. Nie widać potrawy, więc i smak jest przytłumiony. Muszę to sprawdzić w warunkach domowych i - możliwe, że wówczas wycofam się z tej uwagi. Generalnie - z czystym sumieniem mogę polecić tę formę kolacji. Każdy powinien sprawdzić, jak się je, nie widząc potraw i jak to wpływa...