Ristorante Allegro — Restaurant in Częstochowa

Byliśmy w dniu wczorajszym w 9 osób . Zapowiadało się całkiem milo. Duży stolik ,browarek , dyskusja itd.itp Zamówienie tez ok , kelnerka (nr1)doradzała i podpowiadała. No i czas oczekiwania ... mogło być szybciej (ale było sporo osób). Dwie sałatki pomylone a w jednej dwa kawałki fety pomimo tego ze powinna być bez . Kelnerka wytłumaczyła ze wpadły przez przypadek. Dostaliśmy nowe. Po kilku minutach przypomniałem ze wciąż czekamy na 1 pizze i calzone. Kelnerka poszła sprawdzić ale już nie wróciła poinformować co się dzieje. Po kolejnych 10 minutach podszedłem do baru i spytałem czemu tak długo ? Kelnerka (nr1) poinformowała ze kucharz przeoczył w zamówieniu . A my wciąż czekamy .... Większość osób już kończyła jeść. Zapytałem kelnerkę (nr2 Gabrielę, imię podane przez koleżankę , wiec nie wiem czy prawdziwe) czy mogę rozmawiać z managerem lub szefem ? pani zapytała w jakiej sprawie , wiec wytłumaczyłem o co mi chodzi . Odpowiedziała stanowczo ze w takiej sprawie to szef na pewno się nie pofatyguje ! hmm jestem w restauracji , mam problem z zamówień a szef ma to w d.....e. Ciekawe co by się musiało wydarzyć żeby łaskawy pan się ruszył ? wiec poinformowałem ze na pewno napisze opinie online . W odpowiedzi zostałem poinformowany ze mogę iść do innej restauracji , jest ich w Częstochowie dużo . to było jak "plaskacz" w twarz ! Wreszcie jest zaległe jedzenie , upsss Calzone tylko bo pizzy pani nie zapisała . (wcześnie dwa razy powtarzałem na co czekamy i pani potwierdzała). Generalnie większość z nas(nie ja, bo pizzy się nie doczekałem) była zadowolona z jedzenia. takie 4 na 5. Ale generalnie niesmak pozostał u wszystkich. Pani kelnerka nr 2 (prawdopodobnie Gabriela , czarne włosy.) przeszła samą siebie. Na koniec kelnerka (nr1) przeprosiła ponownie i dodała ze dostaliśmy rabat 20% i Calzone free. Szkoda bo zawsze gdy przyjeżdżam do Częstochowy allegro było na mojej liście restauracji . Zostało mi jeszcze 10 dni pobytu i na pewno odwiedzę inne restauracje tak jak zaproponowała...

Nigdy więcej Allegro. Zamówiłem dwie różne pizze oraz zupę cebulową. Zupa została podana jako pierwsza z pieczywem czosnkowym które było najlepszym punktem kolacji. Zupa zawierała takie ilości pieprzu że z powodzeniem można by ją nazwać węgierską, pieprz grubo mielony pływał w zupie, był w serze oraz na dnie talerza. Ja lubię ostrzejsze dania lecz zupa cebulowa nie powinna tak smakować. Najpierw piekło potem również a gdzieś na końcu był smak cebuli. Pierwsza podana pizza była z oliwkami o nazwie Quattro stagioni, pływała w wodzie której pochodzenie było zagadką która znalazła wyjaśnienie dopiero kiedy przyszła druga pizza. Pizza Allegro, ta od której pizzeria wzięła swoją nazwę, pizza popisowa, duma szefa kuchni itp. Gorzej niż poprzednia, wgłębienia po nożu stały się korytami dla rzek bulionu którego źródłem jak się okazało były topniejące warzywa oraz owoce i to jest całkowicie normalne(sic!). Pizza dosłownie przemiękła i miała jędrność mokrego ręcznika papierowego. Mokre serwetki na zdjęciach służyly do odsączenia soku i uratowania tego dania (serwetki o które musiałem prosić gdyż serwetnikow nie ma na stołach) . Nawet pizza ogrzewana w mikrofali wygląda lepiej. Całkowity brak sosu pomidorowego co widać na zdjęciach(jeżeli sos był tej samej konsystencji co ten podany do pizzy to nic dziwnego że się zmienił w wodę) . Ciasto nie trzyma się reszty i odpada. Krzesło przy naszym stoliku miało na sobie zaschniety sos. Szybka obsługa, do herbaty owocowej był dodany syrop w małym dzbanuszku. Kart z menu nikt nam nie podał ani też nie odebrał od nas aż do końca...

Jedzenie bardzo dobre, wystrój i czystość w lokalu jak najbardziej w porządku- to plusy. Czas oczekiwania można zaakceptować -ponad 40 minut, co nie zmienia faktu, że chociaż napój można było podać wcześniej. Tutaj nie dziwię się że ktoś przyniósł swój napój i spożył go w restauracji skoro czas oczekiwania na napój to też prawie godzina. Niestety pani, która nas obsługiwała daleka była swoim zachowaniem od jakichkolwiek standardów w gastronomii. Na samym początku nie bardzo wiedzieliśmy który stolik jest wolny, czy ktoś z obsługi nas pokieruje do konkretnego. Czekaliśmy dość długo aż ktoś z obsługi przekaże nam menu - niestety musieliśmy sami podejść i pobrać karty- nie tak powinno to wyglądać. W końcu złożenie zamówienia- na jakiekolwiek pytania z mojej strony Pani odpowiadała bardzo niechętnie i od niechcenia, a nawet powiem szczerze złośliwie. Nie chciałam psuć tego dnia sobie i swoim bliskim tylko tym że pani miała focha i nie chciało jej się pracować - no cóż różni są pracownicy. Odpowiednią uwagę przekazałam innej osobie przy płaceniu rachunku. Klimat tej restauracji został obniżony wyłącznie przez tę Panią bo to ludzie tworzą miejsca, do których chce się wracać. Zdecydowanie odradzam innym, którzy chcą spędzić miło czas przy dobrym jedzeniu udanie się do tego miejsca, gdzie obsługa jest na bardzo niskim poziomie- szkoda!, bo kiedyś byliśmy tam...