For the last couple of months lunch menu was served at price of 18PLN which in my opinion was adequate price for the size of the meal you get (rather small but enough), so I was visiting this restaurant on average once a week. Recently they brought the lunch price down to 15PLN and introduced cards with stamps were every tenth lunch is for free. I was super happy and started to visit them twice as often as before and I could see that more people started visiting them as well. Today they surprised me with new lunch price 22PLN which is 50% in price increase, the portions remained the same size and even though I can still get the tenth lunch for free that actually means that it one lunch would cost me 20PLN. They recognized me as regular and offered free tea for this inconvenience but I've refused. I don't mind paying current price or even more for the evening dinner with my partner but as for lunch I think it is too expensive now. They serve genuine indian/pakistani food and if you like this cuisine I would highly recommend this place but current price is too much and as soon as I will receive my free lunch I will stop visiting them at all. Maybe if portions would increase even a little bit (one naan bread and five pieces of chicken) I could feel that the price increase was justified but they remained same size. Because of the quality of the food I would rate this place four and a half. I have taken away half star because spiciness of the same dish can be inconsistent but comparing lunch time price and meal size with other places brings my overall...
Read moreNiestety wyjście do restauracji zakończyło się dość niemiłym akcentem. Jedzenie bardzo dobre, natomiast obsługa na dość niskim poziomie. W karcie widnieje informacja, iż w we wtorki oraz środy między godziną 17 a 20 jedzenie można zamówić ze zniżką -30%. Poniżej znajduje się zapis, że o szczegóły promocji należy dopytać obsługę. Szczegółem promocji jak najbardziej może być to, czy wszystkie dania/napoje wliczają się w promocję, lub to, czy do godziny 20 należy zjeść, czy też zamówić wszystkie dania. Jedzenie skończyliśmy koło godziny 19/19:30. Dodatkowo Państwo ze stolika obok zapytali, czy promocja obowiązuje i uzyskali odpowiedź twierdzącą, o ile dania zostaną zamówione do 20. Wszystko było dla nas jasne. Rabat nie został jednak naliczony, ponieważ okazało się, że szczegółem promocji jest samo poinformowanie, że chce się wziąć w niej udział. Po prośbie do jednej z pań obsługujących o wskazanie, gdzie znajduje się zapis, że należy poinformować o tym, że chce się wziąć udział w promocji (dodatkowo przed rozpoczęciem zamówienia), powiedziano nam, że powinniśmy czytać ze zrozumieniem. Pani chyba pomyliło się czytanie ze zrozumieniem z interpretacją tekstu. Brak zniżki nie byłby dla nas tak naprawdę problemem, jednak ton i dobór słownictwa kelnerki jak najbardziej. Rozmowę z niezadowolonym klientem Pani podsumowała słowami, że „nie ma czasu na takie wypociny”. Szczerze mówiąc, odjęło mi wtedy mowę. Jeszcze nigdy nie spotkałam się z takim brakiem kultury ze strony osoby pracującej na podobnym stanowisku. Wystarczyłoby powiedzieć, chociażby: „W dopisku chodzi o to, że muszą Państwo poinformować wcześniej o chęci wzięcia udziału w promocji. Jest to częścią jej szczegółów. Następnym razem proszę pamiętać o tym przed zamawianiem. Przepraszamy za nieporozumienie”. Pani blondynka, niestety nie spytaliśmy o imię, wolała być jednak opryskliwa i niemiła. Na miejscu właściciela pomyślałabym o porządnym szkoleniu z kultury osobistej i kontaktu z klientem, przynajmniej dla tej jednej Pani. Jeśli faktycznie należy poinformować o tym, że chce się wziąć udział w promocji, dodatkowo przed rozpoczęciem zamówienia, to informacja na karcie jest niejasna i może wprowadzić klienta w błąd. Swoją drogą, w takim wypadku pierwszy raz spotykam się z sytuacją, w której należy poinformować, że chce się zniżkę, o której informacja widnieje na karcie... Raczej każdy, kto przychodzi do restauracji w godzinach zniżki, chce ją otrzymać... Chyba że jest to pewien sposób restauracji na zachęcenie klienta i liczenie na to, co wydarzyło się w naszym przypadku. Oczywiście rozumiemy, że to nie kelnerka jest odpowiedzialna za napis w menu, jednak w żaden sposób nie usprawiedliwia to jej słów, tonu oraz braku umiejętności poprawnej komunikacji z klientem. Normalnie nie byłoby to dla mnie żadnym problemem, jednak dodam, że na początku moje zamówienie zostało pomylone, zamiast dania wegetariańskiego, dostałam danie z kurczakiem. Pomyłka została dość szybko naprawiona, jednak biorąc pod uwagę całokształt, dolało to oliwy do ognia. Smutno, bo tak jak wspominałam, jedzenie było naprawdę pyszne, jednak do lokalu raczej nie wrócimy. Być...
Read moreTo moja pierwsza i prawdopodobnie ostatnia wizyta w tym miejscu. Lokal malutki, bo zaledwie 7 stolików, więc nie do końca rozumiem w czym rzecz. Po wskazaniu nam stolika przez sympatyczną kelnerkę (jakiś plus) zajęliśmy miejsce. Po 10 minutach oczekiwania na menu zdecydowaliśmy się sami zabrać je z baru (ok - może taka kultura tej "restauracji" ). Wraz z chłopakiem wybraliśmy dania oraz napoje z karty - kelnerka oczywiście na wszystko przytakiwała - jednak jak się później okazało - przeceniła swoją pamięć. Może lepiej zainwestować w kartkę i długopis? Po 5-10 minutach dostaliśmy napoje, ja po ok.15 dostałam swoje jedzenie - WOW, jak szybko - pomyślałam. Zdecydowałam się poczekać, aż moja druga połówka dostanie swoje zamówienie - w końcu przyszliśmy tam razem by RAZEM zjeść kolację. Po 15 minutach, gdy na stole wciąż jedynym daniem był mój coraz zimniejszy kurczak postanowiłam zacząć powoli go jeść. I tutaj kolejny i ostatni z plusów - jedzenie było ok. Byliśmy uzbrojeni w cierpliwość - przecież każde z dań ma swój własny czas przygotowywania. Choć zdziwiło mnie to, ponieważ zazwyczaj w restauracjach zamówienia szykowane są w taki sposób, by wyszły razem. Jednak po 25 minutach zapytaliśmy co z daniem, które zamawiał mój chłopak - kelnerka zdziwiona mruknęła "nie pamiętam takiego dania", po czym zapytała "TO MAMY JE ROBIĆ?". Zdarza się. Tak, poczekamy. Mija kolejne 25 minut, a zamówienia dalej nie ma. Ja zjadam sama swoją zimną już kolację i rezygnujemy z dalszego czekania. Godzina wypatrywania zabiła jakikolwiek apetyt. Pomyłki zdarzają się każdemu, to jasne - jednak ta kompletnie nie ruszyła pracowników. Kelnerka dopiero po jakimś czasie przekazała informację na kuchnie. Być może sytuację poprawiłoby przynajmniej słowo "przepraszam" - jednak nawet tego nie było nam dane otrzymać.
PODSUMOWUJĄC: miejsce z małym urokiem, nawet sympatyczną - choć - zakręconą obsługą, jedzeniem okay. Można spróbować...ale po co? Na tle innych indyjskich restauracji w Katowicach, które udało mi się odwiedzić ta po prostu nie jest tego warta. Lepsze jedzenie i klimat znajdziecie gdzieś indziej - i to za te same pieniądze. ...
Read more