Najważniejsze jest dla mnie jedzenie. I jedzenie było słabe.
Byliśmy w 3 osoby, zamówiliśmy: barszcz z uszkami barszcz z bułeczkami z parmezanem (miał być drugi barszcz z uszkami, ale okazało się, że została tylko jedna porcja - była godzina 16:30 około, więc słabe planowanie skoro już o tej nie ma czegoś z menu - jeśli jest taka sytuacja to de facto obsługa wręczając karty powinna zaznaczyć, że czegoś nie ma lub jest ograniczona ilość). pizza grecka spaghetti bolognese herbata 2 kieliszki wina
Obsługa była miła, może lekko niezorganizowana, ale jeśli już to wina managera, a nie kelnerek. Polecam zrobić numerki stolików (nawet nie w formie tabliczek, a na planie restauracji) i stosować formę, iż jedna kelnerka obsługuje jeden stolik. Obok nas była taka sytuacja, że 2 razy ktoś z obsługi dopytywał się czy coś jeszcze podać przez różne kelnerki jak goście poprosili już o rachunek. Rachunek przez to dostali z opóźnieniem.
Napoje w porządku, herbaty zepsuć się nie da, wino idzie z butelki.
Jedzenie: barszcz z bułkami - ok barszcz z uszkami - barszcz ok, uszka nie doprawione spaghetti - ok, ale nie powinno być podane z plasterkiem rzodkiewki do dekoracji, bo rzodkiewka nie jest elementem kuchni włoskiej, mała miseczka z tartym parmezanem do posypania dodatkowo byłaby lepszym pomysłem pizza grecka - tektura, ciasto bez soli, suche, jedna z gorszych pizz jakie jadłam w życiu, ser: za mało fety (tu nawet nie była to feta, a ser sałatkowy typu feta) i oliwek, za mało bazylii + do tego plastry surowego polskiego pomidora szklarniowego. To razem nie będzie grało. Jak ma być greckie, prędzej plasterki pomidorków koktajlowych, na pizzy do pieca, nie dokładane później. Pomidorki muszą się ZAPIEC, aby puściły sok i wtedy pizza nie będzie sucha. Ponadto, sugeruję podawanie z pizzą oliwy. Na stołach jest pieprz, sól, powinna być i oliwa, skoro serwowana jest w lokalu pizza.
Mieliśmy ochotę na szarlotkę z lodami, jak próbowaliśmy zamówić to się okazało, że też już nie ma (17:00 około), co również świadczy o słabym planowaniu.
Klimat miejsca spoko, trochę zmarnowany potencjał, przereklamowane miejsce, głównie ze względu na kuchnię - nie wiem, może typowo polska wypada im lepiej,...
Read moreOd jakiegoś czasu dokonuje tzw.rekonesansu po Śląskich ,a dokładnie Katowickich restauracjach.Nie chce kreowac sie na specjaliste-konesera smaku.Szukam miłego miejsca z dobrym menu na nadchodzącą impreze rodzinna.Trafiłem "Pod drewnianego bociana"przypadkiem.Nie miałem rezerwacji ,ktora jak sie okazuje warto zrobić szczególnie w wekendy.Jeśli ma się szczęście,to uda się jednak wpasowac w okienko i dostać stolik.Jestem fanem rosołu.Zamówiłem wiec rosół z trzech rodzajow mięs.Taka ciut droższa wersja "zwyklego"rosołu.Cóż!.Jednym slowem pycha.Lubię durzo makaronu-dostalem go na dnie.Tu maly zawod,no ale nie byłem u mamy.Chociaż talerz na którym rosół podano -Potężny!--zmieściło by sie tego makaronu więcej.Ogólnie pierwsze danie na durzy plus.Jako danie główne zamowilismy kaczkę z kluseczkami i policzki rowniez z mini kluseczkami.Taki ze mnie gość w średnim wieku.Trochę tu i tam z zoną bylem i jadlismy rozne mniej i bardziej smaczne potrawy.Nie mam zadnego interesu wychwalac pod niebiosa jakości potraw jakie nam podano,ale tym razem napisze-rewelacja.Smak jakosc na piec gwiazdekJak wielu mężczyzn jem ale i oceniam oczami wygląd potrawy.Bardzo ladnie podane,przystrojone kolorowa odmiana kwiatów jadalnych.Już w innych opiniach na temat innych lokali,może nieskromnie wspomnialem,ze sam od ponad 40lat gotuje( podobno nieźle)--potrafię wiec ocenić i docenić jakość potraw. Policzki palce lizać.Jako mini krople dziekciu do tych pochwal dodam tylko,ze sos do policzków zrobiony na bazie zmiksowanych warzyw,był nieco zdominowany smakiem selera.Jak dla mnie zbyt mocno wyczuwalnym.Cena?-Za jakosc się płaci.Dzisiaj tanio to mozna zjesc pierogi w przydroznym barze.Jeśli ktoś ma ochotę dobrze zjeść ,to Pod Drewnianym Bocianem zaplaci wiecej, ale tez doznania smakowe bez porownania .Polecam a wlascicielkom dziękuję i gratuluje poziomu.Jesli zapytacie dlaczego obsluga na 3 gwiazdki?.Coz Pani kelnerka kilka razy podchodzila do stolikow gosci z jedzeniem w ustach.Przepraszam,ale wygladala jak by "na szybko" porwala kęs i rzuła przy kliencie.To malo profesjonalne.Rozumiem brak czasu,pora obiadu,klient czeka ale taki "chomik"przy stoliku zdarzyl mi sie.po...
Read moreBardzo zmęczeni i głodni po całym dniu podróży wylądowaliśmy w tej restauracji. Byłam pewna, że jedzenie będzie doskonałe skoro średnia 4.7 na ponad 2.4 tys opinii. Jest to moje największe rozczarowanie jakie przeżyłam od lat. Ceny wysokie jak na krakowskim rynku więc wybraliśmy pizze. Zamówiliśmy 40cm 2 smaki no i mamy: -słabe składniki np. Szynka jakby polędwica sopocka a nie żadna włoska. -ciasto mi wychodzi lepsze z piekarnika w domu niż to co tu się serwuje. Płaski i twardawy placek. Niewyrośnięte brzegi wręcz oklapłe i stwardniałe. Nie wiem co w tej corleone było w tak słone. -ser bardzo kiepski, w życiu bym nie powiedziała, że tam była mozzarella. -sos czosnkowy 5zł? Jeszcze takiej ceny nie widziałam w żadnej restauracji. No i mamy prawie 60zł bo pizza ponad 50.
Jestem smakoszem serników więc się skusiłam no i tu restauracja poległa jeszcze bardziej. Jakby mi to podała nastolatka, która pierwszy raz w życiu robiła sernik i jej nie wyszło to bym bardziej zrozumiała ale taka restauracja??? spód wysoki, jakby biszkoptowy, mało wypieczony miejscami tak wysoki, że dorównuje warstwie sera. Nie robi się czegoś takiego pod sernik!!! No ludzie co wy w tych Katowicach serwujecie jako sernik? masa serowa to jakaś bardziej pianka niż sernik więc do tego ten dziwny spód i wyszła karykatura sernika. Jedyny plus, że było to ładnie podane i dobry sos malinowy. Ale jest to najgorszy "sernik" w moim 35letnim życiu.
Byliśmy bardzo głodni więc co nam podano to zjedliśmy i nie mieliśmy nawet sił zwrócić obsłudze uwagę bo tego było za dużo. A podobno jak się jest wygłodniałym to wszystko lepiej smakuje - no nie w tej...
Read more