Umiłowana Kuchnia — Restaurant in Kołobrzeg

Ogólnie kierowałam sie dobrymi opiniami, których kompletnie nie rozumiem! Jednakowo doczytaniu widzę, że znaczna większość opinii dotyczy pizzy, której nie jadłam. Już po wejściu okropny zapach spalenizny, gryzący w gardło. Lokal w piwnicy zero wentylacji. Bardzo mały wybór dań z karty, nawet nie było pierogów. Tylko schabowy, gołąbek i gulasz. Co nie do akceptacji to to, że każdy dostaje danie w innym czasie. Więc jedna osoba je, a druga na nią patrzy. Czuliśmy się bardziej jak w barze mlecznym tyle, ze z przesadzonymi mocno cenami. W lokalu był klient ze szczekającym psem, co nam mocno przeszkadzało, bo kto lubi słuchać szczekania podczas posiłku??. Zero reakcji ze strony obsługi. Co do jedzenia to porcje małe, mięso twarde, tłuste i gumowate. Jadłam gulasz węgierski i nie zjadłam żadnego kawałka mięsa, więc za 3 placki z sosem zapłaciłam 45 zł. Wyszliśmy w sumie głodni po zapłaceniu ponad 220 zł Uważam, że to były pieniądze wyrzucone w błoto. Nie rozumiem absolutnie tych pozytywnych ocen. Chyba znajomi i rodzina je piszą, by podnieść atrakcyjność lokalu. Jeszcze za taką cenę. Odradzam zdecydowanie. Byliśmy mocno rozczarowani.

Adw. Do odpowiedzi lokalu. Na wstępie napiszę, że obszerna to była odpowiedź, a nie sama opinia 🤣 Wy tak na poważnie pozwalacie sobie na słabym lotów drwiny z klienta, który wyraża swoją opinię, wrażenia i odczucia??? Serio myślicie, że inwigilacja klienta, obrażanie i cynizm tutaj jest na miejscu?? Co do pierogów to proszę sobie zobaczyć na zdjęcia w Google, ale co ja tam wiem, pewnie mam przywidzenia… Uderzanie personalnie w kwestie mojej szczęśliwości jest zwyczajnie słabe i pokazuje tylko brak taktu i kultury. Opinii piszę bardzo mało w stosunku do kilkuset restauracji, w których byłam jest to drobny procent, natomiast tobie to tylko i wyłącznie wywczas kiedy czuję mocne rozczarowanie- tak jak w tym przypadku. Analogia do Mercedesa rozbawiła mnie szczególnie i muszę przyznać, że fantazji Wam nie brak. Lokal raczej porównałabym może do Opla, ale grunt to dobre samopoczucie, którego naturalnie gratuluję . Jako, że bywam w Kołobrzegu w zasadzie co tydzień to proszę w najbliższą sobotę przygotować lokal tak jak wspominaliście tylko zamiast lawendy proszę zapach białych kwiatów. Przydałby się jeszcze czerwony dywan na schody :) Będziemy dużą grupą i proszę dokładnie...

Very cozy place, nicely hidden in the cellar of some residential house with a very kind and friendly owner!

We had pizza and Pierogi there and it was incredibly good. The pizza had a beautiful crust with rich flavours and the pierogi have been served with caramelised onions and were filled with very tender meat.

I can only...

Szczerze to doznania po pobycie jakbysmy byli na kabarecie. Panowie mają kilka wersji menu wyłożonych, połowy rzeczy w menu nie ma. Jest tylko pizza(wylacznie 32cm, wiekszej juz nie zrobia nie wnikalem dlaczego chocia w menu byla lecz przekreslona), makarony i zupa. Kucharz nowy ( od 3 dni) i obsługa , nie wiem jak wlasciciele ale proszę nie sugerować się absolutnie wcześniejszymi opiniami bo one chyba dotycza innej ekipy. miejsce wygląda ładnie ale: jak już wspomniałem połowy dan z menu nie ma, pizza przeciętna, carbonara przeciętna, makaron z sosem pomidorowym na słodko, który miał być daniem bez mięsnym zawierał kawałki postrzępionego miesa. Panowie kucharze pomimo iż bardzo sympatycznie twierdzili ze ten lokal jeszcze nie jest gotowy do otwarcia, obsługi kasy i terminala uczyli się dopiero przy nas. Pan nas pytał z jakiego menu wzięliśmy ten makaron z sosem pomidorowym, ktory 20 min wczesniej nam wydasal bo nie mógł w swojej wersji menu znaleźć, komedia :), w...