New York Pizza Department Piltza — Restaurant in Krakow

Jestem zażenowany. Pizza na zamówienie - kilometr od domu, dojechała po półtorej godziny. Ok - rozumiem, logistyka i problem komiwojażera są opanowane i dojechało na moją lokalizację po obliczeniach kwantowych w optymalnym czasie - szkoda, że LEDWO CIEPŁA. I ok, tylko wiecie co - 120 złotych za 2 pizze gdzie jedna to kurna samo salami, a druga miała kilka ziaren czegoś tam i 3 kawałki kurczaka na krzyż - przyjeżdża po 1,5h letnia tak niedaleko? Może jakiś soft by pomógł, no nie wiem, ale tu to nie zadziałało dobrze. Wybaczcie, ale nie macie pizzy, za którą można dać się pokroić, pizza jest ok, ale jadłem i zamawiałem z wielu innych miejsc o wiele lepszą pizzę (i nawet nie mówię tutaj o sytuacji, że ma mieć kilogramy towaru, bo nie o to w pizzy chodzi) niż od was. Brałem kilka razy u was, bo "blisko" i jak odbierałem to było git (widziały galy co brały, a że pizza była ok to nie narzekałem wcale), ale w tej sytuacji powinniście się WSTYDZIĆ za to co sprzedajecie. Gdyby nie głodni ludzie w domu to bym sobie do np Płaza podjechał i zrobił kilka po swojemu. Może macie inne lepsze pizze na miejscu, w sumie to pizzę ciężko zepsuć jak się wie, czym jest pizza. Ale brać za zwykłą pizzę 120 zyla (2 x 40cm!) I dostarczyć to byle jakie to możecie sobie wsadzić spowrotem do pieca. Nie polecam, jak chcecie pizzę ok za niemałą kwotę na wynos to polecam filantropom. Przecież sama pizza z racji charakterystyki wyrobu , transportu, cen pracownika ITP i cen prądu jest droga - ja to rozumiem. Ale takie coś? Inni też tak mają i starają się dostarczyć najlepszej jakości produkt, bo chcą. Jakość to na wynos najczęściej dostarczenie pizzy sensownie. A jak jest droga, taka jak każda inna i letnia to sory. Na miejscu nie jadłem więc się nie wypowiem, ale gdybym zamówił to samo co na wynos to byłaby spoko, a zwlaszcza te wcześniejsze, bo dzisiejsze byly ... No coz.

I chociaz nie byłaby gwiazdą światowego formatu w kwestii smaku, to byłaby naprawdę spoko i mnie by wystarczyła absolutnie, nawet jako tak drogi produkt. A dziś kicha :/ A ja jestem tak mało wybredny, że na mój widok smakosze obracają się w drugą stronę.

Obsługa bardzo miła w moim przypadku. Absolutnie ok, zamówienie złożone szybko i rzeczowo za co oczywiście 5 gwiazdek. Klimatu nie znam, bo nie jadłem na miejscu.

I daję wam drugą gwiazdkę po edycji tego postu za to, że po czymś takim aż samemu człowiek łapie się na tym, jak dobrze jest pomyśleć zawczasu i samemu sobie rano nakupowac produktów na zrobienie własnej pizzy ;D I pozostaje mi wierzyć, że to był po prostu wypadek przy pracy, który oczywiście, że się zwyczajnie w świecie zdarza, bo jest niemożliwe, żeby się nie zdarzył :).

... A tak jak sobie człowiek pomyśli to i tak na 4 osoby wychodzi po 30 złotych za w miarę syty posiłek (samemu na wieprzu nie ma co się opychać, mało wszyscy zdżarci?). Dowieziony i git. To nawet atrakcyjne cenowo jak człowiek pomyśli ile akcji jest w to zaangażowanych. Do d*py zawsze wszystkim pod górkę.

Niech stracę - 3 gwiazdki. Na dziś dostaliście z wynosu 1 gwiazdkę, ALE biarac pod uwagę wcześniejsze pizze daje wam 3 w całości.

Tak czy siak - Wesołych Świąt i oby wszystko wróciło do normy w...

Niestety, słabo pod kątem obsługi. Po sprawdzeniu oferty pizzerii na stronie internetowej, dedykowanej dla konkretnego lokalu (ul Plitza), postanowiłem zamówić dużą pizzę "Centrall Park" z szynką i pieczarkami, korzystając przy tym z promocji widocznej na stronie (duża pizza w cenie małej, screen w załączeniu). Niestety Pani z obsługi stwierdziła, że promocji już nie ma, no ok, nic sie nie dzieje jesteśmy z zoną głodni, zamawiamy. Po ok 40 min przyjechał Pan dostwaca (miły zresztą, za to druga gwiazdka), ja odebrałem pizzę etykieta na pudełku się zgadzała (central park duża), zapłaciłem i po ogarnieciu czegoś do picia przystąpilismy do komsumpcji. I jakie było nasze zdziwienie, jak się okazało iż jest to pizza pół na pół, połowa ostra a druga połowa coś ala margeritta z dodatkiem rucoli i pomidorków koktailowych. No cóż, szczęście w nieszczęściu lubię ostre jedzenie, więc swoją połówkę zjadłem. Ale co gdyby ktoś w ogóle nie tolerował ostrego jedzenia? Jestem ciekawy co z klientami do których dotarł nasz central park? Co gdyby osoba, która zmówiła część bezmięsną nie jadła mięsa w ogóle? No cóż średnio i ttutaj bonus: zwłaszcza że domniemam że firma wiedziała o całym zajściu (dało się usłyszeć jakąś zażartą rozmowę przez telefon Pana...

Wiele razy zamawiałem pizzę, ale już nie będę. Podczas ostatniego zamówienia pizzeria najwyraźniej przygotowała moją pizzę dużo wcześniej przed przyjazdem kuriera, co było widać na mapie. Mimo że czekałem 40 minut dłużej niż podano na początku, pizza przyjechała już nieświeża. Wyglądało to tak, jakby przygotowali ją od razu, a potem tylko podgrzewali — i tak dotarła ledwie ciepła, bez smaku. Zwykle na świeżej pizzy widać u nich oliwę, a tym razem dostałem suchara. Słabo. P.S. mieszkam dosłownie 5 min od nich, pizza się robi w 5-8 minut. Mogli poradzić sobie z time managementem, prawda?

P.S.S. Fajnie to pokroiliście,...