Oh, my kimchi — Restaurant in Szczecin

Bardzo chciałam dać pozytywną opinię, bo długo czekałam na takie jedzenie w Szczecinie ale niestety mocno się zawiodłam… Już od wejścia było niezbyt miło. Pan z obsługi stojący przy barze, po podejściu do niego zmierzył nas wzrokiem jakbyśmy conajmniej zrobiły mu krzywdę prosząc o wskazanie miejsca które możemy zająć (w każdej knajpie obowiązują inne zasady, dlatego wolałyśmy zapytać). Gdy już byłyśmy gotowe do zamówienia, czekałyśmy aż ktoś do nas podejdzie, 5 osób kręciło się przy barze i nikt się nami nie zainteresował. Pan który „przywitał” nas na początku zignorował nas ponownie, po nawiązaniu dłuższego kontaktu wzrokowego z nim, obrócił się na pięcie i nawet nie raczył podejść. Dosłownie musiałyśmy się prosić o to żebyśmy zostały obsłużone, dopiero jak zaczepiłyśmy kelnerkę która szła obsłużyć inny stolik, mogłyśmy złożyć zamówienie.

Co do samego jedzenia, jest smaczne i czuć potencjał ale niestety zgodzę się z większością komentujących osób. Porcje są dość małe, jeśli ktoś jest głodny to się nie naje. Osobiście jem stosunkowo mało, a wyszłam głodna. Kurczak KFC był smaczny i porcja była mała ale do przeżycia. Dla siebie zamówiłam kluski Tteokbokki serowe, które teoretycznie miały być daniem główny ale niestety porcja była śmiesznie mała, na przystawkę mogą być ale w życiu nie na danie główne i nie za taką cenę.

I dodam jeszcze, że odpowiedzi właściciel do większości szczerych opinii są niezbyt na miejscu i czasem warto przyjąć konstruktywną krytykę, bo nikt tego raczej nie pisze złośliwie😊

Odpowiedź do Właścicieli: Szanowni Państwo, zachęcam do przeczytania ponownie mojej recenzji, gdyż to co odpisaliście mija się z tym co ja napisałam. Pan nie stał na barze, tylko PRZY barze, nie zajmował się niczym prócz staniem i podchodzeniem do innych klientów. Na barze był barman, który zajmował się swoją pracą i nie jego tyczy się moja wypowiedź. Nikt nikogo nie poinformował, że siedzimy i czekamy, bo Pan jedynie popatrzył na nas i poszedł sobie do innych klientów. Siedziałyśmy dobre 20 minut po wybraniu jedzenia z nadzieją, że ktoś do nas podejdzie, Pani obsłużyła nas dopiero jak ją same zaczepiłyśmy. Obsługi było pełno, a nikt nie raczył się nami zainteresować. Powtórzę, przykre, że nie umiecie w żaden sposób przyjąć konstruktywnej krytyki, a swoimi odpowiedziami zrażacie gości do siebie tylko bardziej. Chciałam odwiedzić Was ponownie i dać kolejną szansę ale po Waszej nieprofesjonalnej odpowiedzi chęci te...

We waited a really long time outside in the cold without being invited inside, despite 7 or 8 parties of people leaving during that waiting time. Despite this, our visit totally turned around as soon as we entered the restaurant. The staff were really friendly, fast and helpful. They knew we were short of time in the end and made sure we were served quickly and were made to feel really welcome. The food was super good and the drinks were really tasty too! Several vegetarian options which was perfect. We would...

Restauracja ma znakomitą atmosferę jak i obsługę. Na tym kończą się zalety. Jest to typowa restauracja aby ładnie wyglądała na zdjęciach na Instagramie. Jedzenie pozostawiało wiele do życzenia. 1) wielkość porcji - za 40-50zl można oczekiwać że człowiek dostanie główne danie, a nie porcje lunchową. Do tego napój w cenie 15-20zl albo drink 30-40zl (bardzo doceniam kartę drinków, która zawiera tytuły piosenek k-popowych). 2) jedzenie było mocno przeciętne. Sos koreański do kurczaka KFC smakował jak żywcem wyciągnięty z torebki z gotowym sosem Sempio. Kimchi mogłoby być lepsze, choć nie było aż takie zle. Bimbap był ok. Nie było to nic nadzwyczajnego. W menu brak wielu klasycznych dań np. corn cheese, kimchi jeon czy Bulgogi. Byłem w wielu koreańskich restauracjach które po prostu były lepsze. 3) pałeczki. Koreańczycy używają metalowych pałeczek. Tutaj były bambusowe, które niszczą autentyczność tego miejsca. Pomijam aspekty higieniczne.

Obsługa spisała się na medal, bez problemu wskazała stolik, pomagała w wyborze i była łatwo dostępna. Lokal jest fajnie przystrojony, w szczególności łazienka. Brak możliwości rezerwacji stolików mniejszych niż 6 osób jest mocno na minus. Chcąc pójść na kolację z dziewczyną trzeba liczyć się na czekanie przed drzwiami.

Podsumowując - fajnie że takie miejsce się pojawiło, jednakże jest wiele do poprawy. Być może będzie to katalizator dla innych lokali które rozumieją o co chodzi w...