Lo Sfizio di Enrico — Restaurant in Łódź

Zamówiłem espresso, lasagne bianche salsiccia, funghi e tartufo i tiramisu. Lokal utrzymany w bardzo przyjemnym autentycznie włoskim klimacie, muzyka super. Obsługa włocha również w porządku choć przydałoby by mu się więcej uśmiechu ale może to był pojedynczy gorszy dzień. Ogólnie oceniam pozytywnie. Co do jedzenia, espresso w smaku poprawne, ale papierowe kubeczki bardzo niszczą przyjemność z delektowania się smakiem i aromatem rozumiem że to z powódek higienicznych ale pomyślcie proszę nad rozwiązaniem które będzie neutralne smakowo i zapachowo. Co do lasagne to jest w porządku ale dwa zastrzeżenie pierwsze to musicie zlikwidować kwaśny posmak, drugie to za mało trufli, ja bardzo lubię jej smak gdy dominuje a tu była praktycznie nie wyczuwalna jedynnie delikatnie muskała. Też rozumiem że jest jej mało z względu na koszt i z wzgledu ja to że nie kazdy lubi dominujący smak trufli, napewno trufla przed pieczeniem nie może absolutnie być na wierzchu bo straci cały swój smak tutaj niestety była. Całe danie oceniam raczej na plus ale do poprawienia. To co najbardziej mnie uderzyło to tiramisu. Przepraszam za wyrażenie ale tragedia pod każdym względem, ani nie poprawne ani nie przyjemne. Taki prosty deser jak tiramisu ma ocudzić, orzeźwić i dać kopa jak sama nazwa mówi “tira mi sù” . Deser musi być lekki, nie tłusty, i być mocno nasączony mocną kawą ale bez przesady aby nie zepsuła konsystencji ( w dodatku dobrze aby był z dodatkiem amaretto lub marsala ale to już nieobowiązkowe). Tiramisu które dostałem niespełniło zadnej wytycznej. Biszkopty z wierzchu były suche, krem był cieżki i tłusty (możliwe że była użyta śmietanka co jest grzechem) w dodatku konsystencja była bardzo leista a powinna byc lekka i w miare zwarta to bym wszystko jeszcze wybaczył ale smaku kawy nie było czuć nawet w minimalnym stopniu. Był lekko wyczywalny smak amaretto ale tak lekko że do pomylenia z olejkiem migdałowym. Porcja była mała i to nic złego ale jak dajecie małą to zróbcie to porządnie. Reasumując miejsce z dużym potencjałem i super klimatem ale wiele rzeczy do dopracowania. Niedułgo odwiedzę was ponownie mam nadzieję że...

Jadłem kilkukrotnie, za każdym razem z taką samą przyjemnością. Wszystko przepyszne ❤️ Niemniej jednak, chciałbym jeszcze napisać opinie o piszących opinie. Przychodzicie do miejsca które jest STREET BAREM i macie pretensje, że dostajecie jedzenie na papierowych tackach? Czy rozumie co to znaczy „STREET FOOD”? Czy osoba pisząca te opinie była kiedykolwiek we Włoszech? Czy po prostu lepiej wie jak tam jest od samych Włochów ;) ? 10 zł za kawałek pizzy to drogo?? W biedronce zimna pizzerka o pewnie podobnym rozmiarze kosztuje koło 6 zł, a tutaj 10 i to wam nie pasuje? A jak pójdzie do pizzerii na D czy na B, to płacicie za obrzydliwego placka 60 zł i jest git, bo to WIELKA RESTAURACJA. Macie pretensje, że pizza jest ODGRZEWANA XD? A jaka ma niby być? To chyba logiczne, że jak pizza jest zrobiona i sprzedawana na kawałki, to wystygnie i żeby klient dostał ciepłe to trzeba ją odgrzać. Chcecie zjeść za 10 zł (albo taniej, bo przecież 10 zł to drogo…) świeżo zrobioną pizzę 50x50 cm i najlepiej dostać ją po 28 sekundach… Brak mi słów, o co Polak potrafi mieć problem. Macie najniższą krajową 2 razy taką jak 5 lat temu, ale oczekujecie, że jedzenie będzie kosztowało tyle samo co 5 lat temu. Nigdy przenigdy nie będę się sugerował opiniami Google bez dokładnego prześledzenia tych negatywnych, bo jak widać każdy teraz został „ekspertem”, na wszystkim się zna, a także wyżej...

Byliśmy 2 razy, ale to co wydarzyło się wczoraj nigdy nie powinno mieć miejsca, byliśmy obsługiwani przez starszego Pana mówiącego trochę po polsku i trochę włosku. Na początku wzięliśmy po kawałku pizzy i został on nam przygotowany i podany rekami zaraz po używaniu przez niego telefonu, ocieraniu czoła i dotykaniu kasy. Po zjedzeniu ich poprosiliśmy jeszcze o jeden kawałek, który już został podany szczypcami, prawdopodobnie zauważył nasza reakcje na wcześniejsze zachowanie. Byliśmy trochę zniesmaczeni ale kolejna rzecz, która się wydarzyła była jeszcze dziwniejsza, przyszła Pani, która została obsłużona - w rękawiczkach i z zużyciem narzędzi by jak najmniej dotykać jedzenia, nie rozumiemy dlaczego nagle taka zmiana. Raczej nie wrócimy, pomimo pierwszego pozytywnego razu. Ogólne ceny wcale nie są małe. Odejmuje też fakt, ze nie jest to raczej odwiedzane miejsce, wiec traktowanie tak pojedynczych klientów nie pomaga.

Mała rzecz - pizza dnia - brak podanej ceny i dopiero przy płaceniu dowiadujemy się ile kosztuje pomimo braku większej rewelacji i wielkości. (pizza z karmelizowaną cebulką)

Jakby ktoś się zastanawiał nad braniem cannoli...