Restauracja Sushi W Dłoń – Poke Bowl | Bao | Ramen | Sushi Łódź Śródmieście — Restaurant in Łódź

Nice place to visit for some Asian flavours! Came here for lunch and had tempura prawns🍤🍤🍤, salmon poké and beef ramen soup 🍜 followed by prawns roll 🍣 to go. It's generally nice place and I enjoyed the flavours. 👍👍 Although, they serve you on a take away plates - which makes you feel like "oh maybe I should get it take away instead". For the ramen soup they didn't have a proper big wooden spoon just a tiny little one - I mean better than nothing ;) but I enjoyed the flavour! Would recommend having a ramen there it was real nice. The another thing which I found a bit unfortunate was that they don't server you any soy sauce, wasabi for a rare fish sushi neither ginger which was a bit weird and I needed to extra pay for it. Oh well... Maybe they'll improve those little things within the time being as prices are the same to a standard sushi place 🤞🤞🤞and I...

Disgusting fish. Tasted and smelled like it was about to expire. I ate some of the the vegetable as they were quite good and fresh but after my second bite of tuna, I spit it into my napkin and went to the WC to wipe my tongue off. The staff didn’t seem surprised somehow when I returned the bowl almost completely full. The food looked as pictured but it’s not that important, considering I had to leave and go to another restaurant to eat.

Edit: I meant to say Salmon. I had the white salmon bowl and it was horrific. Good cucumbers and kimchi though. No I’m not mistaking that it was the worst meal I’ve...

Od wielu lat uwielbiałam sushi w dłoń, była to moja ulubiona restauracja w Łodzi. Z przykrością muszę przyznać, że to się zmieniło i nie polecam już tego miejsca tak ochoczo wszystkim jak kiedyś. Jedzenie nadal jest przepyszne, ale uważam, że tak duże podwyżki cen dań w przeciągu ostatniego roku to jakiś absurd. Oczywiście, jest inflacja, ale to nie jest tylko tego kwestia. Mówimy o wzroście ponad 30% przez ostatni rok za niektóre dania. A cena 2 zł za maleńki kartonik na rolkę? Śmieszne - zwłaszcza jeśli sama rolka kosztuje 27 zł. Pomijam to, że obsługa powinna mnie o tym poinformować przed zakupem, co nie miało miejsca. Dodatkowo skoro już tak bardzo zwiększacie ceny dań to jak można jeszcze zmniejszać ich wielkość? Przykład-sushi dog podawany jako połowa tego co kiedyś. Kolejną sprawą jest to, że kiedyś otrzymałam w bowlu zupełnie zepsutą czerwoną kapustę, śmierdziała na pół mieszkania po otwarciu pudełka. Super, że otrzymałam rekompensatę w postaci darmowego zamówienia, ale może zastanówcie się kogo zatrudniacie skoro nie potrafi rozpoznać niezdatnego do spożycia produktu i jeszcze w daniu za 50 zł!!! Bardzo smutne, myślę, że zamiast tworzyć kolejne lokale i skupiać się na nowych klientach warto dbać o starych i próbować ich zatrzymać stałą jakością i brakiem porażających wręcz...