Długo zastanawiałam się czy dzielić się tak negatywną opinią o tym miejscu, wystawianie negatywnych opinii nie sprawia mi radości. Niestety, mam okropne doświadczenie z tym miejscem, które zniszczyło dzień moich urodzin. Zaczęło się od tego, że dokonałam rezerwacji na stolik dla do 10 osób miesiąc przed wydarzeniem. Tydzień przed dzwoniłam żeby potwierdzić menu dla gości, które zgodnie z ofertą okolicznościową miało być w formie tapas. Tego samego dnia, którego miałam na wieczór rezerwację również dzwoniłam żeby potwierdzić i żeby poinformować że będzie o jedną osobę mniej. W drodze do restauracji zaczęłam dostawać telefony od gości gdzie mają się udać, ponieważ personel lokalu poinformował ich, że na moje nazwisko nie ma żadnej rezerwacji. Gdy przyszłam potwierdzono brak rezerwacji na moje nazwisko. Starałam się bardzo pohamować moje zdenerwowanie do tego stopnia że przepraszałam że podnoszę głos. Na szczęście tort urodzinowy na moją rezerwację był w lokalu. Stolika nie, ale tort tak. Dzownisz te kilka razy wcześniej pytałam się czy to będzie problem jeśli przyniosę balony z liczbą lat, żeby był to stolik gdzie da się to postawić i nie będzie przeszkadzać. Więc stojąc z gośćmi z balonami z helem nie ręku bez stolika pani wskazała mi przejściowy na środku. Więc zapytałam czy na pewno mam zastawiać przejście. Pomyślałam sobie, że to wszystko nie zepsuje mojego dnia i wszystko będzie dalej dobrze. Niestety bardzo się myliłam. Nie dość, że moje wcześniejsze zamówienie jedzenia nie było nigdzie spisane i musiałam podawać od nowa to oczekiwanie na kelnera w niemalże pustym lokalu było okropnie długie. W końcu udało nam się dostać jedzenie i po napoju. Tylko wszyscy już je wypili i nie było nikogo z obsługi. Musiałam chodzić za kelnerami by moi goście mogli zamówić sobie cokolwiek do picia. Pół h przed zamknięciem lokalu już wiedzieliśmy, że próba zamawiania kolejnego napoju mija się z celem. Zamówiony tort- cena na stronie jest od talerzyka, jednak zapłaciłam za cały duży tort z którym musiałam wracać. Nie był do stosowany do liczby osób. Żadnego przepraszam, żadnego proszę, żadnego starania się o to żeby jednak miło zapamiętać restauracje. Nie jest wina personelu że tego dnia mieli również aktualizacje terminalu i nie można było płacić kartą. Jako że dzwoniąc tego samego dnia nie zostałam o tym poinformowana a nie noszę tysięcy w torebce to musiałam prosić się moich gości o pomoc z uzyskaniem gotówki na opłatę. Jedyny pozytyw tego wieczoru to były bardzo smaczne taras i bardzo dobre drinki. Zarówno taco z kalmarami jak i Tatar z tunczyka, polędwiczki były przepyszne. Ciesze się że chociaż tutaj się lokal godnie zaprezentował. Polecam z dużą ostrożnością podchodzić do organizacji przyjęć okolicznościowych. Miejsce z potencjałem, które bardzo...
Read moreZachęceni pozytywnymi opiniami, wybraliśmy się z grupą znajomych do Współwinnych na wczesną kolację i drinki. Ładny wystrój, ale niestety na tym kończą się pozytywy tej wizyty. Zamówiliśmy różne dania i niestety o żadnym z nich nie mogliśmy wypowiedzieć się w pełni pozytywnie. Jeśli chodzi o drinki to powiedziałabym pół na pół, bo faktycznie część była ok, ale idąc do konkretów: problemy zaczęły się w momencie zamówienia przystawek. Kilka osób z naszej ekipy to wegetarianie. Z tego względu kilka przystawek wybraliśmy właśnie z oznaczeniem „wegetariańskie”. Koleżanka, nauczona doświadczeniem z innych miejsc, po otrzymaniu przystawki zapytała kelnerki czy jest w tym daniu coś na bazie ryby i została zapewniona, że nie. Problem pojawił się w momencie kiedy zaczęła jeść i wtedy otrzymała informację, że jednak sos jest na bazie ryby! Dodatkowo, dwie różne kelnerki miały różne wersje informacji na temat składu potrawy… Największym problemem było to, że to osoba z bardzo ostrą alergią na ryby i dlatego dopytywała obsługi przed rozpoczęciem konsumpcji! To było po prostu niebezpieczne i stanowiło realne zagrożenie zdrowia tej osoby! Lista alergenów powinna być klarowna i obsługa powinna być w stanie podać rzetelne informacje na ten temat. Kolejne problemy pojawiły się przy daniach głównych i napojach. Wołowina udon miała 3 małe kawałki mięsa w całej porcji, czarny makaron z krewetkami spowodował niestrawność niedługo po zjedzeniu, pizza miała dziwną konsystencję. Zamówiony, litrowy dzbanek sangrii okazał się rozwodnionym napojem z ogromną ilością lodu (przemrożony, niemożliwy do wypicia w całości). Na sam koniec dwie osoby zaryzykowały zamówienie deseru i niestety tu kolejny negatyw: brownie całkowicie zimne w środku (podgrzane w mikrofalówce?). Przy grupie od 8 osób wzwyż naliczany jest automatycznie 10% serwis i nie mielibyśmy naprawdę nic przeciwko (zostaliśmy o tym powiadomieni przy składaniu rezerwacji) gdyby faktycznie serwis był adekwatny… niestety pół wieczoru przesiedzieliśmy przy brudnych naczyniach, które nie były na bieżąco zabierane ze stolika. Z bólem serca, ale zdecydowanie nie polecam i niestety nie wrócimy do tego miejsca. Szkoda, bo zapowiadało się naprawdę dobrze. Kropka nad „i” to doliczenie jednej potraw do innego rachunku (dostaliśmy informację, że nie ma problemu żeby podzielić rachunek, każda z osób wymieniała co zamawiała i za to miała zapłacić. Mimo to i tak musimy rozliczyć się dodatkowo między sobą, bo rachunek został błędnie...
Read moreNiestety muszę dodać negatywną opinię tej restauracji. Wraz z przyjaciółką wybrałyśmy się późnym popołudniem by zrelaksować się przy jakimś dobrym jedzonku. Wybór padł na to miejsce - nigdy tu nie byłyśmy i opinie zachęcały. Zamówiłyśmy tartę cytrynową z bezą... I tu zaczyna się cyrk... kelner przyniósł nam wspomnianą tartę, ale niestety nie wiem co to było.... Zamiast BEZY rozmemłana paciaja z surowego białka na górze ciasta, która wchodziła swoją teksturą w cytrynowy krem, kruchy spód także był mokry. Porażka. Stwierdziłyśmy szkoda zdrowia, nie jemy, ale zastanawiałyśmy się jak kucharz widząc co podaje może podać coś takiego, a kelner zaserwować. Wzruszyłyśmy ramionami, każdemu może się zdarzyć, trudno.. zawołałyśmy obsługę, wyjaśniłyśmy w czym rzecz, kelnerka przeprosiła, potwierdziła nasze zdanie, wyjaśniła, że nie wie o co chodzi czy ktoś jest nowy na kuchni... była ewidentnie zażenowana wyglądem ciasta. Okej. Po chwili, podano nam kolejny kawałek tej samej tarty zrobiony w identyczny sposób, płynące surowe białko po masie cytrynowej !!! Znowu stanowczo odrzuciłyslśmy to danie, kelnerka przeprosiła, zaznaczyłyśmy że nie chcemy już trzeciego podejścia. Teraz hit! Nie byłoby tematu, gdyż każdy może mieć np. Gorszy dzień, może się szkolić, lub po prostu nie umieć czegoś zrobić/ mieć zbyt małe kwalifikacje... natomiast kropką nad ,,i,, było podejście do nas innego kelnera/ kucharza? Po kilkunastu minutach aby wyjaśnić nam że to my biedne i ubogie nie rozumiemy fenomenu tego ciasta... a ta beza to nic innego jak beza włoska... stanowczo nie zgodziłyśmy się i nie przyjęły tego żałosnego tłumaczenia. Pokazałyśmy Panu jak wg klientów tej restauracji wygląda ta pozycja (zdjęcia na opiniach google) oraz wytłumaczyłyśmy jak wygląda beza włoska (zrobiłyśmy chyba doktorat z tego tematu przez godzinę siedzenia w tej knajpie). Najgorsze że Pan był agresywny i ( o zgrozo!) Poinformował nas że za te 2 bezy płacić nie będziemy - co nawet przez myśl by mi nie przeszło! ^^ Reasumując ... jesteśmy zdegustowane tak niskim poziomem kultury osobistej tego kelnera i żenującym zakłamywaniem prawdy, próby wmówienia fałszu... I poniekąd sporym brakiem ogłady... czujemy w zasadzie niesmak do tej pory i ciary żenady. Tyle... nic dodać nic ująć. Braku profesjonalizmu i dobrego smaku u obsługi w 21 wieku nie da się niestety wybaczyć w restauracjach i miejscach...
Read more