W zeszły weekend miałem okazję odwiedzić restaurację, która niestety pozostawiła po sobie więcej rozczarowań niż pozytywnych wrażeń. (Zdaje sobie sprawę i biorę poprawkę iż był to weekend premierowy w wydaniu wspomnianej restauracji) Choć miejsce reklamuje się jako azjatycka, to rzeczywistość odbiegała od obiecywanych standardów.
Pierwsze, co rzuca się w oczy, to rozmieszczenie stolików – są one poupychane bez większego pomysłu, co nie tylko wpływa na komfort gości, ale przede wszystkim na pracę obsługi. Kelnerki, wyraźnie miały problemy z dostępem do poszczególnych stolików, co wpływało na tempo obsługi. Widać, że ich praca wymaga lepszej organizacji, która mogłaby poprawić zarówno szybkość, jak i jakość serwisu.
Ceny w restauracji są wyraźnie zawyżone w stosunku do jakości serwowanych dań, przekraczając nawet zwyczajowe stawki obowiązujące w Krakowie. Mimo to, czas oczekiwania na posiłki był znacznie dłuższy, niż można byłoby się spodziewać. Na dwa dania główne czekaliśmy 45 minut, a obsługa nie uznała za stosowne poinformować nas o przewidywanym czasie oczekiwania. Długi czas oczekiwania w połączeniu z chłodną temperaturą w restauracji, na którą nie miała wpływu nasza prośba o skręcenie klimatyzacji, sprawił, że po półtorej godzinie wyszliśmy z restauracji zmarznięci i sfrustrowani.
Na koniec warto wspomnieć o muzyce, która nijak nie pasowała do klimatu miejsca – podczas naszej wizyty przygrywały wesołe polskie hity lat 90., co raczej nie sprzyjało budowaniu atmosfery azjatyckiej restauracji.
Jeśli chodzi o samo jedzenie, było ono poprawne, choć nie zaskoczyło niczym wyjątkowym. Zaskakująco mała ilość warzyw, której spodziewaliśmy się w tego typu kuchni, pozostawiła wrażenie niedosytu. Dania były smaczne, ale brakowało im świeżości i bogactwa składników, które są zazwyczaj charakterystyczne dla kuchni azjatyckiej.
Podsumowując, wizyta w tej restauracji była niestety daleka od oczekiwań. Choć obsługa starała się jak mogła, brak odpowiedniej organizacji, długi czas oczekiwania, niewłaściwa temperatura oraz nieadekwatna muzyka sprawiły, że raczej nie będziemy jej polecać ani...
Read morePrzed wejściem do lokalu wita nas typowy dla barów wietnamskich szyld, w standardowych złoto-czerwonych kolorach. Wystrój sali przyjemny, chociaż bez efektu wow. Menu w swojej stylistyce przywołuje lata 90-te, kiedy to takie lokale dopiero zyskiwały na popularności. Forma jakby żywcem przeniesiona z tamtych czasów, wraz z topornym laminatem żeby nie pobrudzic karty brudnymi palcami. W menu standard dla tego typu lokali. Kurczak po wietnamsku, słodko-kwaśny, jakiś w panierce Panko itd. Można by pomyśleć że to kolejny zwyczajny bar wietnamski. Ale to wrażenie pryska gdy miła kelnerka podaje rachunek. A tam? Skok na kasę.
Restauracja próbuje tłumaczyć ceny tym że to lokal premium. Ale tu nie ma nic premium. Ani dań, ani wystroju. Wrażenia nawet nie "poprawia" dziurawy chodnik przed lokalem na którym można sobie wybić zęby.
Od restauracji premium oczekiwałbym nie tylko cen, ale przede wszystkich kuchni premium. W takim lokalu chciałbym zjeść grilla kantońskiego, oryginalną zupę Pho z surową cienko krojoną wołowiną albo Shabu shabu. A tu nic z tych rzeczy. Tylko pobożne życzenia i udawanie lokalu z wyższej półki.
Jak się nauczycie gotować dobre, wysokiej jakości dania azjatyckie to na pewno przyjdę jeszcze raz i zmienię ocenę. Jak na razie mocna 1 bo takie dania można spokoje zjeść w kazdym barze wietnamskim i to sporo taniej...
Read moreRestauracja wita nas przepięknie udekorowanym wnętrzem z wieloma elementami azjatyckimi. Menu podaje obsługa do stolika. Niestety czar pryska po przejrzeniu karty - dania te same co w każdym innym "chińczyku". W dodatku czcionki użyte w nagłówkach są bardzo nieczytelne. Po zamówieniu dla dwóch osób obsługa przyniosła poczęstunek w postaci prażynek krewetkowych i ciasteczek z wróżbą - nie wiem czy to na dzień otwarcia czy tak będzie zawsze - do weryfikacji. Na duży plus zasługują wietnamskie napoje owocowe. Dania: kurczak chrupiący słabo doprawiony, tłusty, trafiło się kilka słabo wyczyszczonych i żylastych fragmentów fileta wołowina pikantna nie była pikantna, w dodatku sos był przypalony i gorzki, warzywa to typowy hurtowy zestaw, w dodatku skład różnił się od tego podanego w menu Należy zaznaczyć, że to dzień otwarcia i właściciele mogą jeszcze badać lokalny rynek, co smakuje, a co nie i za jakiś czas należy zweryfikować opinię. Ceny są wyższe niż rynkowe (o około 10zł), zdecydowanie wolałbym zapłacić mniej niż dostać poczęstunek. Jest to po prostu ładnie opakowana restauracja z "typowym...
Read more