Firstly about good part: Atmosphere, food quality and taste was okay and service was nice and friendly.
Now realities: Price is exaggerated for everything. Main course dish portion is much smaller than appetisers of other any restaurant in Poznan. Again price: we paid 16 PLN for tap water. (My advice: if anybody is thirsty then can drink directly from tap in bathroom 😉) Price again: I asked some parmesan after our food came. Waiter came with grater and parmesan, and put literally 2 pinch of parmesan on my pasta. Finally this 2 pinch was on bill as 5 PLN. Wow, such a customer satisfaction. (P.S: at least cutleries are free to use) Last but not least: Food taste has nothing to do with the name. Yesterday in one of pubs I ate nachos and its taste was much close to real bolognese than what I ate today here a pasta with name “Bolognese”.
Dear waiters of “Przyjemność pasta disco”, please ask customers before taking order if they are hungry. And if customers are hungry then kindly advise them to try somewhere else because they will still be hungry after eating...
Read moreFirst of all, I would like to inform you that in case you will encounter with similar comments, we didn’t plan to review less this restaurant and we don’t have a problem with owner or etc. When it comes to staff, everything was good and they were friendly. About the taste of the food, it was okay but as if they changed the receipts for pastas. And the portions are too small. If you are hungry then you need to eat 2 portions to feel something in your stomach. In my life during Poland, it was first time that I left the restaurant hungry. And the pricing needs to be reconsidered. We paid 16 pln for just the tap water. I hope instead of earning money mindset, the restaurant will change it to...
Read moreMoja pierwsza wizyta, partnerka była już wcześniej, zachwalała, ale dziś to właśnie ona doznała rozczarowania...ale może po kolei. Jedzenie super, pasta i gnocchi świetne, moje wyraziste i niecodzienne, jak chciałem. Moja partnerka z kolei miała delikatne gnocchi, które również bardzo smakowało. Trochę słabo z drinkami. Aperol Spritz okazał się czerwoną cieczą, w której nie było Aperola, a coś w klimacie Campari. Nie byłoby w tym nic złego (tak również serwuje się odmianę tego drinka), gdyby nie fakt, że Aperol się skończył, barman nie poinformował o tym kelnerki, która z kolei będąc raczej "nowszym" nabytkiem do ekipy, przyniosła go do stołu. Poczuliśmy się trochę tak, jakby barman chciał po prostu oszukać nas, licząc że nie zauważymy różnicy. Ja sam dużo nie piję, Aperola w ogóle, ale nawet dla mnie już sam kolor kwestionował skład drinka. Inna sprawa to dopuszczenie by we włoskiej restauracji skończył się Aperol? W weekend? Jeszcze w dzień handlowy? Słabo. Kelnerka przemiła. Widać było, że jeszcze jest niedoświadczona, również w takich sprawach, ale zachowała się bardzo przyzwoicie i sprawę rozwiązała w odpowiedni sposób, więc tutaj dla niej brawo. Sama koncepcja "Pasta Disco"...nie jestem pewien jak to odebrać. Duża kula disco na suficie i drobne dekoracje na zasłonie to chyba troszkę za mało, żeby zbudować klimat disco. Muzyka? Światła? Może trochę inne kolory? Szczerze jak mówimy o disco, to jednym z ostatnich kolorów o których bym pomyślał, to właśnie sterylna biel. Ogólnie wizyta dość przyjemna, ale proszę zrozumieć, że przy obecnych cenach, wielu ludzi zwraca uwagę na niedociągnięcia i oczekuje pełniejszego doświadczenia, a niżeli tylko przyjścia do jadłodajni, żeby zjeść, napić się, zapłacić i wrócić do domu. Patrząc na to z mojego 20-sto letniego doświadczenia w branży muszę przyznać, że miejsce nie jest z tych do unikania, natomiast nie oferuje nic specjalnego, co mogłoby je wyłonić z ogromu podobnych sobie restauracji. W dzisiejszych czasach jest to bardzo ciężka branża i potrzeba dużego zaangażowania oraz dbałości o detale, żeby taki biznes przetrwał i stał się dobrze...
Read more