Absolutely brilliant place. No wonder it was packed! The food was delicious. Don't get put off by the Buddha/ Salad Bowl being the vegan option. It was phenomenal and nothing like you've tasted before. Definitely the best vegan bowl I have had like ever. Each ingredient was bursting with flavour - the roasted ginger carrots were brilliant (so gingery I loved it!), pickled radishes are a new flavour phenomenon for me and will definitely try to recreate them at home. But the absolute star was battered oyster mushrooms - perfectly crunchy and with a lovely bite. There was also roasted crunchy chickpeas, mixed seeds and roasted tumeric cauliflower and of course loads of mixed lettuce leaves and sprouts. Very generous portion! My mum had the polish gnocchi (kopytka) - that came with chicken in creamy sauce and a massive portion of the most colourful side salad I've ever seen. She absolutely adored it too. Overall 10 starts. And shout out to absolutely...
Read moreOdwieczny dylemat, jemy dziś zdrowo i fit czy może idziemy się nażreć do granic możliwości niezdrowego, ale pysznego jedzonka? Kasia większość swojego życia jest na diecie, więc częściej wygrywa opcja niezdrowej szamy w ramach cheat day. Co ciekawe mimo, że jest na diecie to na deserek znajdzie uzasadnienie :). Na szczęście są takie miejsca, gdzie każdy znajdzie coś dla siebie i jest wtedy nadzieja, że do wyboru dania włączy się zdrowy rozsądek.
Kasia zdecydowała się na pozycję z części Rzeźba, Indyjską koftę (25 PLN), warzywne kuleczki podane z sosem pomidorowym z kuminem, ryżem curry i kolorową sałatką z masłem orzechowym i mixem sałat. Do picia padło na Lemoniadę (10 PLN) z imbirem, miętą i limonką.
Nareszcie pojawił się wyczekiwany talerz. Sporo się na nim działo, chrupiące, bardzo smaczne kotleciki przyozdobione aromatycznym sosem pomidorowym. Na uwagę zasługuje kolorowa sałatka z masłem orzechowym, bardzo ciekawa kompozycja smaków, a z racji tego, że uwielbiamy masło orzechowe to nam bardzo przypasowała. Jak na pozycję z Rzeźby przystało, do tego sporo świeżej zieleniny. Kasia uwielbia imbir, więc lemoniada pycha.
Prawie nigdy się nie zdarza, że wiem co zamówię zanim jeszcze wybierzemy się do restauracji. Tym razem jednak tak właśnie było, a wszystko za sprawą zdjęć na fanpage. Musiałem spróbować. Poproszę Wiejski schabowy (30 PLN) z jajkiem sadzonym, ziemniakami, sałatką colesław i koperkiem. Pozycja oczywiście z części Masa. Kasia prowadzi, więc do gaszenia pragnienia Piwo Zwierzyniec (9 PLN).
Idzie mój schab! Zazdrosne spojrzenia z innych stolików łypią na niego. Kasia zdziwiona pyta czy ja to zjem. Cóż to za pytanie, jak można wątpić w moje zdolności pochłaniania jedzenia.  Do rzeczy, schab, a bardziej schabisko podane na drewnianej desce z jajem sadzonym na wierzchu. Schab bardzo dobry, całkiem chudy, panierka nie za gruba, nie za cienka, lecz w sam raz  . Dopiero po chwili jedzenia dokopałem się do sałatki colesław i ziemniaków pieczonych, które były pod schabem. Poprawne, nie ma się do czego przyczepić. Fajnie, że do tego wszystkiego było jeszcze trochę świeżej zieleniny, dobre zbalansowanie takiej porcji cholesterolu.
Więcej o odwiedzonych przez nas miejscach i atrakcjach dowiecie się na naszym Facebook i Instagramie: Gdzie słońce dla nas...
Read moreI can’t understand how this restaurant is exposed on TripAdvisor as one of the best ones in Poznań. Ah wait, fake reviews?
Starting from the fact that none of the staff was wearing any face covering/mask - after receiving the menus, I waited 20 minutes until a waiter came to me asking me if I was waiting for my meal. I answered that I wanted to make an order especially because I was thirsty. He then said he would have gone to take the cash register. Lost again for another 5 minutes until I noticed this waiter speaking with the cashier who then looked at me, came at my table with something in his hands (pretending he was busy), without saying a word, and then returned to his position.
Unacceptable.
At this point I took my coat and went to...
Read more