Odwiedziłem restaurację Zoli Pizzeria w sobotę w ciągu dnia. Na wstępie zapytałem o świeżość rosołu – kelner poinformował mnie, że został ugotowany przedwczoraj. To budzi poważne wątpliwości, ponieważ zgodnie z obowiązującymi regulacjami HACCP potrawy po obróbce termicznej należy schłodzić szokowo do 10°C w ciągu maksymalnie 60 minut, a następnie przechowywać w temperaturze do +4°C. Nawet w takim trybie, zgodnie z wytycznymi Sanepidu, czas przydatności nie powinien przekraczać 24 godzin. Zrezygnowałem z tego dania.
Podane potrawy były nierównej jakości. Focaccia bardzo dobra. Ravioli przeciętne, z nadmiarem masła, w którym wręcz pływały. Sos do tagliatelle zbyt rzadki. Dodam, że była to porcja dziecięca – zamawiam takie czasami ze względów zdrowotnych lub po prostu w celu uniknięcia marnowania jedzenia. Zawsze rekompensuję to napiwkiem, aby nie było wrażenia, że chcę „naciągnąć” restaurację.
Obsługa okazała się powolna i mało responsywna. Nie chodzi o brak obecności personelu – kelnerzy byli aktywni, ale nie przy naszym stoliku. Problem pojawił się przy rachunku. Po prośbie mojej towarzyszki o rachunek, zasygnalizowanej przez podniesienie ręki, zdążyłem pójść do toalety, umyć ręce, wrócić, a rachunku nadal nie było. Obsługa nie zauważyła sygnału przez ten czas. W dobrej restauracji wystarcza lekkie skinienie głową, by kelner od razu podszedł.
Poszedłem więc sam zapytać o rachunek. Zastałem kilkuosobową grupę kelnerów stojących obok wejścia, tuż przy kantorku – użyłem określenia „towarzystwo wzajemnej adoracji”. Była to krytyczna uwaga klienta, który ma prawo oczekiwać reakcji obsługi. W odpowiedzi jeden z kelnerów natychmiast wszedł ze mną w ostrą polemikę. Dalsze wydarzenia rozegrały się już przy stoliku: kelner przyniósł rachunek, ale po mojej uwadze, że polemika z klientem jest nie na miejscu, eskalował sytuację do poziomu otwartej pyskówki. Kilka metrów od nas w środku siedziała managerka – reakcji brak, być może nie słyszała całej wymiany, a być może uznała ją za mieszczącą się w normie.
Dodam, że technicznie większość obsługi mogłaby być w wieku moich dzieci. To nie usprawiedliwia jednak faktu, że w lokalu aspirującym do miana restauracji premium to klient jest punktem odniesienia, a obsługa powinna rozwiązywać problem, a nie go inicjować, tym bardziej dopuszczać takiej wymiany zdań, jaka miała miejsce. Jako gość płacę nie tylko za dania, ale za całe doświadczenie. Ani przepracowanie, ani zmęczenie personelu nie powinny mnie obchodzić – tak samo, jak restauracji nie interesowałyby moje osobiste powody, gdybym nie był w stanie uregulować pełnej należności za rachunek.
W normalnych warunkach zostawiam napiwki znacząco powyżej normy amerykańskiej, tym razem po raz pierwszy od lat nie zostawiłem żadnego. To, co realnie powinienem zrobić, to odmówić zapłaty rachunku i wezwać Policję – bo jeśli w lokalu dochodzi do ostrej wymiany zdań między kelnerem a gościem, to powstaje pytanie, jak daleko mogłaby sięgnąć eskalacja.
Podsumowując: jedzenie poza focaccią przeciętne, rosół niezgodny z zasadami świeżości, obsługa nie tylko powolna, ale w kluczowym momencie agresywna i nieprofesjonalna. Restauracja aspiruje do wysokiego poziomu, natomiast doświadczenie, które oferuje, pokazuje fundamentalne braki w standardach zarówno kuchni, jak i obsługi klienta.
Jednocześnie chciałbym podzielić się refleksją, że traktowanie klientów przez zespół i cały customer experience silnie zależy od lidera firmy, niezależnie od branży. Są firmy etyczne, słynące z dobrych doświadczeń, a są takie, które z góry traktują klientów jako zło konieczne. Przykład i duch organizacji zawsze idą od góry.
Jeżeli restauracja twierdzi, że którakolwiek część mojej recenzji mija się z prawdą, jestem gotowy spotkać...
Read moreTo miejsce było bardzo dobre ale ostatnio jakość pizzy mocno spadła. Zamówiłem pizzę Buffalina. Pizza była ledwo ledwo ciepła i zrobiła się zwyczajnie zimna zanim dojadłem ją do końca. Przy poprzedniej wizycie doświadczyłem dokładnie tej samej sytuacji, wtedy jadłem na dworze kiedy było kilkanaście stopni więc uznałem, że się wychłodziła od temperatury. Ale teraz na dworze było prawie 30 stopni i sytuacja się powtórzyła. Sama pizza była nadmiernie mokra a ciasto było zwyczajnie niesmacznie, czuć było smak mąki co oznacza że była niedopieczona. Z zewnątrz niby wyglądała na upieczoną ale coś było z nią nie tak. Pomidory były dobre w smaku ale były strasznie wodniste. Co powodowało że niedopieczone ciasto szybko nasiąkło wodą z pomidorów i zrobił się niesmaczny glut. Na plus jakość składników i ich ilość, odpowiednia. Ale pizza była po prostu niesmaczna, na pewno nie warta 39 złotych. Bardzo dobra obsługa choć Pan Kelner mógłby mówić nieco głośniej. Na koniec aromat włoskiej kuchni zepsuli nam palacze przy sąsiednim stoliku, trudno winić za to restaurację ale coraz więcej miejsc ma wyznaczone strefy dla palących, oddalone od innych gości. Muzyka włoska, odpowiednia głośność, więc robi fajny klimat ale często urywała się w połowie piosenki i następowała kilkuminutowa cisza, wyglądało na jakieś problemy techniczne z nagłośnieniem, szkoda. Bardzo drogie napoje, mała szklanka 0,25l zwykłej niegazowanej wody kosztuje 9 złotych. Rozumiem, że alkohole się cenią ale woda?
To miejsce odwiedziłem kilkukrotnie ale po ostatnich dwóch wizytach zrobię sobie dłuższą przerwę. Kiedyś było ok cenowo i bardzo smacznie, teraz jest dużo drożej a poziom pizzy spadł i nie jest tego wart.
Plus za fajne, ciche miejsce i duży ogródek, to za mało niestety.
I jeszcze jeden drobiazg, w bramie restauracji stał zaparkowany jakiś samochód, domyślam się że należał do restauracji. Brama jest głównym wejściem i omijanie pojazdu nie jest komfortowe. Dodatkowo zamiast spoglądać na uliczki Żoliborza można było jedynie patrzeć na jakiegoś...
Read morePizzas are delicious. On weekdays there is also a good set menu for lunch at a competitive price. The decoration is not bad at all and in summer there is a terrace. I am a regular customer here, because I like the food and the terrace in summer. So why not five stars ? Because the service is inexistant, slow, annoyed, not smiling. Not so bad but definitely not so good and even below average. Please make a small effort to make us feel welcomed and put a smile on the face of your waiters, and you will have one of the best...
Read more