Otwarte Drzwi — Restaurant in Łódź

Something happened with food in this restaurant. I was visiting this place during august-october almost every day. Then I was abroad, and when I came back, the food changed. Business lunch before was not so good, but now it is horrible. Always too much salt. Good restaurants are using business lunches to attract guest for dinner with its good cousine . But business model of Otwarte Dzwi is, probably, separating business lunch guests and dinner guests.

Also last dinner was not good as dinners were good during autumn. Black spaghetti with shrimps lost something in its taste. Ravioli also was not good. Only service is good. Waitress working hard.

Same I can say about another restaurant nearby - Angelo. It was super good during autumn, but it looks like chief went to Italy...

Niestety duże rozczarowanie. Porcje bardzo małe, a czas oczekiwania (nawet na napoje) dość długi. Natomiast problemem dla mnie jest niemiła obsługa. Zrobiłam wcześniej rezerwację i otrzymaliśmy stolik zaraz przy samym wejściu. Obiad minął nam w atmosferze zgiełku, głośnych rozmów obsługi, nad naszymi głowami noszone były talerze, właściwie kompletnie nie można było skupić się na spędzeniu miło czasu w restauracji czy nawet rozmowie. Ale najgorsze było to, że siedzieliśmy w wiecznym chłodzie. Non stop były otwierane drzwi i było po prostu zimno. Kilkukrotnie wstawaliśmy i zamykaliśmy drzwi przez co nie dało się spokojnie zjeść. Obsługa rozmawiała w wejściu z ludźmi pytającymi o stolik, non stop wychodzili na dwór zostawiając otwarte drzwi wejściowe, nie zwracali uwagi na to czy są one zamykane przez wchodzących i wychodzących gości. Po zwróceniu uwagi i prośbie o zamykanie drzwi Pani odburknęła, że ona musi wychodzić bo ma do obsługi na zewnątrz jeden stolik. Nie wiem w czym przeszkadza zamykanie za sobą drzwi, tym bardziej, że te kursy nie łączyły się z noszeniem posiłków więc spokojnie można drzwi za sobą zamykać. No chyba, że jest się złośliwym :) Dzięki tej "przemiłej" wizycie jestem dziś chora. Jak dla mnie stolik w wejściu nie powinien być oferowany no chyba, że ktoś chce na drugi dzień wrócić z przeziębieniem. Ale oczywiście trzeba napchać w lokalu tyle stolików żeby na nic innego nie było już miejsca, nawet stolik w drzwiach można postawić. Dodam, że prosiłam na samym początku o poinformowanie jeśli jakiś stolik by się zwolnił bo chętnie zmienilibyśmy miejsce. Pan z góry założył, że się nie zwolni mimo, że podczas naszej wizyty wiele osób wyszło to nic z moją prośbą nie zrobili co było do przewidzenia. Ogólnie obsługa mogłaby popracować nad swoim taktem i podejściem do klienta bo są po prostu nieuprzejmi i jako klient czułam się tam jakbym im przeszkadzała. Za deser podziękowaliśmy bo nie dało się już dłużej tam wysiedzieć. Zmieniliśmy restaurację żeby nie zepsuć sobie wyjścia już całkowicie. Więcej już raczej nie odwiedzę tego miejsca i nie polecę nikomu mimo, że jedzenie nie jest złe to obsługa to jakiś dramat - szczególnie Panie. Młode dziewczyny, które zachowują się w sposób arogancki do klienta i daleko im do uprzejmości....

A “hidden diamond” at Piotrowska. Entrance at house number 120. Fantastic price/quality and price is not high! Calzone with ricotta is amazing: fresh spinach leaves (hic! small leaves, meaning that the kitchen is paying attention to this), plus ricotta (which delicately replaces the fresh egg) and sun-dried tomatoes. Plus olives. VERY nice and not heavy. Good selection of local beers: for €2.5 you get a really tasty o.5 craft tase in tap. Very sincere service should be especially noted. And a very nice terrace, a rare exception when it complements food and not replaces...