Tasca da Susana — Restaurant in Lisbon

BEST SPOT IN LISBOA. We tried to go to a few more of the “trendier” tascas for dinner, but were told it was a 30 min wait. My friend then suggested Graça’s local Susana’s and I’m SO happy he did. It was truly an exquisite meal. Low key, tables outside on the passage way, outstanding food, affordable wine, timeless and classic. I stayed in Lisbon for a week and this was the best meal I had. Nothing came close. We went for the fish - I can honestly say I’ve never had tiger prawns like them… then the salmon and and sea bass arrived at our table and it was game over; this fish was INSANELY GOOD, I was practically in tears of joy. All the family servers were attentive and fun. We felt part of the family too. I need to return every time I’m in Lisbon. Thank you Susana and...

Tasco da Suzana to miejsce jedyne w swoim rodzaju. Można w nim poczuć lokalnego ducha, którego większość lokalnych miejsc, w pogoni za turystycznymi eurami już dawno zagubiła. Wizualnie nie dałoby się za to miejsce złamanego centa jednak to nie wygląd ścian, stolików czy toalety sprawia, że chce się tutaj usiąść, a bezpośredniość, sympatyczność i autentyczność Szefowej. A także pyszne jedzenie, ale o tym zaraz. Właścicielka osobiście wita i zaprasza gości. Jej niecodzienny marketing, bazujący na zaprowadzeniu klienta za ladę i pokazanie świeżych ryb, które dziś akurat ma do przygotowania jest nie do podrobienia. Jedliśmy ryby i to możemy polecić. Dania są proste, ale bardzo dobre. W przypadku ryb przesadne kombinowanie może się skończyć katastrofą, prostota wygrywa tutaj nad próbami wykwintności. Decydując się na obiad w Radca da Susana należy mieć na uwadze, że gotuje mama właścicielki więc dania spływają powoli. My zamówiliśmy dwie ryby (Dorade i Parcę). W pierwszej kolejności dostaliśmy Dorade, przekrojona wzdłuż, tak że oboje mogliśmy się nią cieszyć, a później Parcę, która już sami sobie musieliśmy podzielić. Obie ryby były bardzo dobrze przyrządzone. Do tego wypiliśmy dwie karafki wina i zjedliśmy jedna z podanych przystawek, za drugą podziękowaliśmy. Za wszystko zapłaciliśmy około 33 euro. Uwagi ogólne: Suzana ma dosłownie tylko po kilka ryb danego gatunku - jeżeli przyjdziecie późno to możecie się nie załapać na co macie ochotę. Cennik jest co najmniej mglisty, ale podsumowanie było naprawdę dobre (tanie jak na Lizbonę) Warto porozmawiać i pożartować z Właścicielką, jest cudowną osobą a i można dostać gratis. My zostaliśmy poczęstowani likierem wiśniowym. Jeżeli oczekujecie bardzo szybkiej obsługi, w tym szybkiego wystawienia rachunku to nie miejsce dla Was. W Tasca da Susana wszystko toczy się w swoim rytmie, jednak mając karafkę wina można poczekać na rachunek. Jeżeli się Wam spieszy, po prostu poczekajcie na Susane...

Sometimes you just need all of it to be authentic: the food in its delicious bare essentials, the table without any refinery, the down-to-Earth caretaker (sense of humor, good vibes, love for the job).

For when no frills realness is your mood, Tasca da Susana might be just the recipe.

Go with whatever she recommends.

PS. Bring cash; no MBWay. We didn’t have any, so Susana scribbled our bill and let us go on good faith. 😊...