“Pomnik smaku dzieciństwa i dumy narodowej!”
Nigdy nie sądziłem, że wzruszę się na widok konserwy, ale… oto jest – pomnik paprykarza szczecińskiego. Monumentalny hołd dla najbardziej ikonicznej pasty rybnej PRL-u, która wychowała pokolenia i przetrwała wszystko: kryzys, reglamentację, a nawet memy.
Stoi dumnie, niczym puszka Pandory z ryżem, rybą i nutą nostalgii. Każdy, kto choć raz jadł paprykarz prosto z konserwy, wie, że to nie był tylko posiłek – to był styl życia. A teraz ten styl ma swoje miejsce w przestrzeni miejskiej!
Pomnik robi wrażenie – zarówno rozmiarem, jak i poczuciem humoru, z jakim został wykonany. To nie tylko atrakcja turystyczna, ale i przypomnienie, że Szczecin to nie tylko port, ale i stolica puszki. Idealne miejsce na selfie z konserwą...
Read moreSymbol PRLu i Szczecina w oczach wielu ludzi. Namiastka ryby i czegoś na co było stać ludzi nawet w trudnych chwilach. Ten pomnik/instalację odwiedziłem z sentymentem - szkoda że jest schowane za budynkiem coś co powinno być na placu i powinno być widoczne. Darmowe. Obok fabryka czekolady - też powinno być to wykorzystane turystycznie - przyjeżdżały by tu autobusy i wszyscy byliby zadowoleni. Myślę, że dla niektórych Szczecinian to może zpowszedniało - dla nas z daleka - miła niespodzianka zobaczyć gdzie wykonywano to co gościło na naszych stołach. Drugie zdjęcie - miła niespodzianka - paprykarza w sklepie kibica jako pamiątka - od razu kupiliśmy, bo obok pomnika niestety nikt nie ma...
Read moreHistoria z Happy Endem! :) Przyjechałem z Małopolski do Szczecina by zobaczyć pomnik Paprykarza Szczecińskiego jako moje turystyczne Must See. Niestety okazało się, że konserwator zabytków ze Szczecina usunął pomnik. Nie dałem za wygraną i zadzwoniłem pod wskazany numer, który znalazłem w Google. Dodzwoniłem się od razu! Trafiłem do przemiłego Pana Bogusława, który jest w posiadaniu kilku replik słynnej czerwonej puszki! Bez wahania zaprosił mnie na ... profesjonalną sesję z Paprykarzem w roli głównej! Poniższe zdjęcie to efekt kilkuminutowej sesji z Paprykarzem! Jestem bardzo wdzięczny Panu Bogusławowi za taką możliwość! Teraz wspomnienia ze Szczecina będą jeszcze...
Read more