I-100 GRAM — Restaurant in Gdansk

Dzień dobry, Nazywam się Bartek i mam 12 lat... Jest to moja pierwsza opinia w internecie, trochę się stresuję. Pragnę podzielić się moimi spostrzeżeniami, które rysują już od pewnego czasu obraz tego miejsca. Jestem praktycznie codziennie w tym miejscu i za każdym razem czuje się tam wyjątkowo. Panie z obsługi zawsze pomocne i uśmiechnięte. Uwielbiają żartować, tylko chyba jestem za młody i nie zawsze złapię o co chodzi. Jest czysto i miło. Bardzo duży wybór dań każdego rodzaju. Kucharz pierwsza klasa! Wymyśla wciąż nowe dania. Bardzo miło patrzeć jak firma się rozkręca i mimo małej przerwy pandemicznej, idzie w dobrą stronę! Ceny, rzecz względna - koszty niestety jak w każdym biznesie rosną. Utrzymać tak zgrany zespół wymaga zapewne dużego zaangażowania finansowego. Obiad 15-17 zł - stosunek ceny do jakości dań chyba najlepszy, w okolicy. Wciąż próbuje się tam dostać, ale jest tylu chętnych do pracy, że muszę czekać na swoją szansę, ale jestem...

Popular bar among students and people working in the area. The menu doesn't vary much but is good for lunch. You pay according to the weight of your plate. With less than 20 zl you can have the meal, dessert and kompot(typical polish beverage). If it's crowded you can ask to share the table, it's...

Fantastyczne miejsce, żeby zjeść tanio, szybko i dobrze. Można nałożyć sobie na talerz ile się chce i co się chce. Cena jest bardzo korzystna: 4,6zł/100g, co oznacza, że za 1/2 kg zapłaci się zaledwie 23zł. Można się taką porcją najeść do syta, co jest wręcz niemożliwe w większości lokali gastronomicznych w Gdańsku. Jest wiele stolików zarówno w środku jak i na zewnątrz, więc nie trzeba się martwić o to, czy się znajdzie wolne miejsce, bo zawsze się znajdzie. W środku lokalu jest czysto. Sympatyczna obsługa na bieżąco uzupełnia pojemniki z poszczególnymi rodzajami żywności. Dużym udogodnieniem jest również fakt, że lokal posiada wjazd dla wózka. Za klimat dałem 4 gwiazdki, ale tylko tyle, że to nie jest miejsce, w którym można by się zakochać albo coś w tym rodzaju, tylko jest to miejsce, do którego przychodzi się głodnym, a wychodzi szczęśliwym...