Postanowiłeś(-aś) wejść do tej „pizzerii”? Gratulacje. Właśnie podpisałeś(-aś) na siebie wyrok kulinarny.
Nie wiem nawet, od czego zacząć. Może od „jedzenia”? Choć nazwanie tego jedzeniem to akt czystej uprzejmości. To raczej psychiczne znęcanie się zawinięte w ciasto. Twoja „pizza” wyglądała, jakby ją ktoś upuścił, potem po niej przeszedł w glanach, a na koniec wrzucił do mikrofali z lat 90. Ciasto – twarde jak podeszwa. Ser – coś pomiędzy plastikiem a klejem z taniego sklepu. Smak? A co to w ogóle było za smak? Gorące rozczarowanie z posmakiem nienawiści.
Obsługa… A raczej jej brak. Nie jestem pewien, czy to byli ludzie. Bardziej przypominali manekiny z opcją „ignoruj klienta na 100%”. Patrzysz im w oczy – a tam pustka. Jakbyś próbował rozmawiać ze ścianą. Nic nie widzą, nic nie słyszą, niczego nie chcą. Najlepiej jakbyś sam sobie zrobił pizzę i wyszedł.
Wystrój? O tak, to prawdziwa uczta dla oka. Styl: „po eksplozji”. Brudne stoliki, dziwna muzyka z głośników jak z gimnazjalnej dyskoteki, a atmosfera jak w urzędzie skarbowym o 6 rano. Toaleta? Nie idź tam. Po prostu nie. To portal do innego wymiaru, w którym higiena nie istnieje.
Ceny? Kosmiczne. Jakbyś siedział w eleganckiej restauracji na dachu wieżowca w Mediolanie. Tylko że zamiast pizzy dostajesz obrazę w kartonowym pudełku. Płacisz za to, żeby poczuć się jak idiota.
Podsumowanie: jeśli tu wszedłeś – to był twój osobisty eksperyment przetrwania. Miejsce idealne, jeśli chcesz stracić apetyt, pieniądze i wiarę w ludzkość jednocześnie. A jeśli ci się spodobało – natychmiast do lekarza. Serio. Tu się dzieje coś bardzo...
Read moreThis is a hidden gem of italian kitchen! Their pamermesan and bacon pizza is to die for. Great pastas too! There is so mamy pseudo-italian joints with very few having even decent italian. You will love this one if you are tired of pizzas that have soup in the middle instead of dough. The buy 1 wine glass, get 2nd one free option on Tuesdays and Wednesdays also sounds promising, but I haven’t...
Read moreStosunkowo nowe miejsce na gdyńskiej mapie kulinarnej, zarazem korzystające z doświadczonych kucharzy i kelnerów, znanych lokalnym smakoszom. Byłem już tu dwukrotnie i w obu wypadkach wyszedłem zadowolony i najedzony. Ostatnim razem kelnerka pomogła nam przy wyborze przystawek - poleciła zielone oliwki oraz brushettę z riccotą i pomidorkami, do których wzięliśmy także prosciutto crudo podane z focaccią. Wszystko smakowało bardzo dobrze i było czuć, że zostało zrobione ze świeżych, wysokiej jakości składników. Do tego skorzystaliśmy ze smacznej, domowej lemoniady - niestety dostępnej tylko na szklanki i domyślnie podawanej z plastikowymi słomkami. Tego dnia zjedliśmy też pyszną pizzę z kozim serem i burakami - świetne, świeże połączenie smaków w rozmiarze spokojnie zadowalającym dwie osoby. Do pizzy żona wzięła, za poleceniem kelnerki, białe wino domu z którego była zadowolona. Na deser zamówiliśmy cannoli (jedyny dostępny wtedy deser), które, choć dobre, było najsłabszą częścią wieczoru. Poza tym ładnie urządzony, niewielki, ale niezatłoczony lokal i miła, profesjonalna obsługa. Mogę szczerze polecić to miejsce i z chęcią wpadnę w przyszłości zobaczyć, jak się...
Read more