Nocny Marek — Restaurant in Gliwice

We were in Gliwice for a short two-day trip and ended up discovering Nocny Marek—a cozy spot that stays open until 2 or 3 AM, making it a true gem for night owls.

What really blew us away was the pizza. We tried the Złoty Kurczak and honestly, it was on another level—rich, flavorful, and absolutely unforgettable. It was one of those moments where you think, "Why don’t we have this in Gdańsk?" It truly set a new standard.

The atmosphere was chill and welcoming, and the lady working there was incredibly kind and helpful, which just made the experience even better.

If you’re ever in Gliwice and looking for a late-night bite that delivers both quality and good vibes, Nocny...

Na Nasze Nieszczęście doszło do pomyłki i dostarczona pizza nie była zamówioną. NIESTETY kompletny brak współpracy owocuje negatywną opinią. Po godzinie oczekiwania na pizzę jedyną rekompensatą pomyłki było kolejne minimum 40 minut na dostarczenie pizzy. Pani przyjmująca reklamację sama przyznała, że co chwilę i na świeżo wypiekają ciasto, "a to trwa około 20 minut" . ..Stąd tym bardziej zażaliłam opieszałość. Słuchawkę przejął Menager. I do czasu oczekiwania doliczył dyspozycyjność kierowcy podkreślając fakt iż jest to działalność prywatna (tym bardziej zależałoby mi na opinii i sama dowiozłabym zamówienie, a nie rozmieniała się na drobne przez słuchawkę - ale to tylko moje podejście. ..). Usłyszałam też, że Mężowi była proponowana pizza GRATIS (WYMIANA pomyłki i dowóz to nie jest gratis!! GRATIS to zwrot kosztów i zaoferowanie zamówionego produktu na koszt usługodawcy). W żadnej minucie rozmowy z Panią przyjmującą reklamację nie została przekazana Nam informacja o zwróceniu kosztów za pizzę i gratisowej dostawie i gratisowej pizzy w ramach rekompensaty za oczekiwanie i pomyłkę! Na argument iż kolejne 40 minut to zdeccydowanie za duży czas oczekiwania, Menager skomentował, że realizacja zamowienia tyle trwa bo przecież nie będzie to też za rogiem.. . Stety NIESTETY na pizzę czekaliśmy na tej samej ulicy mimo że jest długa to nie drugi koniec miasta. .. A kompletnym hitem było końcowe stwierdzenie Managera na temat tego iż "robimy aferę o pizzę za 40zł" .. . W odpowiedzi, na powyższe "że nie pozwalam sobie na taką obrazę i to szczytem jest, żeby ważył Pan słowa bo może dla Pana 40zł to nic. .." usłyszałam głuchą słuchawkę. .. żałuję mocno bo bardzo kibicowaliśmy i polecaliśmy! Właśnie dlatego, że od poczatku buduje się swoją markę i...

Odkryłem dziś (wraz z dziewczyną) drugą nocną pizzerię w Gliwicach. Zapytacie "nowy?" Mieszkam tu od niedawna więc wszystko się zgadza. Codziennie odkrywam coś nowego i dziś padło na drugą już nocną pizzerię. Wybór? Pizzę Pepperoni. 15 minut oczekiwania i.. dostajemy to co na zdjęciach .. Trochę się zawiodłem bowiem ta pierwsza (na Podlesiu) była trochę smaczniejsza no i ciut tańsza niż tu (ale to nie ma większego znaczenia)

Na plus za to ciasto (chrupiące choć wiem, że nie każdy preferuje taki typ) oraz całkiem wyrazisty smak składników (oregano, ser, pepperoni). Pizza sama w sobie trochę tłusta ale bez przesady. Gdyby Google oferowało skalę 10-cio stopniową to ta pizzeria dostała by 6-kę.

Z dodatkowych inf. lokalizacja na plus (pizzeria łatwo widoczna) i idzie zaparkować pod samą pizzerię, płatność kartą (nie powinno być zaskoczeniem), czas oczekiwania na plus.

Ogólnie polecam, gdyby nie te przypalone miejsca .. ale widać, że pizza ma potencjał :)

Jeśli ktoś spyta czemu tej pizzy nie oddałem .. no cóż. Do pizzerii wybrałem się o 2:30, pizzę odebrałem i pojechałem. Wgląd dopiero pod domem, więc nie zdążył bym zawrócić...