HTML SitemapExplore
logo
Find Things to DoFind The Best Restaurants

Guardian Ruebezahl — Restaurant in Karpacz

Name
Guardian Ruebezahl
Description
Comfortable venue preparing plentiful homestyle dishes of steak, seafood & lamb chops.
Nearby attractions
Winterpol White Jar Karpacz
Turystyczna 5, 58-540 Karpacz, Poland
Multimedialne Muzeum Karkonoszy
Karkonoska 5, 58-540 Karpacz, Poland
Ski jump Orlinek
Olimpijska 9, 58-540 Karpacz, Poland
Łomnica Reservoir
Rybacka 8, 58-540 Karpacz, Poland
The Wild Waterfall
58-550 Karpacz, Poland
Private Museum of Technology and Structures with Lego Blocks
A. Mickiewicza 11, 58-540 Karpacz, Poland
Private Museum of Video Games Consoles
A. Mickiewicza 11, 58-540 Karpacz, Poland
Tropikana
Karkonoska 14, 58-540 Karpacz, Poland
Nearby restaurants
Restauracja Łomniczanka
Turystyczna 2, 58-540 Karpacz, Poland
Mamma Mia w Karpaczu
Karkonoska 1, 58-540 Karpacz, Poland
Restauracja Szyszka Smaku
Olimpijska 2, 58-540 Karpacz, Poland
Pod Jesionami
Karkonoska 12, 58-550 Karpacz, Poland
Szum i Rosa
Strażacka 2b, 58-540 Karpacz, Poland
Restauracja Budka za Rogiem Domowe obiady, śniadania
Konstytucji 3-ego Maja 72 b, 58-540 Karpacz, Poland
Bistro "Pod Papryką"
Mickiewicza 10, 58-540 Karpacz, Poland
Chata Karkonoska
Wolna 4, 58-540 Karpacz, Poland
Nearby hotels
Safir
Turystyczna 1a, 58-540 Karpacz, Poland
Villa Winterpol
Turystyczna 5, 58-540 Karpacz, Poland
Hotel & SPA GRENO
Olimpijska 2, 58-540 Karpacz, Poland
Rezydencja Biały Jar
Konstytucji 3-ego Maja 79, 58-540 Karpacz, Poland
Leśny Dwór
Karkonoska 1, 58-540 Karpacz, Poland
Apartamenty Mistral
Olimpijska 5A, 58-540 Karpacz, Poland
Karolinka
Linowa 3B, 58-580 Karpacz, Poland
Biały Jar Ski & Bike Apartamenty w Karpaczu
Olimpijska 5, 58-540 Karpacz, Poland
Holiday House Consent
Pusta 2, 58-540 Karpacz, Poland
Willa Róża Wiatrów
Linowa 2, 58-540 Karpacz, Poland
Related posts
Keywords
Guardian Ruebezahl tourism.Guardian Ruebezahl hotels.Guardian Ruebezahl bed and breakfast. flights to Guardian Ruebezahl.Guardian Ruebezahl attractions.Guardian Ruebezahl restaurants.Guardian Ruebezahl travel.Guardian Ruebezahl travel guide.Guardian Ruebezahl travel blog.Guardian Ruebezahl pictures.Guardian Ruebezahl photos.Guardian Ruebezahl travel tips.Guardian Ruebezahl maps.Guardian Ruebezahl things to do.
Guardian Ruebezahl things to do, attractions, restaurants, events info and trip planning
Guardian Ruebezahl
PolandLower Silesian VoivodeshipKarpaczGuardian Ruebezahl

Basic Info

Guardian Ruebezahl

Olimpijska 6, 58-540 Karpacz, Poland
4.1(1.5K)
Save
spot

Ratings & Description

Info

Comfortable venue preparing plentiful homestyle dishes of steak, seafood & lamb chops.

attractions: Winterpol White Jar Karpacz, Multimedialne Muzeum Karkonoszy, Ski jump Orlinek, Łomnica Reservoir, The Wild Waterfall, Private Museum of Technology and Structures with Lego Blocks, Private Museum of Video Games Consoles, Tropikana, restaurants: Restauracja Łomniczanka, Mamma Mia w Karpaczu, Restauracja Szyszka Smaku, Pod Jesionami, Szum i Rosa, Restauracja Budka za Rogiem Domowe obiady, śniadania, Bistro "Pod Papryką", Chata Karkonoska
logoLearn more insights from Wanderboat AI.
Phone
+48 75 761 85 63
Website
restauracja.duchgor.pl

Plan your stay

hotel
Pet-friendly Hotels in Karpacz
Find a cozy hotel nearby and make it a full experience.
hotel
Affordable Hotels in Karpacz
Find a cozy hotel nearby and make it a full experience.
hotel
The Coolest Hotels You Haven't Heard Of (Yet)
Find a cozy hotel nearby and make it a full experience.
hotel
Trending Stays Worth the Hype in Karpacz
Find a cozy hotel nearby and make it a full experience.

Reviews

Nearby attractions of Guardian Ruebezahl

Winterpol White Jar Karpacz

Multimedialne Muzeum Karkonoszy

Ski jump Orlinek

Łomnica Reservoir

The Wild Waterfall

Private Museum of Technology and Structures with Lego Blocks

Private Museum of Video Games Consoles

Tropikana

Winterpol White Jar Karpacz

Winterpol White Jar Karpacz

4.3

(3.3K)

Open 24 hours
Click for details
Multimedialne Muzeum Karkonoszy

Multimedialne Muzeum Karkonoszy

4.9

(2.7K)

Open 24 hours
Click for details
Ski jump Orlinek

Ski jump Orlinek

4.2

(1.4K)

Open 24 hours
Click for details
Łomnica Reservoir

Łomnica Reservoir

4.6

(6.2K)

Open 24 hours
Click for details

Nearby restaurants of Guardian Ruebezahl

Restauracja Łomniczanka

Mamma Mia w Karpaczu

Restauracja Szyszka Smaku

Pod Jesionami

Szum i Rosa

Restauracja Budka za Rogiem Domowe obiady, śniadania

Bistro "Pod Papryką"

Chata Karkonoska

Restauracja Łomniczanka

Restauracja Łomniczanka

4.6

(1.3K)

Click for details
Mamma Mia w Karpaczu

Mamma Mia w Karpaczu

4.5

(2.4K)

$

Click for details
Restauracja Szyszka Smaku

Restauracja Szyszka Smaku

4.8

(381)

$

Click for details
Pod Jesionami

Pod Jesionami

4.6

(1.9K)

$

Click for details
Get the Appoverlay
Get the AppOne tap to find yournext favorite spots!
Wanderboat LogoWanderboat

Your everyday Al companion for getaway ideas

CompanyAbout Us
InformationAI Trip PlannerSitemap
SocialXInstagramTiktokLinkedin
LegalTerms of ServicePrivacy Policy

Get the app

© 2025 Wanderboat. All rights reserved.
logo

Reviews of Guardian Ruebezahl

4.1
(1,509)
avatar
1.0
2y

Skuszony wysoką oceną oraz atrakcyjnie wyglądającymi zdjęciami lokalu wybrałem ten lokal na obiad wraz z rodziną. Niestety był to błąd. Przede wszystkim zdziwiłem się, że w dzisiejszych czasach karta jest skonstruowana na zasadzie: mięso liczymy osobno, dodatki osobno. Nie spotkałem się z czymś takim od co najmniej 10 lat. Ale to nie jest najważniejsze. Widocznie jakimś niespotykanym zrządzeniem losu nie trafiam do tego typu lokali. Dania w karcie mają tylko nazwę bez informacji co wchodzi w ich skład (nie mam na myśli wykazu alergenów) o szczegóły trzeba dopytać kelnera co i tak mija się z rzeczywistością. Na podanie dań czekaliśmy około 40min. Ja osobiście wybrałem schab po zbójnicku (czy jakoś tak), na pytanie z czego składa się to danie kelner opowiedział, że są to dwa kotlety ze schabu na grzance przełożone farszem z pieczarek i boczkiem, zdjecie "grzanki" pozwalam sobie załączyć. Żona zamówiła szaszłyk, o my naiwni! Przez myśl mi by nie przeszło, że w góralskiej restauracji szaszłyk nie będzie z grilla, nie zapytaliśmy wcześniej o szczegóły tego dania i to był nasz błąd, który obecnie moja małżonka odczuwa w postaci bólu brzucha oraz torsji. Rzeczony szaszłyk składał sie z wielkich kawałków szynki, bardzo wysuszonej w środku, wręcz zapychające, plastrów cukini, cebuli oraz papryki czerwonej, o zgrozo konserwowej! (Wcześniej musiała być wymoczona w wodzie, gdyż smak octu był delikatnie wyczuwalny, ale jednak był!) Warzywa wchodzące w skład tego szaszłyku były delikatnie podgrzane prawdopodobnie na patelni. Dla dziecka wybraliśmy kluski śląskie. Lepsze kupi się w biedronce na dziale z mrożonkami i na pewno nie w cenie 12zł za 5szt. (Nie mam problemu z ceną, ale z jakością tego co otrzymałem). Kluski te także były wcześniej mrożone, a zostały podane prosto z wody, bez żadnej okrasy. Widocznie w tej restauracji tak się serwuje. Surówki względnie dobre, jedynym mankamentem było raczej średnie poszatkowanie warzyw. Po skończeniu posiłku czekaliśmy na to, żeby kelner do nas podszedł dobre 20minut. I nie wiem ile byśmy ostatecznie czekali, gdybym sam nie zwrócił mu uwagi, że może wypadałoby podejść do swoich gości. Gdy kelner w końcu podszedł zapytał czy smakowało, odpowiedziałem mu, że taki szaszłyk to przez myśl mi by nie przeszedł, na co ten przeprosił. W ciągu roku jestem w wielu lokalach i naprawdę nigdy nie piszę opinii na ich temat, ale po tym co dziś przeżyłem postanowiłem jednak tę opinię napisać. Na pewno więcej nie zawitam do tego lokalu i na pewno nikomu go nie polecę. A i jeszcze zaliczyliśmy naprawdę srogie zdziwienie gdy chcąc zamówić herbatę po góralsku dowiedzieliśmy się, że jest dostępne jedynie w sezonie zimowym, grzane wino również (zero informacji na ten temat w menu). I tu rodzi się pytanie do restauracji, naprawdę to są tak skomplikowane napitki, że nie potraficie serwować ich cały rok, skoro...

   Read more
avatar
2.0
6y

Interesting restaurant, stylish wooden house. Soups both gulash and żurek were amazing. Also we tried to order ribs (żeberka) but they run out of them. So we decided to go for fish pstrąg, grilled one. Looked nice, but after we ate part of it (one side) it's appeared to be partly not cooked and raw. Of course we called waiter and informed him. He said that we already ate half of fish so we have to pay for it (non sense). But fine, we paid, didn't want to argue. I was expecting to hear at least sorry, but never happened. Waiter behaved like we are guilty that dared to complaint. Non professional attitude :( Mixed...

   Read more
avatar
2.0
49w

Po wejściu do lokalu, przywitał nas nie miło Pan właściciel, który państwu przed nami za serwował nie miły żart. Po przy dzieleniu nas do stolika, dość długo czekaliśmy na kartę - aż trzeba było się upomnieć Pani kelnerki o to i sama była w szoku, że nie mamy jeszcze karty. Przydzielony został do nas Pan kelner - sympatyczny. Zamówienie składało się z dwóch herbat, rosołu z kołdunami, żeberka oraz filet grillowany. Herbata i rosół został przyniesiony dość szybko, sam rosół - tłuściutki, gorący i bardzo smaczny, tak samo jak kołduny. I tutaj kończy się dotychczasowe chwalenie. Żeberka zostały przyniesione chłodne tak samo jak dodatki na talerzu, natomiast drugi talerz nie zawierał fileta grilowanego tylko filet gotowany - Pan kelner serwując danie dopiero poinformował o braku zamówionej przeze mnie pozycji po czym stwierdził że mogę zmienić zdanie. Jako że już długo czekaliśmy i byliśmy głodni zaakceptowałam to danie-również było zimne. Po zwrócenie uwagi kelnerowi zabrał od nas dania i przeprosił mówiąc, że zostają nam przygotowane NOWE dania. Po niespełna 10 minutach dostaliśmy te same podgrzane dania w dodatku danie z kurczakiem było zalane duża ilością sosu. Samo jedzenie nie było smaczne. Żeberka były twarde i nie odchodziły od kości, końce żeberek były przesuszone. Filet był poprawny lecz jego smak zabijał sos który był rozlany po całym talerzu. Przy zabieraniu talerzy przez kelnera powiedziane zostały nasze uwagi i fakt iż dania zostały podgrzane, skwitował to, że nie wie jak to rozwiązała kuchnia i w ramach rekompensaty dostaliśmy dwie buteleczki wina. Ogólnie samego miejsca odnośnie jedzenia raczej nie polecam. W tych pieniądzach można w Karpaczu zjeść naprawdę dobre dania. U ducha gór niestety strasznie się popsuły na przestrzeni paru lat. Klimat lokalu za to dobry plus również za zespół...

   Read more
Page 1 of 7
Previous
Next

Posts

Szymon KoriatSzymon Koriat
Skuszony wysoką oceną oraz atrakcyjnie wyglądającymi zdjęciami lokalu wybrałem ten lokal na obiad wraz z rodziną. Niestety był to błąd. Przede wszystkim zdziwiłem się, że w dzisiejszych czasach karta jest skonstruowana na zasadzie: mięso liczymy osobno, dodatki osobno. Nie spotkałem się z czymś takim od co najmniej 10 lat. Ale to nie jest najważniejsze. Widocznie jakimś niespotykanym zrządzeniem losu nie trafiam do tego typu lokali. Dania w karcie mają tylko nazwę bez informacji co wchodzi w ich skład (nie mam na myśli wykazu alergenów) o szczegóły trzeba dopytać kelnera co i tak mija się z rzeczywistością. Na podanie dań czekaliśmy około 40min. Ja osobiście wybrałem schab po zbójnicku (czy jakoś tak), na pytanie z czego składa się to danie kelner opowiedział, że są to dwa kotlety ze schabu na grzance przełożone farszem z pieczarek i boczkiem, zdjecie "grzanki" pozwalam sobie załączyć. Żona zamówiła szaszłyk, o my naiwni! Przez myśl mi by nie przeszło, że w góralskiej restauracji szaszłyk nie będzie z grilla, nie zapytaliśmy wcześniej o szczegóły tego dania i to był nasz błąd, który obecnie moja małżonka odczuwa w postaci bólu brzucha oraz torsji. Rzeczony szaszłyk składał sie z wielkich kawałków szynki, bardzo wysuszonej w środku, wręcz zapychające, plastrów cukini, cebuli oraz papryki czerwonej, o zgrozo konserwowej! (Wcześniej musiała być wymoczona w wodzie, gdyż smak octu był delikatnie wyczuwalny, ale jednak był!) Warzywa wchodzące w skład tego szaszłyku były delikatnie podgrzane prawdopodobnie na patelni. Dla dziecka wybraliśmy kluski śląskie. Lepsze kupi się w biedronce na dziale z mrożonkami i na pewno nie w cenie 12zł za 5szt. (Nie mam problemu z ceną, ale z jakością tego co otrzymałem). Kluski te także były wcześniej mrożone, a zostały podane prosto z wody, bez żadnej okrasy. Widocznie w tej restauracji tak się serwuje. Surówki względnie dobre, jedynym mankamentem było raczej średnie poszatkowanie warzyw. Po skończeniu posiłku czekaliśmy na to, żeby kelner do nas podszedł dobre 20minut. I nie wiem ile byśmy ostatecznie czekali, gdybym sam nie zwrócił mu uwagi, że może wypadałoby podejść do swoich gości. Gdy kelner w końcu podszedł zapytał czy smakowało, odpowiedziałem mu, że taki szaszłyk to przez myśl mi by nie przeszedł, na co ten przeprosił. W ciągu roku jestem w wielu lokalach i naprawdę nigdy nie piszę opinii na ich temat, ale po tym co dziś przeżyłem postanowiłem jednak tę opinię napisać. Na pewno więcej nie zawitam do tego lokalu i na pewno nikomu go nie polecę. A i jeszcze zaliczyliśmy naprawdę srogie zdziwienie gdy chcąc zamówić herbatę po góralsku dowiedzieliśmy się, że jest dostępne jedynie w sezonie zimowym, grzane wino również (zero informacji na ten temat w menu). I tu rodzi się pytanie do restauracji, naprawdę to są tak skomplikowane napitki, że nie potraficie serwować ich cały rok, skoro są w karcie?
KorneliaKornelia
Lokal umiejscowiony w dobrej lokalizacji z dużym darmowym parkingiem dla klientów restauracji. Obsługa całkiem okej, dania zostały podane szybko. Natomiast patrząc pod względem jedzenia, nie spełnia oczekiwań. Kwaśnica, zbyt pieprzna oraz wydaje się być zrobiona ze słodkiej kapusty, a chyba nie powinna w ten sposób smakować. Jedyny plus to spora ilość mięsa, które rozpływało się w ustach. Rosół dziwny, niedobry, kołduny były wypełnione kulka mięsa z ziołami - w miarę dobrego. Żurek 5/10, chlebek, w którym się znajdował bardzo dobry i chrupki. Gulasz standardowy, całkiem smakowity. Schab po zbójecku suchy, lekko gumowy, ale do wybaczenia. Tost pod mięsem był typowy jak z biedronki. Jeżeli chodzi o kluski śląskie - bardzo słabe. Smakowały mączyście, niewyczuwalny smak ziemniaków, jedynie konsystencja kluski była odpowiednia. Kotlet po szwajcarsku dobry. Ziemniaki opiekane byłyby w porządku, gdyby niektóre kawałki nie były surowe, co nie powinno mieć miejsca. Kiszona kapusta bardzo słona, marchewka sucha. Plus taki, ze surówki wyglądały jakby były robione samemu, a nie kupne. Szpinak bez zarzutu, groszek również. Herbata z alkoholem była bardzo bardzo mocna i bez jakiejkolwiek przepity, ledwo dało się ją wypić. Plus za dużą ilość trunku, lecz bardziej nazwałabym tą pozycje alkohol z nutką herbaty, nie na odwrót. Reasumując, wystrój oraz klimat super, aczkolwiek do restauracji idzie się głównie po to, aby napełnić brzuchy smacznymi oraz sycącymi posiłkami. Porcje spore i da się najeść, ale smak pozostawia wiele do życzenia. Dodatkowo ceny są wysokie. Każda z 4 osób zapłaciła około 100 zł za zupę oraz drugie danie + dodatki. Poza tym po obiedzie wszyscy współtowarzysze byli bardzo "wysuszeni" jakbyśmy nie pili żadnej wody przez dwa dni. Gdybym mogła dać ocenę z połówkami, adekwatną oceną byłoby 2,5 gwiazdki.
Sebastian MussurSebastian Mussur
W restauracji „U Ducha Gór” byliśmy z żoną w dniu 23 maja, około godziny 20. Nie mogliśmy się dodzwonić pod wskazanym numerem telefonu, wiec postanowiliśmy przyjechać. Niestety, restauracja była zamknięta. Tu jest minus. Uważam iż należy na bieżąco wprowadzać aktualizacje w serwisie Google Maps w zakresie godzin pracy obiektu. Następnego dnia znów dzwoniliśmy pod wskazany numer telefonu, lecz znowu nikt nie odbierał. Kolejny minus - brak odbierania telefonu. Przyjechaliśmy jednak znowu, bo dla nas gościć u Ducha Gór to swoista tradycja, wiec nie mogliśmy odpuścić. Tym razem restauracja była otwarta. Wiec co dotyczy bezpośrednio restauracji: Obsługa - Pan kelner nie witał z uśmiechem, chociaż osobiście dla mnie to nie jest problem. W pozostałych aspektach obsługa na poziomie. Widać że Pan Kelner ma doświadczenie, wiec tu na pewno na plus. Chociaż zdaje sobie sprawę z tego że dla kogoś brak jakiegokolwiek uśmiechu byłby minusem. Idziemy dalej. Jedzenie - byłoby na 5, jednak niestety, brak dziczyzny i baraniny zepsuł mi nieco humor, bo kurczaka czy wołowinę mógłbym zjeść w dowolnym miejscu , a w takiej chacie wolałem dziczyznę. Ale trudno. W końcu był to pierwszy weekend po ponownym otwarciu restauracji. I ostatnia kwestia - przestrzeganie przepisów sanitarno-epidemiologicznych. Tu na pewno 5 z 5. Osobiście widziałem jak stoliki były dezynfekowane po każdym z klientów, nawet jeżeli owi klienci nic nie zamówili i wyszli z restauracji. Podsumowując. Jest to restauracja niemal kultowa, wszystko było prawie cudownie, ale niestety, były mankamenty, opisane powyżej. Dlatego tym tym razem - 4 z 5. Jednakże POLECAM TĘ RESTAURACJĘ W DOBIE PANDEMII COVID-19. DEZYNFEKCJA JEST NA POZIOMIE BARDZO DOBRYM, A ODSTĘPY SĄ ZACHOWANE.
See more posts
See more posts
hotel
Find your stay

Pet-friendly Hotels in Karpacz

Find a cozy hotel nearby and make it a full experience.

Skuszony wysoką oceną oraz atrakcyjnie wyglądającymi zdjęciami lokalu wybrałem ten lokal na obiad wraz z rodziną. Niestety był to błąd. Przede wszystkim zdziwiłem się, że w dzisiejszych czasach karta jest skonstruowana na zasadzie: mięso liczymy osobno, dodatki osobno. Nie spotkałem się z czymś takim od co najmniej 10 lat. Ale to nie jest najważniejsze. Widocznie jakimś niespotykanym zrządzeniem losu nie trafiam do tego typu lokali. Dania w karcie mają tylko nazwę bez informacji co wchodzi w ich skład (nie mam na myśli wykazu alergenów) o szczegóły trzeba dopytać kelnera co i tak mija się z rzeczywistością. Na podanie dań czekaliśmy około 40min. Ja osobiście wybrałem schab po zbójnicku (czy jakoś tak), na pytanie z czego składa się to danie kelner opowiedział, że są to dwa kotlety ze schabu na grzance przełożone farszem z pieczarek i boczkiem, zdjecie "grzanki" pozwalam sobie załączyć. Żona zamówiła szaszłyk, o my naiwni! Przez myśl mi by nie przeszło, że w góralskiej restauracji szaszłyk nie będzie z grilla, nie zapytaliśmy wcześniej o szczegóły tego dania i to był nasz błąd, który obecnie moja małżonka odczuwa w postaci bólu brzucha oraz torsji. Rzeczony szaszłyk składał sie z wielkich kawałków szynki, bardzo wysuszonej w środku, wręcz zapychające, plastrów cukini, cebuli oraz papryki czerwonej, o zgrozo konserwowej! (Wcześniej musiała być wymoczona w wodzie, gdyż smak octu był delikatnie wyczuwalny, ale jednak był!) Warzywa wchodzące w skład tego szaszłyku były delikatnie podgrzane prawdopodobnie na patelni. Dla dziecka wybraliśmy kluski śląskie. Lepsze kupi się w biedronce na dziale z mrożonkami i na pewno nie w cenie 12zł za 5szt. (Nie mam problemu z ceną, ale z jakością tego co otrzymałem). Kluski te także były wcześniej mrożone, a zostały podane prosto z wody, bez żadnej okrasy. Widocznie w tej restauracji tak się serwuje. Surówki względnie dobre, jedynym mankamentem było raczej średnie poszatkowanie warzyw. Po skończeniu posiłku czekaliśmy na to, żeby kelner do nas podszedł dobre 20minut. I nie wiem ile byśmy ostatecznie czekali, gdybym sam nie zwrócił mu uwagi, że może wypadałoby podejść do swoich gości. Gdy kelner w końcu podszedł zapytał czy smakowało, odpowiedziałem mu, że taki szaszłyk to przez myśl mi by nie przeszedł, na co ten przeprosił. W ciągu roku jestem w wielu lokalach i naprawdę nigdy nie piszę opinii na ich temat, ale po tym co dziś przeżyłem postanowiłem jednak tę opinię napisać. Na pewno więcej nie zawitam do tego lokalu i na pewno nikomu go nie polecę. A i jeszcze zaliczyliśmy naprawdę srogie zdziwienie gdy chcąc zamówić herbatę po góralsku dowiedzieliśmy się, że jest dostępne jedynie w sezonie zimowym, grzane wino również (zero informacji na ten temat w menu). I tu rodzi się pytanie do restauracji, naprawdę to są tak skomplikowane napitki, że nie potraficie serwować ich cały rok, skoro są w karcie?
Szymon Koriat

Szymon Koriat

hotel
Find your stay

Affordable Hotels in Karpacz

Find a cozy hotel nearby and make it a full experience.

Get the Appoverlay
Get the AppOne tap to find yournext favorite spots!
Lokal umiejscowiony w dobrej lokalizacji z dużym darmowym parkingiem dla klientów restauracji. Obsługa całkiem okej, dania zostały podane szybko. Natomiast patrząc pod względem jedzenia, nie spełnia oczekiwań. Kwaśnica, zbyt pieprzna oraz wydaje się być zrobiona ze słodkiej kapusty, a chyba nie powinna w ten sposób smakować. Jedyny plus to spora ilość mięsa, które rozpływało się w ustach. Rosół dziwny, niedobry, kołduny były wypełnione kulka mięsa z ziołami - w miarę dobrego. Żurek 5/10, chlebek, w którym się znajdował bardzo dobry i chrupki. Gulasz standardowy, całkiem smakowity. Schab po zbójecku suchy, lekko gumowy, ale do wybaczenia. Tost pod mięsem był typowy jak z biedronki. Jeżeli chodzi o kluski śląskie - bardzo słabe. Smakowały mączyście, niewyczuwalny smak ziemniaków, jedynie konsystencja kluski była odpowiednia. Kotlet po szwajcarsku dobry. Ziemniaki opiekane byłyby w porządku, gdyby niektóre kawałki nie były surowe, co nie powinno mieć miejsca. Kiszona kapusta bardzo słona, marchewka sucha. Plus taki, ze surówki wyglądały jakby były robione samemu, a nie kupne. Szpinak bez zarzutu, groszek również. Herbata z alkoholem była bardzo bardzo mocna i bez jakiejkolwiek przepity, ledwo dało się ją wypić. Plus za dużą ilość trunku, lecz bardziej nazwałabym tą pozycje alkohol z nutką herbaty, nie na odwrót. Reasumując, wystrój oraz klimat super, aczkolwiek do restauracji idzie się głównie po to, aby napełnić brzuchy smacznymi oraz sycącymi posiłkami. Porcje spore i da się najeść, ale smak pozostawia wiele do życzenia. Dodatkowo ceny są wysokie. Każda z 4 osób zapłaciła około 100 zł za zupę oraz drugie danie + dodatki. Poza tym po obiedzie wszyscy współtowarzysze byli bardzo "wysuszeni" jakbyśmy nie pili żadnej wody przez dwa dni. Gdybym mogła dać ocenę z połówkami, adekwatną oceną byłoby 2,5 gwiazdki.
Kornelia

Kornelia

hotel
Find your stay

The Coolest Hotels You Haven't Heard Of (Yet)

Find a cozy hotel nearby and make it a full experience.

hotel
Find your stay

Trending Stays Worth the Hype in Karpacz

Find a cozy hotel nearby and make it a full experience.

W restauracji „U Ducha Gór” byliśmy z żoną w dniu 23 maja, około godziny 20. Nie mogliśmy się dodzwonić pod wskazanym numerem telefonu, wiec postanowiliśmy przyjechać. Niestety, restauracja była zamknięta. Tu jest minus. Uważam iż należy na bieżąco wprowadzać aktualizacje w serwisie Google Maps w zakresie godzin pracy obiektu. Następnego dnia znów dzwoniliśmy pod wskazany numer telefonu, lecz znowu nikt nie odbierał. Kolejny minus - brak odbierania telefonu. Przyjechaliśmy jednak znowu, bo dla nas gościć u Ducha Gór to swoista tradycja, wiec nie mogliśmy odpuścić. Tym razem restauracja była otwarta. Wiec co dotyczy bezpośrednio restauracji: Obsługa - Pan kelner nie witał z uśmiechem, chociaż osobiście dla mnie to nie jest problem. W pozostałych aspektach obsługa na poziomie. Widać że Pan Kelner ma doświadczenie, wiec tu na pewno na plus. Chociaż zdaje sobie sprawę z tego że dla kogoś brak jakiegokolwiek uśmiechu byłby minusem. Idziemy dalej. Jedzenie - byłoby na 5, jednak niestety, brak dziczyzny i baraniny zepsuł mi nieco humor, bo kurczaka czy wołowinę mógłbym zjeść w dowolnym miejscu , a w takiej chacie wolałem dziczyznę. Ale trudno. W końcu był to pierwszy weekend po ponownym otwarciu restauracji. I ostatnia kwestia - przestrzeganie przepisów sanitarno-epidemiologicznych. Tu na pewno 5 z 5. Osobiście widziałem jak stoliki były dezynfekowane po każdym z klientów, nawet jeżeli owi klienci nic nie zamówili i wyszli z restauracji. Podsumowując. Jest to restauracja niemal kultowa, wszystko było prawie cudownie, ale niestety, były mankamenty, opisane powyżej. Dlatego tym tym razem - 4 z 5. Jednakże POLECAM TĘ RESTAURACJĘ W DOBIE PANDEMII COVID-19. DEZYNFEKCJA JEST NA POZIOMIE BARDZO DOBRYM, A ODSTĘPY SĄ ZACHOWANE.
Sebastian Mussur

Sebastian Mussur

See more posts
See more posts