Korea na talerzu.
Pierwsza wizyta. Na start tteokbokki - idealna ilość na przystawkę. Mimo, że zaznaczone jako danie ostre, takie nie były. Następnie Spicy Yang ze szczyptą cynamonu. Możliwość wyboru opcji ostrości (1-5). Dla nas 2 było idealnie pikantne, nie zabijając smaku potrawy. Później absolutny hit sweet wasabi. Kurczak w słodkim posmaku z pudrem wasabi. Ostrość przechodzi od razu do zatoki i nosa, bez uczucia pieczenia w gardle. Przyjemny dodatek w postaci rzodkiewki do przegryzienia. Całość dopełniła lemoniada yuzu, która okazała się strzałem w 10. Na plus możliwość wybrania stripsów/ udka/ kalafiora. Porcje bardzo duże, wzięliśmy do domu na wynos. Odgrzane nie straciły dużo na jakości. Jeżeli decydujecie się na same kurczaki, bez dodatków to dobra opcja do dzielenia na dwie osoby.
Druga wizyta Tym razem padło na przystawkę i deser jako tteokbokki. Drugie danie to bowle jako miksy różnych kurczaków i bibimbap. Bowle składały się z warzyw, dość sporej ilości kleistego ryżu lub frytek i kurczaków. Fajnie się dopełniały. Tu doczytaliśmy, że można za doplatą wziąć dwa różne smaki. Tak też zrobiliśmy. Padło na przekrój całej karty. Sour soy yang - ciekawa kompozycja, faktycznie smaki przechodzą gładko między sobą. Słodko, słono i kwaśno za jednym kęsem. Stripsy serowe były mocno serowe, brakowało mi obok nich jakiegoś dodatkowego sosu. Stripsy majonezów cytrynowe bardzo delikatne w smaku, ciekawe, ale na dłuższą metę najmniej wyraziste ze wszystkich spróbowanych w lokalu. Niestety stawkę zamyka honey butter, który był poprawny. Tteokbokki na słodko były ciekawe, inne podejście do tych klusek. Bibimbap był odpowiedniej wielkości, dobrze skomponowany, smaczny. Na plus, że obsługa zaproponowała pałeczki jak i sztućce do tego dania.
Minusy- mało czytelna karta, braki w asortymencie - raz brak możliwości zamówienia kalafiorów, przy kolejnej udek (obydwie wizyty były w weekend w godzinach wczesnowieczornych). Tteokbokki niestety nie są mocną stroną tego miejsca. Jedząc je dwa razy na ostro i raz na słodko, utwierdziłam się, że jeju Korea nie potrafi ich robić. Za każdym razem zrobione z zewnątrz i surowe w środku. Frytki w bowlu były bardzo kiepskie.
Miejsce warte odwiedzenia i eksplorowania. Może zaskoczyć. Dla fanów kurczaków absolutne must have. Dla fanów tteokbokki - znajdziecie inne miejsca koreańskie które się w tym...
Read moreOgromne rozczarowanie. Byłam tam dzisiaj (26.01.25) z przyjaciółką. Zacznę może od pozytywów: lemoniada yuzu smaczna, wystrój ładny, klimatyczny, muzyka okej.
Niestety zapach w lokalu jest nieprzyjemny (tłusty i lekko rybny) jedzenie nie jest zbyt dobre, a sposób w jaki jest podawane klientom zdecydowanie nie ułatwia jego jedzenia. Do ryżu powinna być łyżka (dodam, że miało być onigiri, a był ryż w małej misce), a do wołowego bulgogi nóż lub nożyczki, bo kawałki mięsa były tak grube i duże, że ciężko było je zjeść, a przy tym na tyle twarde, że nie dało się ich wygodnie pogryźć, przez co pół porcji musiałam zostawić (co raczej mi się nie zdarza, bo zazwyczaj biorę resztę jedzenia na wynos). Kiedy kelnerka spytała "czy wszystko w porządku" odpowiedziałam, że kawałki wołowiny bulgogi są po prostu za duże i nie jestem w stanie ich zjeść. Przemilczałam jednak fakt, że mięso było zbyt twarde, bo nie chciałam być niemiła dla obsługi... (z perspektywy czasu stwierdzam, że można było poruszyć również tą kwestię) Pani kelnerka odparła, że ona przekaże to kuchni, ale raczej nic to nie da, po czym chyba opowiedziała o tej sytuacji wyłącznie swojej koleżance kelnerce, bo potem obie mierzyły mnie lodowatym spojrzeniem, gdy chciałam zapłacić za jedzenie :) szanowna pani kelnerko, jeśli nie jest pani gotowa na odpowiedź zawierającą konstruktywną krytykę dań, proszę nie pytać klientów o zdanie.
Zamówiłyśmy też bibimbap z kurczakiem. Moja przyjaciółka, która kierowała się oznaczeniem w menu, wybrała go, myśląc, że nie będzie tam pikantnych składników, przez co potem musiała oddać mi warzywa, które były zamarynowane na ostro. Kurczak w tym daniu składał się głównie z panierki na bazie mąki kukurydzianej lub czegoś o podobnym smaku, czego nie jestem fanką.
Tteokboki nie były najgorsze w smaku, ale sos był wodnisty, przypominający zupę.
Dzisiejsza sytuacja zniechęciła mnie do ponownego odwiedzenia tego miejsca. Myślę, że jeśli właściciel tego lokalu ma takie samo podejście do klienta, jak obsługa, to ten lokal...
Read moreGeneralnie wszystkie opinie dotyczące obsługi potwierdzają się w rzeczywistości. Przy zbieraniu zamówienia (od pięciu osób) Kelnerka w długich blond włosach rzekomo zapisywała wszystko na kartce. Niestety nie…. Dostałam przystawkę w sosie serowym, która miała być w klasycznym koreańskim. Kelner zostawiał nam to danie gratis i powiedział, że zaraz doniesie właściwe. Następnie kelnerka przyniosła nam dania główne- moje kalafiorki w sosie sour soy okazały się być przez pomyłkę polane sosem musztardowym. No ale dobra, widząc chaos panujący na sali powiedziałam Pani, że nie ma problemu, może tak zostać. No ale tutaj pojawił się już gruby błąd, ponieważ pierwszy kęs kalafiora okazał się być kurczakiem… w tym momencie moja cierpliwość się skończyła. Podeszłam do baru z talerzem i z prośbą o wyjaśnienie zaistniałej sytuacji. Po dwóch minutach stania i bycia ignorowaną postanowiłam wrócić do stolika. Pani kelnerka naburmuszona podała mi ponownie ten sam talerz z informacją, że to są kalafiorki. Nie wyjęła nawet z tej podstawki nadgryzionego przeze mnie wcześniej kawałka kurczaka… oczywiście bez żadnego „przepraszam”. żenada. Serio, wg mnie kardynalny błąd prowadząc gastronomie. Ostatecznie moje danie dotarło do mnie w właściwej, pierwotnie zamówionej formie. Aha no i moja przystawka oczywiście została pomięta i musiałam się o nią ponownie upomnieć. Całość? Jedzenie ok, moje wegańskie opcje były smaczne. Kurczaki, z relacji znajomych, też niezłe. Trochę mało sosów, w związku z czym były po prostu suche. Tteokbokki serowe wspaniałe. W ramach rady- jezeli personel nie zmieni podejścia do klienta i swojej niekompetencji to przepełniony lokal w końcu zacznie świecić pustkami. Ps ubrania rzeczywiście śmierdzą tłuszczem, natomiast często zdarza się tak po przebywaniu w tego...
Read more