Len Arte — Restaurant in Katowice

Worst experience in Katowice so far. The staff looks unhappy and is unhelpful. They made a mistake in the order, knew it but didn't apologize or anything. When we arrived we were not offered to order any drinks and we were thirsty... The cuisine could be good but it's not properly cooked. It took ages to get the dirty plates from our table even though we saw that the staff had seen my empty plate. They were just walking in and out without doing anything. We saw that the staff didn't clean the tables between each customer. A couple sat for a long time before leaving without anyone coming to them to get their order. We left without even a thank you or...

This authentic Italian pizza joint is hidden in plain sight, offering a perfectly crispy, thin-crust pizza that’s bursting with flavor in every bite. The balance of crunch and chewiness in the dough is just right, complementing the fresh toppings and rich, tangy sauce. The restaurant itself is small but charming, with a warm and cozy atmosphere that makes you feel at home while still being comfortable to move around. Whether you're dining in or grabbing a pizza to go, the inviting ambiance and top-notch pizza make it a spot worth returning to.

Don't come here for quick cooking. The pizzas were cooked with love...

W naszym odczuciu szał związany z tym miejscem jest zupełnie niezrozumiały.

Pizza była poprawna, po prostu poprawna. W aktualnej sytuacji na rynku gastro pizzę na takim poziomie można zjeść w szalenie dużej ilości miejsc.

Focaccia to nieporozumienie. Focaccia to nie jest przypalony spód od pizzy potraktowany szczątkową ilością rozmarynu. Rozczarowująca, płaska, sucha, miejscami przesuszona.

Caprese nienajgorsze. Plus za konkretną mozzarellę i uczciwą ilość. Zamawiana jednak początkiem września, czyli w czasie, gdy można jeszcze dostać dobre pomidory, rozczarowała bylejakością tego właśnie składnika. Końcówka sezonu, ale ciągle sezonu, a to był pomidor środka zimy. Ceńmy jakość.

Smutny brak oliwy na stoliku w miejscu serwującym włoską pizzę. Brakowało, oj brakowało.

I finalnie organizacyjnie- obsługująca nas kelnerka pracuje chyba za karę, czego bardzo jej współczujemy. A da się sympatyczniej, wystarczy spojrzeć na koleżanki z pracy, które były uprzejme i uśmiechnięte. Brudna toaleta. Taka...fuj. Bez komentarza. Karteczka z "proszę czekać na wskazanie stolika" pewnie ma w oczach oczekujących podnieść jakość lokalu (w obostrzenia COVID już chyba nikt nie wierzy, sądząc po całkowitym braku maseczek, więc to nie to). Szkoda, że stoi tam dla ozdoby, nikt z obsługi nie jest zainteresowany stojącymi klientami i zdziwieniem reaguje na podejście i zapytanie osobiście o stolik. "To państwo czekają?"

Sam wystrój, muzyka... Zero klimatu. Niby na siłę małe Włochy, niby w menu wszystko w języku, niby nawet naklejki na drzwiach po włosku, a w tle jakaś elektroniczna rąbanka...

Za tę cenę w Kato można zjeść o wiele...