Zacznę od początku. To nie jest komentarz od konkurencji ani złośliwych sąsiadów. JESTEŚMY STRASZNIE ZAWIEDZIENI zachowaniem obsługi oraz tym, jak nas potraktowano.
19.06.2020 odwiedzilismy państwa restaurację , zajęliśmy górne stoliki. Po czterdziestominutowym oczekiwaniu na menu, zszedłem na dół zapytać się, kiedy otrzymamy menu. Odpowiedz pani, która aktualnie była przeglądaniem instagrama :
-,,Przecież my nigdy nie dajemy menu". Rozumiem, tak więc, czy mogę zabrać menu na górę we własnym zakresie ? - odpowiedziałem sfrustrowany. Nie, w związku z COVID, menu jest tylko wydrukowane i można wybierać przy kasie. Ok rozumiem, ale czy nie mogła nas Pani poinformowac, skoro siedzi pani tutaj, a skąd ja będąc tutaj poraz pierwszy mam wiedzieć, że takie są procedury?
Pani POKAZAŁA mi palcem, że PRZECIEŻ tu jest napisane..... patrzyłem na tę ścianę ponad minutę i do tej pory, nie wiem gdzie napisane jest, że nie wydajecie menu. - zostałem okłamany, albo po prostu musicie napisać to w bardziej widocznym miejscu, WIĘKSZYMI literami...
Jest godzina 21.35, przed zamknięciem restauracji. Jedna z Pań, zaczeła sprzątanie, więc powoli zaczeliśmy się zbierać do wyjścia.
Nagle z dołu słyszymy, jak ktoś krzyczy na cały głos ,, HALO KUUUUUUUURRW*AAAAA JEST TAM KTOŚ NA GÓRZE KTOŚ JESZCZE? Pani, który sprzątała, zamiast przeprosić nas za zachowanie koleżanki - poszła do niej ochoczo się witając :)
Jakie było moje zdziwienie , gdy przy wyjściu mówiąc ,, ŻE JUŻ TAM KUR*A NIKOGO NIE MA, JESTEŚMY OSTATNI "" usłyszałem ,, no to super ".
Czy to jest jakiś żart? Osobiście prowadzimy biznes, który również jest oparty w głównej mierze na pozytywnych opiniach i recenzjach, i NIGDY nie wystawiłem jeszcze nikomu negatywnej oceny, ale o tej porażce nie mogłem nie wspomnieć. - Może pomoże to ( prawdopodobnie niedoinformowanemu właścicielowi ) zadbać o swój biznes.
Proszę o odniesienie się do sytuacji, jesteśmy bardzo oburzeni, wypowiedzieć mogą się również w osobnych komentarzach osoby, które były razem ze mną.
P.S Też pracowaliśmy/ pracujemy w gastronomii i nawet w najgorszy dzień, musimy/eliśmy uśmiechać się do klientów - bo na tym polega profesjonalizm i jakość usług.
SERDECZNIE NIE POZDRAWIAM !!!!
PS.2 Jedzenie...
Read moreNiestety, ale nie jestem w stanie polecić, ani nie zamierzam wrócić. Skuszeni fajnie zapowiadającymi się wegańskimi pozycjami, zamówiliśmy różne dania, w tym pizze sezonową ze zmianą na ser wegański. Po podaniu dań okazało się niestety, że ser wegański nie jest. Sprawa została od razu zgłoszona i Pani po paru minutach potwierdziła, że kuchnia użyła sera zwykłego i zaproponowała wymianę (spoko, zdarza się). Problem pojawił się przy przyniesieniu drugiej pizzy (po jakichś 30 minutach). Ser na pierwszy rzut oka wyglądał na ten sam co wcześniej, a spróbowanie go tylko potwierdziło domysły. Szczerze nie chciało mi się już tego zgłaszać, nie wiem jak można zrobić dwa razy ten sam błąd, a gdzieś z tyłu głowy była jeszcze myśl, że może jednak mają taki "aż tak dobry" wegański ser, który się ciągnie i trzeszczy pod zębami. Ze względu na moją alergię, znajome, które jedzą nabiał, zjadły tą pizze, a ja to co im zostało z ich dań, żeby jednak nie ryzykować. Nie pisałabym nawet tej opini (bo jednak nie zgłosiłam tego faktu po raz drugi), ale moment płacenia spowodował, że jednak się na to decyduje. W trakcie mojego płacenia koleżanka wspomniała, że ta pizza chyba jednak nie miała też wegańskiego sera, tak jak pierwsza. Pani zamiast dopytać o sytuację, chamsko odpowiedziała, cytując, "była, ale ok, nie będę się kłócić". Dała mi wcześniej obiecane 10% zniżki, czyli cale 3zl mniej za pizze, której nawet nie było mi dane zjeść. Skąd mam pewność, że ten ser nie był wegański, mimo że pani zatwierdza że tak? Ponieważ na kuchni powiedzieli, że używają sera violife. Jest to ser bardzo dobrze mi znany i jestem pewna, że każda osoba, która kiedyś jadła jakąkolwiek pizze z nim, wie jak on sie topi i jak on smakuje - jest klejący, nawet lekko "glutowaty", na pewno nie trzeszczy, w typowy dla normalnego sera sposób, pod zębami i nie ciągnie się przy odrywaniu kawałków. Nie czułabym się rozgoryczona, gdyby pani zareagowała inaczej i chciała wyjaśnić sytuację, a nie robiła z nas idiotów, mówiąc że ich ser jest po prostu "tak dobry i na...
Read moreJedzenie naprawdę dobre. Rolada świetna. Kawa pięciu przemian ok, ale dwukrotnie mniejsza niż u poprzedników. Niestety pojawiły się drobne problemy z obsługą. Przyszliśmy w dniu i porze z dużym ruchem bez rezerwacji. Wiedząc, że jest w takie dni różnie ze stolikami zapytałam kelnera, czy jest coś wolnego. Oczywiście nie było, więc zapytałam ile szacunkowo trzeba czekać. Pan nie wiedział - okej, nie zawsze da się przewidzieć. Jednak z pomocą przemiłej Pani (może właścicielka?) udało się znaleźć mały stolik na dworze. Usiedliśmy, a kelnera poprosiłam, by dał znać, gdy zwolni się zwykły stolik, bo chcieliśmy zjeść obiad. Widziałam, że ludzie wychodzą, ale nikt nam nie dawał znać, więc gdy zobaczyłam, że para obok nas płaci to usiedliśmy na ich miejscu. Posprzątaliśmy stolik, usiedliśmy, a po kilkunastu minutach Pan powiedział, że musimy wrócić do stolika kawowego, bo ten jednak ma rezerwację. Zdziwiło mnie, że w ulewny deszczowy dzień ktoś zarezerwował stolik na dworze, zwłaszcza że nie było kartki z informacją o godzinie rezerwacji. Mówiąc wprost - pomyśleliśmy, że uznano, że skoro jesteśmy w stanie siedzieć przy małym stoliku, to mamy siedzieć i nie wybrzydzać ;) Na szczęście po kolejnych kilkunastu minutach pozwolono nam przesiąść się do innego stolika. Mokrego, w deszczu. Kelner widział jak samodzielnie go przestawiamy pod parasol i wycieramy serwetkami i nie zaoferował pomocy. Zresztą chwilę później inni ludzie mieli podobną sytuację - musieli sami przestawiać stolik i wycierać chusteczkami 🫣 Powtarzaliśmy sobie, że może nam się ta niechęć kelnera "wydaje", ale nie - na sam koniec wszyscy do rachunku dostawali kilka cukierków - wiadomo, nie jest to obowiązkowe, ale widzieliśmy jak wszyscy inni je dostają - a my nie 😅 To był już taki jawny sygnał, że jesteśmy intruzami a nie gośćmi, że aż nas to rozbawiło 🫣
Całość na prawdę ratowała ta Pani - była spokojna, miła, ciepła. Rozwiązywała problemy.
Słowem: Jesteśmy lokalsami, bardzo lubiliśmy "Karmę", a Karma nas, ale Larmo nas chyba...
Read more