No niestety nie moge polecic tej pizzy. Pierwsze: ser pozostawial wiele do zyczenia, wystarczylo do ust wziac jego kawalek i nie bylo czuc zadnego smaku czyli pusty wyrob seropodobny. Drugie: siedzielismy w lokalu jako jedyni klienci i mielismy wrazenie jakbysmy tam przebywali nielegalnie. Obsluga wraz z przewijajacymi sie Glovo patrzyli na nas jak na dziwakow. Bylo to bardzo niemile odczucie. Trzecie: wzielam pizze Smok Wawelski gdzie nie bylo w nim czosnku a caly pozniejszy wieczor mi sie nim odbijalo. Nie nie uzywalam oliwy czosnkowej. Slabo bo moga byc osoby, ktore nie toleruja czosnku a tu taki "ekstra"dodatek.... Czwarte: nduja, znam ten wspanialy wyrob, jednak to co bylo tam serwowane to albo dosc juz stare albo zle przechowywane. Piate: obok jest pizzeria Olio, kolejka przed drzwiami, ze hej i opinie znajomych, ktorzy przypadkiem rowniez byli na pizzy tylko wlasnie tam - petarda. Nastepnym razem ide tam.
Szkoda, ale prawdziwa fanka i osoba, ktora byla we Wloszech i sama robi pizze pozna sie od razu, ze cos jest nie tak.
Nie polecam.
Edit:
Mili Panstwo,
Dzieki za odpowiedz. Co do czosnku to dziwna sprawa, 3 osoby patrzyly w menu i go nie dostrzegly. Niechaj tak bedzie.
Kwestie moich odczuc podczas wizyty pomine.
Co do calej reszty to generalnie zasada jest taka, ze jezeli jedzenie jest dobre to ludzie sa. Wielokrotnie sie przekonalam, ze ani lokalizacja ani metraz lokalu nie maja zadnego znaczenia. Mogliby Panstwo serwowac nawet pizze na kawalki i czy klasyczna czy inna, jezeliby byla genialna to kolejka ludzi pod lokalem murowana.
Ja rowniez uzywam wloskich skladnikow i za kazdym razem mamy eksplozje smakow i zapachow - kazdy wie, ze to danie pachnie niesamowicie. Tu niestety tak nie bylo, ani smaku ani zapachu. Takze nie wierze w Panstwa zapewnienia.
Na koniec: kto wklada swieze liscie szpianku do pieczenia razem z pizza? Nie musze mowic jak on wygladal po potraktowaniu go wysoka temperatura.... Fajny piec ale gdzie drewno np.Buk? Lichy plomyczek raptem byl. I czy nduja byla wczesniej lekko podgrzana aby jej konsystencja i smak byly lepsze?
Nie sztuka jest uzywac dobrych produktow, trzeba wiedziec JAK je...
Read moreW lokalu jadłam pierwszy raz. Wcześniej z chłopakiem często zamawialiśmy z dostawą do domu (w moim przypadku do akademika). Zaczęliśmy przygodę z Kreską Mąki parę lat temu od pizzy o nazwie "101 dalmatyńczyków" w wersji vege. Żadne z nas nie jest vege, jednak wtedy stwierdziliśmy, że zaszalejemy, gdyż skład pizzy nas zainteresował. Pizza zawsze na dowóz była ciepła, ilość składników odpowiednia, a smak - no kosmos! Totalne top 5 pizz, jakie jedliśmy. Mój chłopak jest miłośnikiem pizz i jadł różne w różnych miejscach i także uważa tę pozycję za topkę. O dziwo pizza w wersji z mięsem była wciąż dobra, ale nie powodowała, że kubki smakowe tańczyły z rozkoszy haha. Kiedyś na dowóz spróbowaliśmy innej pozycji (już nie pamiętam nazwy pizzy). Była również smaczna, jednak na prawdę polecam na pierwszy raz zamówić 101 dalmatyńczyków vege - nie zawiedziecie się ;)
W końcu nadszedł czas, aby spróbować 101 dalmatyńczyków w lokalu. Minęło już trochę czasu, odkąd ostatni raz jedliśmy coś z tego miejsca (skończyłam studia i wyprowadziłam się z Krakowa), dlatego byliśmy ciekawi, czy Kreska Mąki wciąż trzyma poziom. Oczywiście się nie zawiedliśmy. Pizza była genialna i dopieszczona. Szkoda tylko, że ceny poszły w górę, ale zdecydowanie warto. To nie jest pizza, którą je się, aby się nawpiepszać (za przeproszeniem), choć po jednej na dwoje już byliśmy całkiem syci. To jest pizza, której smak na prawdę zachwyca. Zdecydowaliśmy się więc zamówić tego dnia "pizzę miesiąca" (sos śmietanowy, mozzarella, pancetta, scamorza, pieczarki marynowane, rozmaryn, żurawina). 101 dalmatyńczyków vege wygrywa, ale ta pozycja również jest bardzo smaczna - trochę taka alternatywa dla pizzy góralskiej (żurawina, oscypek, kiełbasa itp.). Świetna żurawinka.
Lokal dość mały, ale ładnie urządzony. Fajną opcją - szczególnie w ciepłe dni - jest możliwość wzięcia leżaków i zjedzenia posiłku nad Wisłą. Lokal jest czysty, puszczana jest świetna muzyka, bardzo miła...
Read morePoza oryginalną nazwą - jest też bardzo oryginalne nazewnictwo pizzy - brawo za inwencję. Na stole dzisiaj "101 Dalmatyńczyków" oraz "Gdzie jest Nemo?". Jeśli chodzi o pizzę - wszystko się tu zgadza - bardzo dobre ciasto, fajnie dobrane składniki zwłaszcza w "101" - podane gorące i naprawdę smaczne. Półka składników bardzo dobra. Nie ma się do czego doczepić. Smakuje doskonale. Dopełnieniem są smakowe oliwy z czego czosnkowa i ostra naprawdę robią robotę. Obsługa miła bardzo - choć na minus zasługuje fakt nieinformowania o bardzo długim czasie oczekiwania (ponad 40 min w lokalu to naprawdę sporo przy tak dużym piecu - warto o tym wspomnieć przy zamówieniu jeśli jest tak przeciągnięty czas. Poza tym pamiętajcie, że klient na miejscu powinien być priorytetem a nie dostawa). Lokal maleńki - bardziej w mojej ocenie nastawiony na wywóz - a szkoda. Najmniej ciekawym pomysłem jest podawanie pizzy na drewnianej desce na której leży papier. W przypadku pizzy której nie jestem w stanie zjeść rękoma (jak tuńczykowa bo jest zbyt mokra i ciężko ją unieść) po kilku ukrojeniach nożem papier zaczyna przypominać papkę łączącą się z pizzą - a papieru jeść nie chcę. Warto to przemyśleć. Nie podoba mi się też jako obserwatorowi i klientowi - wchodzenie w strefę robienia pizzy - człowieka który ją wozi... I taka moja osobista prośba do właściciela: proszę przemyślcie Państwo umieszczenie na drzwiach toalety apelu o zamykaniu drzwi - bo skoro dziś co najmniej 4 razy musiałem na to zwrócić uwagę wychodzącym - może to będzie dla nich pomocne. APEL DO KLIENTÓW - Ludzie jesteście w lokalu gastro - tu się jada - miejcie w sobie deko kultury.
Ogólne pizzę polecam bardzo (jedzona na miejscu) - a "101" jest naprawdę ciekawa. Dla smaku chętnie bym wrócił, dla lokalu już mniej - ale jak najbardziej godny polecenia i godny uwagi jeśli...
Read more