Polecam restauracje szczególnie głodnym mężczyznom, dla kobiet i rodzin nie jest to idealne miejsce. Plus za piwa kraftowe. Ceny są nieco wyższe, ale powiedzmy proporcjonalne do jakości i wielkości posiłków. Mężczyźni powinni być zadowoleni, ja jako kobieta stwierdzam ze przepłacam ponieważ nie jestem w stanie zjesc pełnego posiłku typu Burger, tortilla czy ciabatta z dodatkami (może warto wprowadzić w niektórych daniach opcje pół porcji lub dwie wersje wagowe?) Burgery mięsne bardzo dobre, wersja wege niesmaczna, nudna, tylko kwaśne dodatki, nic świeżych warzyw poza liściem sałaty, szczere rozczarowanie. Tortilla z krewetkami dobra, dużo warzyw i krewetek choć te ostatnie troche bez smaku, zaryzykowałabym stwierdzenie ze chyba mrożone. Frytki wydają się grube i pyszna a są puste w środku, tez rozczarowanie. Coleslaw za 5zl poprawny ale bardzo malutki, troche przesada w stosunku ceny do ilosci. Ogródek bezpośrednio przy ruchliwej ulicy, a sam lokal w piwnicy- duza ilosc schodów, na wizytę z małym dzieckiem lub rodzinka słaba opcja, odradzam.
Dziękuję za odpowiedz. Faktycznie mój błąd w kwestii coleslawa, cena jest za surówkę z frytkami, przepraszam. W kwestii krewetek mimo argumentów które Pan przytacza pozostaje przy swojej opinii, krewetki mrożone tracą na smaku, a chodząc do restauracji oczekuję dobrego smaku i świeżych potraw oraz ich elementów. W temacie wege burgera chyba podszedł Pan zbyt osobiście i emocjonalnie. Nie krytykuje kucharza lecz potrawę i „ona mi nie smakowała”. Skład jest znany owszem, mimo wszystko zaskoczył mnie smak, tak jak pisałam w moim odczuciu dominuje kwaśny. Nie ma w menu ani Pani kelnerka nie informuje o tym ze można cos w zestawie zmienić np. frytki na napój albo mięsny kotlet na wege. Rozumiem ze teraz zwraca Pan uwage na Wasza elastyczność i plus za to, ale nie jestem w stanie się tego domyślić, na prawdę było by prościej gdyby taka informacja się znalazła w menu. Jako kobieta również pochwalam i doceniam Wasza restauracje i nie dziwi mnie ze robią to inne kobiety, swoją opinia chciałam zwrócić uwagę i podpowiedzieć innym osobom które będą się zastanawiać nad wybraniem restauracji na co mogą tam liczyc, co może być utrudnieniem, co się sprawdza, a co może rozczarować, o to chyba chodzi w tej aplikacji. Gdybym poszła na obiad sama to tak jak zwracałam uwage porcja dla mnie jest za duza i szczerze uważam ze dla wielu kobiet będzie również, polowe bym zostawiła na talerzu, a nie do końca chyba chodzi o to żeby zawsze mieć dużo, czasami chce się mieć w sam raz aby zjesc a się nie przejeść i mega bym doceniła opcje z dwiema wersjami...
Read more----------------------Edit.Po roku od ostatniej nieudanej wizyty dzisiaj 17.08 2021 wybrałem się z synem do owcy.Zamowilem żeberka syn burgera heart attack oraz kanapke pastrami .Tym razem obyło się bez nie przewidzianych przerw w dostawie energii elektrycznej obsługa lokalu bez zastrzeżeń dzbanek soku podany z kostkami lodu😉Dania które otrzymaliśmy byly przepyszne i napewno lokal wraca na stałe do mojego grafiku😉.pozdrawiam i z wielką przyjemnością zmieniam opinie na w pełni zasłużoną najwyższą notę zdecydowanie najlepsze jedzenie w Lublinie polecam z całego serducha----------------------------- Niestety po dzisiejszej wizycie muszę zmienić zdanie o Czarnej Owcy.Sytuacja wyglądała następująco sobota godz.okolo 14.30 bardzo mało ludzi jedna para składamy zamówienie 2 burgery krążki cebulowe dzbanek soku.po 15 minutach 20 minutach dostajemy krążki sok(Niestety sok bardzo ciepły )czekamy po 1h15 minutach gaśnie światło w całym lokalu dobra myślimy Z żoną poprsotu wywaliło korki chwilą i będzie.Niestety 10 15 minut egipskie ciemności.zero informacji zainteresowanie dlaczego tak długo czekamy nikt nas nie uprzedzal że czas oczekiwania na danie nie przesadzajmy burgery nie jest dłuższy niż zwykle na koniec jeszcze sytuacja że światłem skreślają dla nas ten lokal Z mapy Lublina A szkoda I bardzo nam przykro bo jedzenie było bardzo ok Ale lokal to nie tylko jedzenie to też A może przede wszystkim obsługa pozdrawiam ps.burgerow nie dostaliśmy wyszliśmy płacąc za krążki I "zupę pomarańczową "---------------------------------------------------My rowniez zrozumielibyśmy sytuację gdyby była na czas wyjaśniona, po 1h 15min nie moglismy dluzej czekac, bo bylismy zobligowani czasem przy innych zalatwieniach.. I tu znowu blad obslugi, bo gdybysmy byli poinformowani przy płaceniu, ze zamowienie jest gotowe wzielibysmy na wynosc. Jednakze miło, ze Panstwo odpowiedzieli i zapewne damy Wam kolejna szanse, bo jakosc jedzenia sie nie...
Read moreKiedyś był to jeden z nielicznych pubów, gdzie można było wypić dobre wyspiarskie piwa jak Murphy's, czy inne.... Jednak dziś chciałem się podzielić opinią o kilku daniach w tym miejscu. Po pierwsze bardzo lubię żeberka z Owcy. Są dobrze przyprawione, z odpowiednim sosem są palce lizać. Przejdźmy teraz do hamburgerów. Chyba z obecnej oferty spróbowałem prawie wszystkich. Są bardzo dobre i rzeczywiście czuć różnice smakowe. W niektórych miejscach hamburgery niewiele się różnią smakiem, bo wszędzie wrzuca się kilogram tych samych, zabijających smak potrawy sosów. Czarna owca nie ma takiego problemu. Sosów jest sporo, ale różnią się one od siebie, a specyficzne kombinacje dodatków podkreślają jeszcze smaki kanapki. A. Zacznijmy od bułki. Jest to czarna bułka robiona na miejscu i opiekana na tłuszczu z kotleta (prawdopodobnie), więc sama w sobie ma bardzo dobry, charakterystyczny styl. Dobrze wypieczona. Nie za miękka, ani nie za twarda. B. Kotlet - mięso wołowe jest dobre w dostawie, doprawione i nie za suche. Wiadomo, że dostawa trochę psuje je i wysusza. Dla mnie osobiście mogłoby być bardziej krwiste, ale to kwestia gustu. Kotlet - mięso z kurczaka. Niestety nie polecam. Kurczak jest przesuszony i twardy. C. Dodatki - co hamburger, to inna kompozycja. Ja osobiście polecam (z obecnej oferty, niestety zniknął mój ulubiony hamburger z panierowaną papryczką) pesto italiano i california. Dodatki: w dostawie niestety frytki czasem są zimne i bezsmakowe, wydaje mi się, że kilka razy były niedosmażone. Dodatkowo do wszystkiego dodają surówkę, którą okazuje się być coleslaw. Jest w nim zdecydowanie za dużo majonezu, jak na mój gust
Podsumowanie: cena vs jakość 4/5, smak: 4/5,...
Read more